moj facet ukrywa przed swoja byla ze jest ze mna!!!

do dziewczyny bylego chlopaka: moj byly tak samo, z tym ze mi mowi ze mnie nie chce, ale i tak przyjdzie do mnie , spotyka sie, a innym mowi ze nie spotyka ,ze mnie nienawidzi, ze mnie nie zna...

cwaniaki z nich. ;) a z drugiej strony, to wasza wina, że z nimi o tym nie porozmawiacie, nie wygarniecie im tego w oczy

Dzis dopiro sie dwiedzialam od znajomej ze tak gada.Wiec przy najblizeszj okazji jak odezwie sie powiem mu to.I zakoncze ta znajomosc raz na zawsze.Poprostu.

do byłej: tylko..czy on tego będzie chciał? ;)

A o co chodzi?Czego bedzie chcial lub nie?

faceci skurwiele tak robia. w razie czego mialby swoja byla i ciebie. zapasowa furtka i tyle. dobrze ze to sie wydalo.

wydało się, tylko dlaczego on sam tego nie powiedział? ;) z drugiej strony, prawda zawsze wychodzi na wierzch, nie warto więc się łamać, tylko waszego życia szkoda. bo tkwić w marzeniach o swoim nowym chłopaku i wiecznie żywej ;) byłej, to już nie jest bajka a kabaret, jaki wam fundują wasi faceci. :D

Taki jeden gnój robił tak samo jak ten , chłopak ,tylko na dodatek ruchał swoją byłą i tą obecną , a nie mówił żadnej nic o tym. Wyszło dopiero jak zaraził syfem którąś z nich.

bo on chce do niej wrocic http://www.youtube.com/watch?v=fyllFvN9nQc

i co tam droga autorko ??

A mi się nasuwa że ją posuwa. Koniec tematu.

slowa autorki pewnie pustej jak beben - on nie moze dojezdzac na drugi koniec-a skad wiesz ze ona nie dojezdza ?? dajmy na to,wynajmuje pokoj hotelowy zeby nie wzbudzic podejrzen.a potem wiadomoo !

udalo mi sie wczoraj opanowac i zdobyc sie na zaczecie spokojnie rozmowy. Zapytalam go grzecznie, kim ona dla niego jest. Oczywiscie dowiedzialam sie ze to tylko przyjaciolka, ze ma sentyment do niej ale to tylko przez to ze kiedys byli razem, i ze moze na nia zawsze liczyc. Wtedy zapytalam dlaczego w takim razie nie powiedzial jej, jak przyjacielowi o tym, ze ma dziewczyne i o prawdziwym powodzie zmiany miejsca zamieszkania, no i znowu dowiedzialam sie ze nagle, wbrew temu co mowil 2 minuty wczesnie, oni nie sa az tak blisko zeby musial jej takie rzeczy mowic. Zaczelam wiec konfrontowac jego wypowiedzi ze soba wzajemnie i wszystkie kolejne jego odpowiedzi nijak sie mialy do poprzednich. Krecil jak sie dalo. Na koniec stwierdzil ze nie powiedzial jej bo nie chcial jej robic przykrosci...Powiedzialam mu ze nie wyobrazam sobie dalszego z nim zycia. Byl w szoku i probowal sie jakos jeszcze pokretnie tlumaczyc i przepraszac, ale nie dalam sie. Powiedzialam mu takze to, o czym pisalam wczesniej, ze mial czas przyzwyczaic sie do tego ze nie jestem jego dziewczyna, bo przez 3 lata, taka wersja sie poslugiwal. Spalam u kolezanki. On sie dzis wyprowadzil do kumpla. Caly czas pisze i prosi zebym dala mu szanse. Nie ma mowy. Dostal swoja szanse 3 lata temu....Taka twarda zgrywam, ale chyba jeszcze do mnie dobrze nie dotarlo, co sie tak naprawde stalo.

biedna :(...

Brawo! Jesteś silną rozsądną kobietą. Najważniejsze, że masz szacunek do siebie! I to widać i to czuć w każdym Twoim poście. No ale, że musi Ci być strasznie źle i smutno to rzecz oczywista. Jestem z Tobą duchem! Przerabiałam coś podobnego, dałam radę a ponoć jestem słaba psychicznie więc na pewno i Ty przez to przejdziesz i to z godnością. pisz coś jeszcze jak będziesz chciała. Będę tu zaglądać.

wreszcie jedna rozsadna. Brawo dziewczyno! Tylko nie nabierz sie teraz na placze i obietnice, trzymaj sie raz podjetej decyzji i szukaj nowego i pamietaj- byle to zamkniety rozdzial, jak sie ma nowa i ja kocha, to ucina sie kontakt z byla. Od przyjazni, rozmow o wszystkim i zwierzania sie jest obecna partnerka, a nie byla.

pezeczytałem, co napisałaś i wiesz, on mi bardzo przypomina jednego mojego kumpla krzyśka, który też ma takie bajery, że mozna mu nawet czasami wierzyć ;) jedno jest pewne, jego pokrętne tłumaczenia i raz mówienie jednego, a zaraz potem drugiego, świadczy o tym, że jednak coś ukrywa przed Tobą. "oni nie są na tyle blisko, żeby jej takie rzeczy mówił", to zdanie jest dziwne. bo dla mnie, oczywiście jeśli bym się w takiej sytuacji kiedyś znalazł, to właśnie byłej powiedziałbym, że mam dziewczynę po to, żeby tamta nie miała złudzeń, że spotykam się z nią, rozmawiam, i że może do czegoś imtymnego dojść. ale Twój facet, nie ma jaj. podejrzewam, że nie łączy go z byłą tylko subtelna rozmowa, ale przelotne kontakty seksualne. wierz mi, jeśli facet nie ma niczego na sumieniu mówi o wszystkim szczerze bo co ma do stracenia. był z tamtą kiedyś, w porządku, może i mają jakieś wspólne tematy do rozmów, ale facet zdający sobie sprawę, że jest z dziewczyną 3 lata powinien uczciwie powiedzieć tej byłej, jak sprawy wyglądają. "nie powiedział jej bo nie chciał jej robić przykrości" - komediant. on i tak jej tę przykrość robi cały czas bo karmi ją złudzeniami. wracając do Twojego zachowania, uważam, że postąpiłaś słusznie. nie możesz być między młotem i kowadłem, a między prawdą a fałszem, między nią a Tobą, tak się po prostu nie da żyć. Piszesz, że spałaś u koleżanki. Czy to było Twoje mieszkanie, czy jego bo nie mogłem sie tego doczytać. Nie reaguj na jego tłumaczenia, będzie Cię jeszcze szarpał jakiś czas, ale czy warto być z kimś kto kłamie w żywe oczy? Sama to rozsyrzygnij.. Ja, gdyby mi dziewczyna taki numer wywinęła kopnął bym ją w zadek, chociaż jestem wrażliwy i na pewno bym jakiś czas cierpiał. No, ale to ja. Kobiety potrafią podobno wybaczyć facetom wszystko byleby tylko z nimi był. Mam nadzieję, że podejmiesz mądrą decyzję bo miło czytało się to, co pisałaś wcześniej i mam nadzieję, że nie jesteś z tych, które piszą, że "serce nie sługa" ;) Pozdrawiam - Tomek

A skąd wiesz, że ona o Tobie nie wie?!

Doczytałem, on przeprowadził się do Ciebie ze swojego miasta i mieszka u Ciebie. Sorki, ale to było w pierwszym poście.

Gdziez to takich ciekawych Tomków mozna spotkac ? myslalm ze wygineli trzezwo myslacy Faceci przed duze F

eeeji- poczytaj temat, to sie dowiesz :)

hmmm, ciemnowłosa, istnieją, nawet mają się dobrze, chociaż też kiedyś zostali zranieni. może to stąd ta "mądrość życiowa" :D

ze swoimi bylymi

nie wiem skad jestes ale stawiam na dolny slask ;)

nie umiesz czytać?

A ile ma lat? :P

Ten męski rodzynek który się wypowiada ;)

nic o tym nie napisał, ale mnie też podobają sie jego wypowiedzi :)