Obgryzanie paznokci noworodkom

Moja mieszkająca w Anglii koleżanka rodziła tam niedawno dziecko. Opowiedziała mi, że dzień po porodzie poprosiła położną o obcięcie dziecku paznokci, bo się mała drapała, a ta jej na to, że ona sama ma córce...obgryźć paznokcie :o :o :o Normalnie zgroza! Jak można coś takiego wymyślić? :o

mnie zatkało jak mi kolezanka o tym powiedziała ze jej mama tak kazała zrobic ...

a to checa :D

kiedys to byla normalna praktyka i nie ma co sie dziwic. Kiedys poprostu nie bylo malych nozyczek do obcinania paznokci. Ta praktyka potem przerodzila sie w przesad, ze dzieciom do 1-go roku zycia nie mozna obcinac paznokci i niektorzy nadal w to wierza

kiedys dzieciom obgryzano paznokcie, ale mamy XXI wiek i teraz się obcina je nożyczkami :)

Bzdura!!! Rodzilam w UK 2 razy i nic takiego mi nie powiedziano. Pewnie polozna to jakas stara murzynka z przestarzalymi nawykami.

hej podnosze stary temat bo dziś przydarzyło mi się to samo :O zapytałam położnej jak pielęgnować małej paznokcie i usłyszałam że mam je odgryzać.. Żeby było śmieszniej przed porodem mama- położna, opowiadała mi o jakich przesądach uczyła się w szkole pielęgniarskiej 20 lat temu na zachodzie naszego kraju aby właściwie reagować na zachowanie ludzi i wtedy się spotkała z tym przesądem, a do mnie i ostatnio szwagierka z tytułem lekarza i teraz położna o tym obgryzaniu... No ale mieszkam na wschodzie kraju obecnie i to może dlatego

pierwszy raz słyszę...

No pewnie, najpierw trzeba pożreć łożysko i pępowinę, a potem obgryźć obsrańcowi pazury :D

polowa jest za obgryzaniem polowa nie. ja tego nie stosowałam. miałam nożyczki i już :) paznokietki małych dzieci sa bardzo kruche, delikatne, miękkie i dlatego polozne radza obgryzywac... ale ...dajcie spokoj :)

Pod ogonem też wylizujecie swoim obsrańcom jak rasowe sunie ? :D

Genialny post o 24 sposobach na przestanie obgryzania paznokci! - http://otianna.pl/2016/06/24-sposoby-obgryzanie-paznokci-skutecznie-przestac-obgryzac-paznokcie-skorki-domowe-sposoby.html/

Po prostu jak kto woli...niby oburzenie paznokci jest okej bo można wyczuć dokąd skrócić paznokietki jak ktoś się boi obcinaczką czy nożyczkami że skrzywdzi dzidziusia...nie wiem po co robicie z tego zamieszanie bo to nie jest coś niespotykanego...

Ja obgryzalam malej paznokcie wlasnie dlatego, ze panicznie sie balam, ze cos zrobie nie tak czy sie poruszy.  Nie widze w tym nim dziwnego.  Bynajmniej nie jest to zabobon tylko po prostu jeden ze sposobow na pielegnacje niemowlaka.  Moja ma slicznie rece i normalne paznokcie teraz.

A glutki z noska tez wysysacie ustami bo to tez kiedyś było na porządku dziennym 

Obgryzanie paznokci strasznie niszczy szkliwo i staw rzuchwowy. A poza tym po obgryzaniu paznokcie maja takie ostre kanty i później dziecko się drapie