Kobiety mnie nienawidzą

Bo jestem bardzo atrakcyjna, chcialabym w koncu miec prawdziwa przyjaciolke a co sie zblize w sensie przyjacielskim do innej kobiety i ona nie daj boze jest zajeta to mam przerabane bo jej facet leci na mnie:( ja naprawde nie chce miec wokol siebie tylko facetow ktorzy slinia sie podrywaja na kazdym kroku Na poczatku bylam z tego dumna cieszylo mnie to ale teraz...teraz chce byc brzydka i miec przyjaciolki do wina do pogaduszek, a mam do tego praktycznie tylko mamę. Jestem po rozwodzie i nawet nie mysle o romansie, zawsze mnie interesowaly powazne zwiazki z powaznymi mezczyznami, ale to nie ma znaczenia dla innych kobitek. Od razu mowie - nie pokaze foty bo sie boje ze ktos mnie rozpozna. Mam 180 cm waze 58 kg ciemna karnacje kruczoczarne naturalne wlosy do pasa, czarne oczy biust 80D Kiedys bylam modelka ale teraz juz jestem za stara. Tam w modelingu mialam kolezanki bo tez byly ladne. Ale niestety wyprowadzilam sie do innego miasta i kontakty sie ukrocily, rzadko sie widuje z nimi:(

Skoro jesteś atrakcyjna i masz 29 lat, to czemu faceta nie masz? Masz pewnie zryty beret i wysokie mniemanie o sobie.

Ja jestem osobą otwartą na przyjaźnie :) Jak chcesz mozemy pisać o wszystkim:) O mojego meża nie boje sie, bo z tego co piszesz to nie jesteś w jego typie :) Miałam kiedyś dobra koleżanke- piekna dziewczyna, modelka...niestety za granice mi wyjechała :( ale wiedzie jej sie dobrze wiec sie z tego ciesze :)

A wyglądam tak: http://demotywatory.pl/1960604/Wszystkie-kobiety-sa-piekne

Jestem happy milo z Twojej strony ale staram sie na codzien zyc zyciem realnym pragne rozmow realnych a niestety mieszkam wlasnie za granica jak Twoja kolezanka. Nie mam nikogo bo jestem po rozwodzie. Zazdrosny maz nie pozwalal mi wychodzic nawet do sklepu:( nie jestem gotowa by zaufac wiec pewnie mam troche zryty beret:-o

To faceta sobie znajdż a nie koleżankę. Tylko szukaj wrażliwych i spokojnych a nie takich jak eks-mąż.

z racji atrakcyjnosci tez boje sie zaufac mezczyznie bo nie wiem co mu naprawde po glowie chodzi.. juz wielu probowalo mnie wykorzystac. Albo patrzec na urode a nie wnetrze.

Oj kużwa - to idż do zakonu i nie marudż.

mam wielu kolegow tych co leca na mnie i ich staram sie splawiac i paru fajnych facetow, jeden jest nawet taki co bym sie chciala z nim umowic ale nie wiem czy jestem gotowa:) ale kto wie moze za jakis czas.

Oczywiscie brakuje mi seksu, jestem tylko czlowiekiem, nie robilam tego od ponad roku, jestem mloda mam apetyt ale mam nadzieje ze nie daje jakis nieswiadomych sygnalow niewerbalnych ktore wabią mezczyzn, a to ze jestem mila - to chyba nic zdroznego

Rozumiem Cie i moge stwierdzic na swoim przykladzie.... uroda przeszkadza i to chyba bardziej w kontaktach z mezczyznami... i jeszczejeden cytat, ktory gdzies widzialam.... najpiekniejsze oczy daja najwiecej łez .... jakos tak to lecialo.... potwierdzam:/ Ja się nie przyjaznie z kobietami, kolegow mam jedynie w pracy i jedynie w godzinach pracy. I mojego Jego, którego kocham nad zycie, który nie moze sie zdecydowac do konca, bo boi sie, ze kiedys odejde, znajdujac ładniejszego...ech:(

kobiecakobietkano1 ja nie mam faceta bo inaczej moze to by sprawialo ze kobiety czulyby sie bezpiecznie a jak jestem wolna to od razu ze sie puszcze. Kiedys uslyszalam jak w kuchni laski o mnie plotkuja ze uwodze szefa i powiedziala jedna do drugiej "no zawsze awansowac mozesz sposobami edytki" a ja go nie uwodzilam nigdy przenigdy, jest o wiele starszy i malo atrakcyjny i nie w moim typie, do tego oblesny..

zrobilo mi sie po tamtej akcji bardzo rzykro ale nic nie powiedzialam, staralam sie ta dziewczyne zjednac pokazac jej ze jestem inna niz ona mysli ale to bylo bez sensu, udawala przyjaciolke a za plecami mnie obgadywala nadal i najchetniej by mi wbila noz w plecy - to sie czuje. Kiedys wyszlam z pracy za nią ona szla do swojego faceta do samochodu i jej facet zawiesil na mnie oko to tylko widzialam jak ona w tym samochodzie mu tak odwraca jego glowe reka i to nie wygladalo fajnie..

1. Czy ubierasz się wyzywająco. (czyt. cycki na wierzchu/głęboki dekolt, odsłaniasz nogi itd.) 2. Czy nie masz przypadkiem w stylu mimowolnych kokieteryjnych zachowań? 3. Czy nie próbujesz rywalizować z tymi kobietami? 4.Czy nie próbujesz sobie teraz czegoś udowodnić?

1. nie 2. nie 3. nie 4. na pewno nie

Ideał mężczyzn sądząc z opisu , mój na pewno. Nie dziwota że każda kobieta widzi w tobie rywalkę i potencjalne zagrożenie.Jakoś musisz z tym żyć.

Słuchaj, wydajesz sie być dobrą i mądra kobietą. Ciesz sie że natura obdarzyła Cię takimi walorami jeśli chodzi o urodę:) Jest wiele kobiet które nie ma ja za grosz urody i myślisz że im jest łatwiej? Tez często nie mają przyjaciół bo mają wiele kompleksów, które przeszkadzają w kontaktach z otoczeniem. Nie mówiąc już o szansie na miłość czy zainteresowanie ze strony płci przeciwnej. Czasem ci ludzie ze względu na swoje kompleksy wpadają w fobie, są aspołeczni i baaardzo samotni...Ty wspominasz o tym, że brak ci prawdziwej przyjaźni, że kobiety Cię nie lubią i obgadują za plecami. Ja jestem przeciętnej urody dziewczyna ( niektórzy mówią że ładna ale do najpiękniejszych nie należę według mnie) i mam koleżanki baardzo ładne, za którymi oglądają się faceci, które sa bardzo atrakcyjne. Także myślę że tutaj nie ma reguły:) A swoją droga po co Ci przyjaźń osób, które dobierają sobie przyjaciółeczki pod katem urody i tego żeby przypadkiem nie była ładniejsza od nich. Relacje z takimi jak one musza byc bardzo płytkie i ograniczać sie właśnie do takiego obgadywania za plecami co ładniejszej dziewczyny:) Następnym razem jak usłyszysz jak taka jedna z druga plotkują to wejdz z wdziekiem i powiedz jednej i drugiej niech Ci wygarnie prosto w twarz co ma do powiedzenia. To tak naprawde swiadczy o nich. Powodzenia, na pewno znajdziesz jakiegoś godnego Ciebie mężczyznę a co do przyjaciółki to nie szukaj na sile.