nie rozumiem facetów!

ni w chuj, zero! krótka historia: facet kręci się koło mnie przez pół roku jak kot z pęcherzem, gapi się na mnie jak cielę w malowane wrota, taksuje mnie wzrokiem, patrzy prosto w oczy tak mocno, że wymiękam, kiedyś się odstawiłam, bo po zajęciach szłam na domówkę to się za mną odwrócił, wchodzi na aulę i szuka mnie wzrokiem. myślałam, że no spoko, może się facetowi podobam, ale on mnie nie, więc nie będę brała w tym udziału, zwłaszcza, że przez pół roku nie zrobił nic. z ciekawości weszłam na jego profil na gronie, od cholery fot ze znajomymi, wywnioskowałam, że nie ma babki. na potwierdzenie odwiedziłam jeszcze facebooka i nk, to samo. aż w końcu kątem oka przyuważyłam profil jakiejś czarnuli, fotek z nim od groma, z lipca jak się miziają, ze stycznia jak się miziają, same mizianki, które trwają już pół roku. wytłumaczcie mi, o co mu chodzi? to ten typ, który się nie przyznaje, że jest w związku czy jak to jest? :o

myślę że to ty sobie za dużo wyobrażasz przerost formy nad treścią

Niekoniecznie, ale być może rzeczywiście dobrze interpretujesz. A jakie to ma znaczenie, skoro on Ciebie nie interesuje?

nie interesuje jej ale zrobiła rentgena wszystkim jego profilom na portalach :-D

ale właśnie ja niczego sobie nie wyobrażam, tylko traktuję to raczej jako jakąś naukę o facetach, żeby na przyszłość w razie czego być ostrożniejszą :P dlatego pytam czy takie zachowanie faceta jest normalne, gdyby kobieta tak robiła to raczej jej zamiary są jasne, ale kobieta będąca w związku to albo nie zapuszcza żurawia na innych, albo do fotek ze znajomymi dodaje chociaż jedno zdjęcie ze swoim facetem. mieć 300 fotek i żadnej ze swoją dziewczyną? dla mnie to dziwne, próbuję to zrozumieć :D

dobra, tak mi schlebiał tym kręceniem się i wgapianiem, że po prostu musiałam go poznać od strony portali społecznościowych

My uwielbiamy ganianie króliczka.Samo złapanie kończy zabawę.

dobrze wiedzieć. żeby mnie tylko nie gonił po wakacjach, bo go jawnie odeślę do diabła i swojej pani. chyba że jest jakimś kryptogejem albo ma brata bliźniaka :D