Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skubiąca słonecznik

czy to wypada?

Polecane posty

Gość skubiąca słonecznik

byłam młoda, głupia, moj pierwszy facet, okropnie we mnie zakochany, zdradził...bolalo strasznie, rozstalismy sie, pozniej wybaczyłam...po czym definitywnie byl koniec. Wyjechal z kraju, do pracy, nie bylo go dwa lata, przelotem widzialam go w styczniu, nie szukalam z nim kontaktu, cieszylam sie ze wyjechal, ulozylam sobie zycie, mam cudownego faceta, koooocham go strasznie ;). Ostatnio wyjezdzajac z parkingu tylem, wlazl mi "pod kola" jakis facet, juz wychodzac, zaczelam sie drzec, ze co on robi, ze nie widzi...ale az mnie zamurowało...tam stal moj byly...hahaha zaczelam sie nerwowo smiac, jego tez zatkało...powiedzialam czesc i odjechalam. Ehhh, wiem tyle ze wrocil na stale. Łazi mi caly czas po glowie, nie ze wzdycham czy cos, ale ciekawi mnie co u niego, kurcze cos dla mnie znaczył a nie widzialam go dwa lata...chcialabym tak normalnie z nim pogadac, dzwonil do mojej siostry, szukal kontaktu. Nie wiem, czy moze powinnam sama napisac, zadzwonic. Czy cos we mnie nienormalnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka spod górala
no, skoro się rozstaliście i to było bolesne dla ciebie kiedyś, to na pewno będzie bolesne i teraz. taki facet sie nie zmienia, a jeszcze jak był za granicą i zarobił trochę, to już w ogóle sodówa mu na pewno odbija. weź się dziewczyno dobrze zastanów bo tacy faceci nie chcą nikogo na stałe, chyba że lubisz być w związku bez przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skubiąca słonecznik
Hmmm a moze powinnam zobaczyc sie z nim, wyrzucic z siebie, troche sie wytłumaczyc. Kiedy rozstawalismy sie powiedzialam, ze nie chce go nigdy wiecej widziec i znac, ale w nerwach, lzach. Moze wtedy wszystko by ze mnie zeszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skubiąca słonecznik
ale nie chodzi mi o zwiazek, jestem szczesliwa i bron mnie cokolwiek nie chce do niego wrocic, chcialabym sprawdzic, czy sie zmienil, czy dalej jest taki glupiutki, bez planow na siebie bez marzen...hmmm a moze jednak jestem nienormalna i dam sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssssssssss
"Czy cos we mnie nienormalnego?" Ależ skąd. Jesteś normalną i typową laską - a to jednemu da dvpy, a to drugiemu, a trzeci jej chodzi po głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skubiąca słonecznik
fajnie, potrzebowalam wlasnie takich odpowiedzi ;) az mi sie humor poprawil, moze masz cos jeszcze elkowentnego w rekawie, gdzie trzymasz te wszystkie fajne komentarze ;p poczytam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy z ciebie nie zejdzie,
u mnie minely wieki cale,widuje go ,czasem rozmawiamy i "nie zeszlo" glupio,co? Oboje mamy rodziny,nie ma mowy o powrotach a jednak cos kreci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skubiąca słonecznik
ehhh czyli co...myslam, ze nigdy nie bedzie dla mnie nic znaczyl, a jednak...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj sobie spokoj... jesli sie spotkacie na miescie przypadkiem to co slychac bedzie jak najbardziej na miejscu ale zeby pisac dzwonic do siebie? Twoj facet nie bedzie zazdrosny... Ty bys nie byla w takiej sytuacji? Mysle ze nie warto bo jeszcze Ci namiesza w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli czujesz potrzebę kontaktu z byłym, to się spotkaj, tylko powiedz o tym obecnemu - tak byłoby uczciwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to byl ten pierwszy
i zawsze bedzie dla ciebie cos znaczyl,nigdy nie zapomnisz.Bo tego sie nie zapomina......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skubiąca słonecznik
No własnie, moj kochany jest na niego uczulony, powiedzialam mu ze prawie go potrąciłam, to jego komentarz na to " nie lubie go..." pewnie ze go nie lubi...kurde, musialabym mu powiedziec, ze sama chcialam sie z nim spotkac, a tak to moze przypadkiem...to jednak racja, mam najcudowniejszego faceta na swiecie, po co tracic go dla EX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skubiąca słonecznik
Nie myslalam o nim, tyle czasu, na jego imie reagowalam dreszczami " a fuj" a teraz...nigdy mnie jeszcze tak nie zatkalo, jak wtedy kiedy wysiadalam z auta...heh jednak potrafie zaskoczyc sama siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkamilka
nie rób tego. przez wzgląd na swojego obecnego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skubiąca słonecznik
ehhh dziekuje za wsparcie...lzej mi jakos...wstyd mi ;) napewno tego nie zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×