Szpital w Świeciu - jaka jest opieka po cc?

Witam! Mam zaplanowane ze względów zdrowotnych cc w świeckim szpitalu pod koniec sierpnia. To moje pierwsze dziecko i jestem trochę przerażona czekającą mnie operacją. Proszę bardzo o opinie, jak wygląda opieka po cc na oddziale? Czy dziecko leży od razu z matką? Czy położne pomagają w opiece? Jak długo trzeba leżeć po znieczuleniu? Po ilu dniach od operacji matka z dzieckiem są wypuszczani do domu? Każda opinia jest dla mnie ważna. Z góry dziękuję za podzielenie się swoimi wiadomościami.

Podbijam wątek - może jednak znajdzie się jakaś dobra dusza z doświadczeniem, która odpowie na moje pytania?

hej ja jestem z okolic, sama jestem dopiero w 20-tym tyg ale poród w Swieciu mnie trochę przeraża, każdy odradza... a nie lepiej gdzieś indziej dla pewności?

dziewczyny,powiem wam,ze ja nie bee rodzic w swieciu ze wzgledu na lekarza z oddzialu,jest chamem,gburem i w ogole,przestalam chodzic do poradni K w szpitalu,bo chodzilam do niego,siostra rodzila 2 lata temu i lezala najpierw na patologii,mowila,ze jak on byl na dyzurze,na oddziale byl straszny halas smiechy. Jesli chodzi o opieke,nie jest najgorsza,ale to trzeba samemu ocenic,oddzial duzy,wiec na pewno nie ma takiej troski. Osobiscie na porod wybralam chelmno,malutki oddzialik,rozmawialam juz z kilkoma poloznymi i wrazenia pozytywne,a jak bedzie,okaze ise niedlugo.Popytajcie wsrod znajomych,moze wam podpowiedza.

Mój lekarz prowadzący jest ze Świecia, zawsze mnie traktował bardzo dobrze. Ja chciałam rodzić sn w Chełmży, bo tam można dostać zzo, ale okazało się, ze muszę mieć cesarkę :( To wolę już w szpitalu, w którym mam lekarza. Tylko boję się opieki o porodzie, mimo tego, ze na patologii ciąży położne zawsze były dla mnie rewelacyjne! Zabciu86, a jaki lekarz jest takim chamem? Taka sobie, dlaczego każdy odradza? W Grudziądzu Świecie ma bardzo dobrą opinię, kobiety jeżdżą tam po to, żeby nie rodzić w naszym koszmarnym szpitalu!

ewka- jesli chodzi o swiecie,to ja zlej opinii ogolnej nie slyszalam,jedyne co to ze po prostu juz jest przechwalony i tyle.Ja chodzilam do klosowicza...porazka,unikac jak ognia,dobrze swoimi pacjentkami opiekuje sie szolginia,przeperski jest mily,taki do czlowieka,mikolajczyk,o ile jeszcze jest u nas w szpitalu,to cud miod i orzeszki:))swietny czlowiek,siwek-mlody lekarz,robil mi 2 razy usg,do przezycia. A ty do kogo chodzisz? Podejrzewam,ze gdyby nie doktor K.rodzilabym tutaj,polozne wiadomo,jak to dzien maja dobre i zle humory,w koncu to tez ludzie.musialabym zapytac siostry jak to jest z opieka po cc,bo lezala z jedna babka po cc.

a co do grudziadza....generalnie to mieszkam w grudziadzu,ale tyle sie nasluchalam o tym szpitalu,ze swiadomie bym nie wybrala,podobno za wszelka cene porod sn,znieczulenie-zapomnij,cc na ostatnia chwile decyzja...co z tego ze warunki sanitarne super,jak ludzie do bani...

Ja jestem pod opieką Szolgini właśnie i jestem bardzo zadowolona. Zabciu, jakbyś mogła zapytać siostrę o tę dziewczynę po cc - czy musiała sama sobie radzić czy mogła liczyć po porodzie na pomoc położnych, byłabym bardzo wdzięczna. Wątek założyłam na kilku stronach i tylko tutaj czegoś się dowiedziałam. Chyba nikt nie ma ochoty dzielić się przeżyciami, a ja naprawdę mama stracha. W Grudziądzu leżałam na patologii - same sale i sprzęt super! Ale położne, lekarze... Koszmar! Nigdy nie chcę wracać do tego szpitala! Wolę rodzić w drodze do Świecia niż u "wspaniałego" dyrektora N.

wiesz,swiecie to male senne miasteczko,wiec wcale sie nie dziw.Powiem ci,ze krzywda u szolgini ci sie nie stanie,to lekarz ktory juz kupe lat pracuje,moja mama do niego chodzila nawet i ja pamieta:))jutro sie wypytam,jak nie zapomne,bo z pamiecia u mnie juz roznie bywa:)) Aaaaaa,uwazaj na tego klosowicza,ordynator tez nie jest super,ale i tak lepszy od niego.

w ktorym tygodniu jestes? ja dop pewnego czasu tez sie balam a teraz nie moge sie doczekac:))

Jestem w połowie 37tc. W przyszłym tygodniu wizyta u Szolgini i będziemy ustalać termin cc. Chyba, ze stanie się cud i mały się przekręci, w co sam lekarz wątpi. Ja nie mogę się doczekać małego, ale przerażona jestem cc - boję się, bo to poważna operacja. Strach ogarnia mnie tez na myśl, że mogę po niej zostać zupełnie sama z maleństwem i nikt nawet nie przyjdzie mi pomóc wstać z łóżka. Dlatego tak wypytuję :) Będę czekać na informacje od ciebie. A w którym ty jesteś tc?

Teraz dopiero zobaczyłam, że ty 39 tc :) Ja ma teoretycznie termin na 4 września, a jak będzie cc to w ostatnim tygodniu sierpnia :)

to napiszcie Wasze opinie po porodzie, ja dopiero jestem w 20-stym tygodniu. W sumie nie wiem jaką mogę mieć alternatywę... A w Świeciu niby znieczulenie 500 zł kosztuje, a powinno być za darmo... A nie wiecie czy dr Nowacki też odbiera porody? Bo on w Tucholi jest ordynatorem... nie słyszałyście może żadnych opinii o porodzie w Tucholi?

taaaa,znieczulenie w swieciu.....baju baju,nie ma takiej opcji nawet za kase.ordynator nawet sie wypowiadal,ze musieliby miec anextezjologa tylko do porodow,do cesarek z bloku sciagaja,jest jeden na szpital.w tucholi rodzila szwagierka mojej siostry...meczyla sie dlugo,bo nie miala sil malego urodzic i cc zrobili dopuero jak koperta sie pojawila.tyle wiem. Dopytam jutro w obu tematach;)jak urodze w cgelmnie,tez opowiem co i jak .aaaaa,w swieciu dla dziecka trzeba miec wszystko,w chelmnie tylko chusteczki i ciuszki na wyjscie.

no w Świeciu to wiem, że trzeba mieć wszystko... każdy mi właśnie mówi :" Nie badź głupia, nie rodź w Świeciu..." Łatwo komuś mówić, konkretnych argumentów nie dają, tylko ze słyszenia wiedzą jak tam jest źle... No dobra może i są w niedalekiej odległości inne szpitale: Chełmno, Tuchola, Grudziądz ewentualnie, ale skąd ja mogę wiedzieć jak tam jest??? Jak jeszcze gorzej?? Poza tym niegdy nie wiadomo jak u mnie poród będzie przebiegał, może ledwo zdążę do najbliższego szpitala... Gdyby chociaż to znieczulenie było...

a na jakieś lepsze USG gdzie chodziłyście i ile kosztowało?

To ja ci powiem tak: nie badz glupia i nie sluchaj tego co mowia inni:))tak mi powiedziala znajoma polozna z grudziadza. Moja siostra sobie szpital w swieciu chwali. Kolezanka chwali sobie chelmno. Grudziadza sie boje,w swieciu rodzic nie bede z/w na klosowicza,wiec zostaje mi chelmno.Kazda z nas jest inna i ma inne wyobrazenie na temat porodu i opieki po porodzie. Co do cesarki w swieciu- po porodzie albo dziecko jest donoszone matce,albo jest z nia,ale czesto przychodzi polozna,tak bylo w marcu 2008, podejrzewam ze zalezy od stanu mamy. Szpital w tucholi- podobno bardzo duzo zalatwi sie tam jak daje sie koperte,to zdanie nie jednej osoby.Jak jest naprawde,nie wiem,ciezko wyczuc. Co do USG,najlepszy sprzet na ktorym mialam robione usg ma wolski w grudziadzu,wszystko widzisz na dodtakowym monitorze dla pacjentki.Nie wiem jak pekala w swieciu,usg u niego to 60 zeta,ponoc dobrze robi badanie.Ale do niego najwczesniej po 22 TC isc jesli chodzi o plec.On jest tylko radiologiem,ale dobrym. Ja chodzilam do lekarza tez prywatnie i co miesiac mialam usg robione,sprzet moze nie super wypas,ale podgladalam moja panne,jak trzeba bylo,to doktorek robil mi na swoim dyzurze w szpitalu usg i nagrywal plytke.

Pękała robi już za 80 zł. No ja byłam ostatnio u dr Sadłeckiego w Grudziądzu, bo w Swieciu nie mogłam znależć żadnego z 3d. A tego sadłeckiego znalazłam w necie... Lekarz ok, USG trwało ponad 40 min, nagrał płytkę i fotki wydrukował i to za 150 zł, czyli chyba nie za wiele... zastanawiam się czy teraz iść w 24 do tego Pękali bo mam mieć kontrolę nerek, czy znowu do Grudziądza pojechać... Bo mój to ma taki sprzęt, że masakra... nawet na połówkowym serduszka nie sprawdził... tylko wymiary i waga i to wszystko...

a do kogo w ogole chodzisz? No widzisz to jestem z cenami na bakier:)) 3D masz tylko w wamapie w swieciu,ale slyszalam ze sprzet nie jest najlepszy i jakos badania przez to tez sredniawa.Sprobuj u wolskiego,ja za usg,na poczatku ciazy z wypisaniem zaswiadczenia placilam 100,fakt bez badnia,bo chcialam samo usg. A nerki masz skontrolowac swoje,czy dzidziusia? Bo jesli swoje,to nie pitol sie i jedz do szpitala,za usg jamy brzusznej placilam 30zeta i nawet mi dzidzie poogladal,co prawda lekarz nic nie mowil,bo sie nie zna,ale sam przyznal,ze zadko mu sie zdarza ogladac dzieci w brzuchu i fotki malucha dal:))bardzo sympatyczny czlowiek:)) pokazal mala,powiedzial co gdzie i jak,prawie pokusil sie o okreslenie plci,ale moja mala byla wstydliwa:)) Prywatnie w swieciu w konsylium przyjmuje mnostwo lekarzy,sprzet maja taki sobie,ale dobry lekaz co ma zobaczyc zobaczy

ja chodzę do Nowackiego, ale na NFZ, w sumie do niego nawet lepiej niż prywatnie bo się bardzo spóźnia. W konsylium byłam jeszcze u Włodarczyka, lekarz bardzo w porządku, ale bierze 150zł:( chociaż jak potrzebowałam zaświadczenie o ciąży to wydal je za darmo bez żadnej kasy... jakby był tańszy to bym chyba do niego chodziła... A z tymi nerkami to u dzidzi mam mieć kontrolę, nie wiem czemu w sumie, może ten Sadlecki z Grudziądza, jeszcze za bardzo ich nie widział... Aha to czyli Tuchola też odpada... bo nie mam zamiaru łamać prawa i przekupywać lekarzy... bezsensu, nie dość że tyle płacimy na tą naszą publiczną służbę zdrowia to i tak nic nie dostajemy w zamian... ,masakra

Taka sobie, ja to słyszałam właściwie tylko dobre opinie o Świeciu. Nie ma tam rzeczywiście znieczulenia i trzeba mieć swoje rzeczy dla maluszka (ale co za różnica tak naprawdę, i tak wszystko kupujesz), ale reszta podobno super. Tylko "wystrój" samych sal kiepski. Ja leżałam na patologii w Świeciu i w Grudziądzu i powiem tak: dwa światy! Świecie gorzej wygląda, natomiast położne bardzo miłe, we wszystkim pomagały. Natomiast Grudziądz - full wypas sale, a położne i pielęgniary takie, że nigdy w życiu, choćbym miałam na ulicy rodzić! Zabcia, dziękuję za informację. Będę sobie musiała poradzić i tyle :) Nie mam za dużego wyboru - wolę już mieć cc w szpitalu, w którym znam lekarza, niż lecieć do Chełmży, gdzie nikogo nie znam. Za tydzień dowiem się, kiedy przywitam moją kruszynkę :)

ewka-wydaje mi sie ze bedziesz zadowolona z cc w swieciu,co z tego ze sale jak za czasow prl,wazne ze ludzie oki,a szolginia jest dobrym lekarzem z duzym doswiadczeniem. daj znac juz po,jak bylo,ja bede zagladala:)) z reszta o swim porodzie tez napisze:))mam nadzieje ze juz niedlugo...choc mala oporna,nie wybiera sie chyba jeszcze

a tak z ciekawości zapytam jakie macie wózki??

ja kupilam carmen z firmy el-jot,moze malo znana marka itd ale mi sie podobal i zalezalo mi,a raczej mezowi by cena byla przystepna,mam nadzieje ze nie okaze sie bublem

W dniu 07.10.2010 r. urodziła się moja córka. Do tego wspaniałego momentu by nie doszło gdyby nie właściwa i profesjonalna reakcja lekarzy tego szpitala. Moja historia związana z tym szpitalem rozpoczęła się dzień wcześniej gdy poszłam na okresowe badanie KTG, które miałam zalecone od lekarza prowadzącego by wykonywać je co drugi dzień, gdyż byłam już drugi dzień po terminie planowego porodu wg USG. W owym dniu badanie nie wyszło zbyt dobrze, tak powiedział lekarz dyżurujący A.S-K. analizując mój wynik KTG i natychmiast zalecił pozostanie w szpitalu. Z uwagi, że chciałam rodzić w innym szpitalu zalecenie lekarza nie bardzo mi się spodobało. Jednakże kierując się dobrem mojego dziecka zdecydowałam, że zostanę na obserwacji. Ponowne badanie KTG było już troszkę lepsze ale nadal budziło obawy lekarzy. Podczas wieczornego obchodu - dyżur miał ordynator, który poinformował mnie, że jeżeli nic nie ulegnie zmianie, to jutro rano wykona cesarskie cięcie zważywszy na ostatnie zapisy KTG. Operacja została wykonana zgodnie z planem i wszystko było by w jak najlepszym porządku gdyby nie to, że dziecko moje było zawinięte kilkakrotnie pępowinom wokół szyi, lecz szybka reakcja lekarzy oraz pozostałego personelu nie dopuściły do tragedii. Teraz patrząc na to wszystko "na spokojnie" mogę powiedzieć, że dzięki profesjonalnemu podejściu, obserwacji oraz stałemu nadzorowi przez personel szpitala nie doszło do nieszczęścia. Nadmienię, iż w innych szpitalach (Świecie, Toruń) w których miałam robione KTG, gdzie wyniki nie zawsze były "dobre" lekarze sugerowali aby z rozwiązaniem poczekać do pierwszych skurczy. Muszę jeszcze powiedzieć, że jakość, jak i profesjonalizm świadczonych usług tegoż szpitala jest na bardzo wysokim poziomie. Na pochwałę zasługuje cały personel położnictwa wliczając w to pielęgniarki i położne, które to, na moje wezwania "dzwonek" zjawiały się w moim pokoju już po około kilkunastu sekundach bez względu na to czy to był dzień, noc czy wczesny ranek. Podsumowując mój pobyt w Chełmińskim Szpitalu, śmiało mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z tego Szpitala i cieszę się, że ma tak doświadczony personel oraz że w moim mieście jest szpital, który mogę polecić innym. Kończąc pozdrawiam serdecznie cały personel położnictwa dziękując za wzorową opiekę życząc wielu sukcesów.

EwkaXY miałaś zdać relację z cc... u mnie się maleństwo tez ułożyło posladkowo i się zastanawiam co dalej...

kochana,jedz do chelmna..ja tam urodzilam,mialam cesarke,polozne swietne,mile i w ogole,panie od noworodkow tez fajne babki,polecam

halo, halo jest tu kto?? jesli moge, to chciałabym sie podpiac pod pytanie...

obawiam sie ze temat umarl...naturalna kolej rzeczy....a sama chetnie bym sie dowiedziala jak sie rodzi w swieciu

Witam, ja rodziłam w świeciu w lutym 2010 i jestem bardzo zadowolona. Poród skończył sie cc, ze względu na brak postępu-niewspółmierność miednicy do wielkosci dziecka. Lekarzem dyżurującym był Szołginia i uważam ze to bardzo dobry lekarz, po przyjeciu od razu stwierdził że sama nie dam rady urodzić, ale ja chcialam spróbować, godzinę dał mi na spróbowanie, a potem postanowił cc tłumacząc mi że dziecko musi mieć silną mamę i że sama nie dam rady choćbym miała rodzić do jutra. Miałam znieczulenie ogólne, a opieka poporodowa na medal !!! Wszystkie połozne i panie na noworodkowym super, bardzo dobra opieka. Urodziałam o 17 i jak juz mąż pojechał do domu to na noc pielęgniarki opiekowały sie małą, żebym nabrała sił na nastepny dzień. Teraz mieszkam 250 km od Świecia i niebawem drugi poród, a Swiecie za daleko, niestety. :-((((((