Wścibstwo - beszczelność wobec kobiet w ciąży.

Nieniu, masz w stu procentach rację, że Cie to oburza. Obcy facet w ogóle nie powinien się interesować cudzą ciążą, a jeśli już, to w zakresie, w którym sama kobieta ciężarna o tym mówi. Powiedzmy, że jeżeli publicznie na imprezie mówi, że musi odciągać pokarm do buteleczki, jak zostawia dziecko z mężem, to pytanie typu, "a czy to jest bolesne", albo "czy to długo trwa, zanim się butelka napełni" byłoby do przyjęcia. Wolno ewentualnie zapytać o rzeczy bardzo ogólne "czy bardzo bałaś się prze porodem", ale nie wchodząc w szczegóły.

Dziękuję za zrozumienie Niclas. Byłam właśnie w sklepie i pan w warzywniaku na mój widok wykrzyknął : o to pani, długo się jeszcze pani będzie tak męczyć. Nie zdawałam sobie sprawy, że wyglądam na męczennicę.... Rozbawił mnie naprawdę.

Mnie mama chciała dać na imię Celina albo Cecylia. Do końca życia będę wdzięczna babci za to, że namówiła ją na Justynę :)

jak wróciłam po porodzie z mała do domu . Odwiedziła mnie koleżanka za swoim chłopakiem a ten tekstem do mnie : "a walłaś kupę podczas porodu" ?? Byłam w szoku :D:D:D odpowiedziałam śmiechem .......

a kiedy zbliżałam się do terminu usłyszałam od ekspedientki w sklepie : " a pani jeszcze na nogach "?? odp: tak bo na rękach się chodzić jeszcze nie nauczyłam :D

ale wiecie co, żeby podtrzymać tezę, że wszystkiemu to są jednak winne kobiety, to napisałbym tak, że jednak, już całkiem serio rzecz traktując, jest w tym trochę waszej winy. Jeżeli kobiety na imprezie, kiedy są słyszane przez facetów obok, mówią o takich szczegółach, o których w rozmowie w cztery czy z obcym facetem by nie mówiły, to niektóre męskie egzemplarze, te mniej rozwinięte i gorzej wychowane, przyjmują, że widocznie taka jest norma i nie odczuwają potem zahamowań. Poza tym niektórzy faceci się rozkręcają po własnych przeżyciach z porodem żony. "Skoro jej asystowałem, to teraz już na zawsze został em dopuszczony do drugiego kręgu wtajemniczenia i mogę ze wszystkimi kobietami rozmawiać o wszystkim".