Co zrobić?

Mój chłopak jest chory na padaczkę i nie powinien pić. Ale od czasu do czasu chce sobie wypić piwo jak to facet czy kilka kieliszków przy jakimś weselu. I nie wiem co robić? pozwolić mu od czasu do czasu czy nie? Ataki ma rzadko ostatnio z 3 lata temu.

Jeśli pije sporadycznie,tak jak napisałas,to ok.Jesli mu na to nie pozwolisz,będzie sie zachowywał jak pies który zerwał sie z łańcucha.Pozwól mu,niech sam dojdzie do wniosku czy mu to szkodzi czy nie,nie jest małym dzieckiem.

pozwalam mu raz na miesiac np wypić kilka piw.. wódki raczej nie pije..nie chce całkiem go ograniczać ale boję się o niego bo te chorobę miał w dzieciństwie a teraz mu się wróciła kilka lat temu ale dlatego że pił za dużo z kolegami..to było z 5 lat temu zanim mnie poznał..

Wykazujesz sie brakiem odpowiedzialnosci jak mu pozwalasz

Musisz z nim pogadać,powiedziec o swoich obawach o jego zdrowie,przypomnieć sytuację z przed lat,kiedy pił z kolesiami.Zadaj mu pytanie czy własnie tak chce żyć???Powiedz przy tej rozmowie jasno i wyraźnie,że tobie takie życie nie odpowiada,takie,że on będzie pił i przez to chorował a ty będziesz stała przy nim gotowa do pomocy w razie czego.Oczywiście,należy wspierac ukochaną osobę w trudnych chwilach,ale nie może być tak,że on będzie bezmyślnie niszczył alkoholem swoje zdrowie,o które ty tak bardzo się troszczysz.Powodzenia:)

To mam zabronić mu jakiegokolwiek picia, całkowicie? on liczy się z moim zdaniem i zawsze w tej sprawie pyta mnie o zgodę

Po prostu pogadajcie szczerz i znajdźcie kompromis.Np.jedno piwo w tygodniu lub coś w tym stylu.A małe ilości i sporadycznie,nie zaszkodzą mu.Skoro tak mu na tym zależy,że nie przestał pić całkiem to trzeba znaleść złoty środek:)

A co Ty jesteś jego mamusia a chłopak ma 5 lat że mu będziesz zabraniać? Ja bym takiemu powiedziała, że ma sam decydować o swoim zdrowiu i jeśli wie, że nie może pić to niech tego nie robi. A gdy zrobi i będzie miał kłopoty, to tylko jego wina. Nie daj zrzucać na siebie tej odpowiedzialności...

Sam powinien nauczyć się decydować o własnym życiu . Tym bardziej że wie przecież bardzo dobrze czym grozi mu picie . Jeżeli chce nawrtou choroby proszę bardzo niech pije :)