fotelik samochodowy, a kręgosłup 3-miesięczniaka!!!

Dziewczyny moja mała upodobała sobie fotelik samochodowy, chce tam spędzać dużo czasu w ciągu dnia, śpi, siedzi, a czasem nawet nie zje inaczej. Ja ją tam wkładałam bo na leżąco nie było spokoju ciągle płacz i zaraz jak ją odkładałam to też płakała.Martwię się o jej postawę i kręgosłup. Agatka kończy za tydzień trzy miesiące. Jak myślicie czy tomoże jej zaszkodzić?

foteliki sa bezpieczne dla kregoslupa bo w nich dziecko przyjmuje pozycje embrionalna wiec jest ok moj od urodzenia byl w lezaczku czesto nie calkiem na plasko ale tez nie siedzaco pol lezaco i jest ok

Tą samą sytuację miała moja kuzynka. to była po prostu masakra, tak się mała przyzwyczaiła. Uwierz mi, ze dziecko ciągle siedzialo w foteliku (naprawdę ciągle), na blacie kuchennym, gdzie kuzynka gotowała, w toalecie (bo przeciez musiała ją tam ze sobą brać!), jadła w nim, spała (gdy ja przekładdali do łóżeczka mała się darła). I musze przyznać, ze mała późno przekręcała się na brzuszek, w ogóle nie raczkowała, póóźno zaczęła sama siadać. Lepiej kładź dziecko na macie edukacyjnej, zanim się zupełnie przyzwyczai do fotelika:)

dzięki, postaram się jak najczęściej z tego fotelika wyjmować:), a z tą toaletą to śmieszne, ale jak robię pranie czy chcę tam dłużej zostać to ją ze sobą zabieram:). Mam nadzieję, że chociaż dla tego kręgosłupa nie jest najgorzej, a przyzwyczajenie to już inna sprawa:). A moja to od początku nie wytrzymywała nawet 15 minut w ciszy ani w wózeczku ani w łóżeczku, a w tym foteliku to lubi siedzieć.

może ktoś jeszcze się wypowie:)?