Plusy braku faceta poza niekoniecznoscia depilacij regularnej?

?

to ze mozesz chodzic gdzie chcesz i z niczego sie nie tlumaczyc

niekoniecznosc gotowania wielkich obiadów

jesteś niezależna, z niczego nie musisz się tłumaczyć, chodzisz gdzie chcesz, robisz co chcesz, nie musisz martwic sie co powie, pomyśli, jak zrobisz costam a czegostam nie

więcej czasu dla siebie

Jest mnóstwo plusów. Ja miałam czas na samorozwój, naukę. Do tego nieskrępowana, nie musiałam się nikomu z niczego tłumaczyć. Nie tęskniłam za nikim. Randkowałam sobie :) i w ogóle

ja to sie mam zajebiscie bo mam faceta a sie czuje jakbym go nie miala :D obiadow mu nie gotuje, tylka mu nie daje jak nie chce i ani nie pisknie (to raczej on mi odmawia seksu), wychodzic moge gdzie chce- nawet sam mi mowi ze moge imprezowac. Ogolnie chyba mam sie dobrze :D tyle tylko ze nie chodze na boki a jakbym byla singielka to bym mogla

nikt cie nie wkurwia nie lezy na kanapie i nie oglada tv zamiast zajac sie czyms normalnym moj to ma takie glupie anegdotki ze szok..

-moge paradowac w wyciagnietym dresie po domu,nie musze sciemniac ze glowa mnie boli:p,nie trzeba chodzic w drogiej niewygodnej bieliznie,mozna zakladac ulubione majty:).,-..

eee z tymi dresami i majtami to ja mam tez w związku, gorzej z tym gotowaniem jak dla całego pułku wojska

- można nie myć pipy, nie podcierać się do bólu żeby bobów nie bylo, nie muszę chodzić do kosmetyczki i oszczędzam na perfumach

nikt nie zdziera z ciebie kołdry, rozpycha się w łóżku itp

i nie chrapie :O

Dapgajamaga - można nie myć pipy, nie podcierać się do bólu żeby bobów nie bylo, nie muszę chodzić do kosmetyczki i oszczędzam na perfumach Ja pitole, to już teraz wiem dlaczego tak wali w metrze, w kolejkach w markecie, banku...Widocznie SINGIELKI stoją obok :o

Przestańcie się tak oszukańczo pocieszać. Wszyscy wiemy, że .... i tu wiersz dla was : " ... wstydzimy się miękkich gestów czułych spojrzeń ciepłych uśmiechów Kiedy cierpimy wykrzywiamy lekceważąco wargi Kiedy przychodzi miłość wzruszamy pogardliwie ramionami Silni cyniczni z ironicznie zmrużonymi oczami Dopiero późną nocą przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce - umieramy z miłości."

nie wkurzam sie tak bardzo jak mi pryszcz wyskoczy na twarzy, plecach czy dupie, moja samoocena wzrosla bo widze ze podobam sie facetom a jak bylam w zwiazku to ciagle sie porownywalam z innymi laskami ktore przechodzily obok czy lezaly obok na plazy (oczywiscie kazda wydawala mi sie lepsza i sexowniejsza ode mnie), ubieram co chce i nie zastanawiam sie czy mu sie to spodoba, mam wiecej czasu dla siebie