moja praca - czy ja mam pecha czy co jest z rynkiem pracy?

firma A-zastepstwo za pania na urlopie macierzynskim, zarobki w wys.35% zarobkow tej osoby, zakaz konkurencji za ktory mi nie zaplacili. Wszyscy mieli wglad w moje wynagrodzenie. Po zakonczeniu umowy rok szukalam pracy, firma zatrudnila w tym czasie 2 nowe osoby (za mnie musieli by zaplacic agencji haracz, wiec mnie nie zatrudnili). firma B - ciagle awantury ze strony przelozonej, grozby ze strony drugiej (bo jak ci przy....to polecisz po scianach), mialo byc 2tys, zarabialam 1700zl. Zwolnili mnie po 11mies. firma C - okres probny - naobiecywali a jak sie upomnialam to okazalo sie, ze zle pracuje (!), ale nie moga mi powiedziec co zle robie, tylko za 2 tyg.bede miec rozmowe.Opier...za blad kolezanki, ktora zarabiala 2x wiecej. W kazdej chwili moglabyc awantura i oczywiscie awantury byly. Na szczescie mi nie przedluzyli. firma D - zastepstwo mialo byc na 13mies, skonczylo sie po 3 (bo chcielismy aby pracownik byl oddany firmie a tak by mogl podejrzewac,mze umowa sie skonczy wczesniej) Co robie nie tak? Czy nalezy wyskakiwac z tzw.morda, jak ktos tak ze mna postepuje czy co mozna zrobic?

ps.o tych pracach gdy mi nie zaplacono to nie pisze of kors, bo to byly poczatki ;)

niestety

;(

a co to były za firmy i jakie masz wykształcenie?

bo nie pasuje im moj aparat ortodontyczny, ze raz w miesiacu musze miec dzien wolny i dodatkowo dzien na wyrwanie osemek...

nie pasujesz im do obrazka?

ja w zasadzie jestem w takim stanie, ze mimo ofert nawet nie wysylam juz CV.

JAKIE MASZ WYKSZTAŁCENIE I WYMAGANIA FINANSOWE??

skoro byłaś na umowie o zakazie konkurencji to: a) jeśli ci nie wypłacili kasy umowa jest nieważna b) mogłaś dochodzić tych pieniędzy drogą prawną ciężko powiedzieć czy z tobą jest coś nie tak czy z pracodawcą ja mam taką pracownicę przy której żyć się odechciewa i niestety będzie musiała być zwolniona

powiedzcie jak jest u was, pracodawcy nie dają urlopów? jeśli tak co macie w zamian? bo nie rozumiem tutaj niektórych wypowiedzi

a co robi źle ?

kinezja - za tym trzeba by pochodzic, zostalo mi jeszcze troche czasu, bo sie nie przedawnilo...ale dla mnie trudna jest w ogole mysl o pracy z ludzmi. Ja juz nawet nie oczekuje, zeby mi placili tyle co innym osobom, ktore sa najczesciej mlodsze ode mnie i zarabiaja 50% albo wiecej ponad to co ja. W ostatniej pracy po prostu stolek byl potrzebny zeby szef mogl nim pohandlowac, zeby sie utrzymac na nim. O urlop mialam w jednej z prac takie awantury, ze nawet uslyszalam pytanie "a po co pani urlop???!!! a czym pani taka zmeczona?!!! " i wypomniano mi, ze przel.ma dzieci do utrzymywania (dzieci notabene studiuja) Moze gdybym sie zarla i darla gebe jak te stare baby to moze by mnie nie uwazano za latwa ofiare, ale tak naprawde to juz mi wisi co te stare prukwy o mnei mysla.

GHTRE--- w moim zawodzie musze zdobyc wiele doswiadczenia, i wiem to, ale trafiam tak, ze konkuruje z mlodszymi od siebie facetami, ktorzy dostaja wszystko na tacy! Niech zarabiam mniej, ale zebym nie byla mobbingowana. No i nawet tam, gdzie placiliby mi najnizsza krajowa to tez jest konkurencja:(

ja w mjej ostatniej pracy zostalam zatrudniona tak, ze przepracowalam w maju tyle godzin, co kazdy, ale zarobilam 25%wynagrodzenia mniej:( Po prostu nie zaplacili mi za dzien, gdy pracowalam bez umowy... tez mi robili awantury

prawda jest taka, ze w kazdej z tych prac zgodzilam sie na warunki pracodawcy. Nie bylo tak, ze ja mam oczekiwania finansowe, tylko ja sie do nich dostosowalam.Wzielam co dawali. Ale nie wiem czy to ma znaczenie

o..widze, ze nie tylko ja mam przechlapane :o

zasrany rynek pracy teraz :o Nie martw sie, kiedys sie polepszy:)