Jak mu zasugerować , że chcę na urodziny pierścionek zaręczynowy?

Dobrze już dobrze, Krynico Empatii

no teraz wy mnie dobijajcie! haha

Zakłopotona - to nic osobistego. Po prostu pomiędzy grubasami na basanie, a odrzucaniem chłopaka bez samochodu, topic o próbie wyłudzenia pierścionka zaręczynowego wydaje się całkiem atrakcyjny.

no to niech mu powie wprost ze che pierscionek i juz.

ja bym tak zrobila. bo skoro pyta ''co chce'' no to mowie . pierscionek... bo jesli by nie pytal to tak dziwnie samej powiedzec od siebie ze na urodziny to chce pierscionek ...

Tak wprost? A gdzie tu miejsce na sugestię? Albo tak - skoro z tą rychłą ciążą to pomysł lekarza, to niech wypisuje receptę na pierścionek.

będziecie sobie mieszkac szczęśliwie pod jednym dachem z rodziciami , w bloku a i z dzieckiem bo bym zapomniała pewnie na 40 metrach kwadratowych może jeszcze bez pracy. Może mi ktoś wytłumaczyc czy ja dobrze autorkę zrozumiałam ? Problemem jest tu brak oświadczyń przed tak malowniczo rysującą się wizją przyszłości ?

Co za bzdury tu wypisujecie przez takie podejscie kobiet faceci maja nas w powazaniu i wiele zwodza dlugimi latami wiecznym narzeczenstwem dlatego, ze maja nad nami wladze (pozornie, ale Wy pozwalacie na to nie marzac o niczym innym jak posiadaniu męża....)- jak oni zechca to bedzie slub a tak to lataj babo naokolo jak posluszny piesek, moze po 3 latach zasluzysz na zareczyny ze swoim panem Tak wlasnie jest dziewczyny. Chcesz wyjsc za maz? najlepsza rada: poluzuj. Wychodz sama, miej wlasne zdanie, NIE GADAJ O SLUBIE< NIE CIAGAJ GO DO SKLEPOW Z BIŻU, nie wspominaj o tym w ogole. Zal mi lasek, ktore musza tylko wyjsc za maż i sa szczesliwe. A faceci bardzo sprytnie to wykozrsytuja.

Oboje mamy prace ( ja nawet 2 bo na cały etat i dodatkową), każde z nas na swój samochód... Co do mieszkania to nie tak łatwo jest mi się wyprowadzić z domu bo mam rodziców w podeszłym wieku i ktoś się nimi musi zaopiekować....:/ Jedynie wyjście to wybudowanie domu czy kupno mieszkania gdzieś blisko rodziców. Ale to w przyszłości.........trzeba trochę odłożyć Poprostu chce mieć dziecko ... bo za jakiś czas zostanie mi tylko in vitro!!

no to jedyna rada - spytać się go, jak wyobraża sobie waszą przyszłość. powiedzieć też o tym, czego ty byś chciała. razem coś wymyślicie.

już kilka razy z nim rozmawiałam .... on chce być ze mną chce mieć dziecko ale za żadne skarby nie chce mieszkać z moimi rodzicami a przecież odrazu domu nie wybuduje :/i co on wtedy na gotowe wejdzie?? a wynajmować mieszkanie i płacić co miesiąc 1000zł to już wole mieszkać z rodzicami jakaś kasę odkładać na działkę pod budowę

seggerysea64q To sprawdzona recepta na zamążpójście? U Ciebie się sprawdziło? Jeśli tak, to mi się podoba :).