Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcinos

Jak sobie radzicie z seksem gdy maz w delegacji

Polecane posty

Gość Dorota

Mojego męża nie ma już prawie dwa miesiące. Oczywiście masturbuję się bo nie mogłabym nawet normalnie pracować. Ale to nie to samo co seks, którego bardzo mi brakuje. Młodzi koledzy w firmie bardzo mnie podniecają.  Myślę, że przy jakiejś drinkowej okazji dam się jednak porządnie zaspokoić mężczyźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artur

ja niestety czesto w delegacji, robimy wtedy z zonka seks przez skype

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

My też oglądamy się przez skype, ale jakakolwiek masturbacja nie pozwala mi długo wytrzymać bez stosunku. Robię to gdy już nie wytrzymuję, wychodzę na publiczną imprezę i doprowadzam do spontanicznego zerżnięcie przez upatrzonego, absolutnie nieznajomego chłopaka. Robię to rzadko, ale pół roku nieobecności męża muszę jakoś przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulka

Iza, a próbowałaś dobry wibrator? Może to dziwnie zabrzmi, ale mi to daje dużo więcej rozkoszy niż stosunek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Ulka napisał:

Iza, a próbowałaś dobry wibrator? Może to dziwnie zabrzmi, ale mi to daje dużo więcej rozkoszy niż stosunek. 

Chciałbym to zobaczyć .  Sam bym się zadowolił patrząc na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

Ja mam orgazmy, najczęściej prysznicem w wannie,  Ale żadna masturbacja nie daje mi na dłużej tego co seks, Z masturbacją skończyłam kilka lat temu po rozpoczęciu seksu z mężczyznę i tera jest to dla mnie  prowizoryczna alternatywa. Mam 25 lat i brak normalnego seksu jest dla mnie fatalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Gość Iza napisał:

Ja mam orgazmy, najczęściej prysznicem w wannie,  Ale żadna masturbacja nie daje mi na dłużej tego co seks, Z masturbacją skończyłam kilka lat temu po rozpoczęciu seksu z mężczyznę i tera jest to dla mnie  prowizoryczna alternatywa. Mam 25 lat i brak normalnego seksu jest dla mnie fatalny.

Służę pomocą . Chętnie zaspokoje Twoje potrzeby.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajka123

Co w tym zlego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

Każdy seks pozamałżeński to tak czy inaczej zdrada. Ja po prostu po dwóch, trzech tygodniach bez seksu chcę oszaleć. I ściągając w aucie majtki przy obcym chłopaku działam jak w bezwolnym transie. Nie zapanuje przed dzikim zerżnięciem.  Widzę bezsens rozstań w małżeństwie i czekam na męża i normalny częsty seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mati
Dnia 27.08.2010 o 19:44, Gość Ewcia** napisał:

 

sama sobie wtedy robię dobrze :classic_cool:

Chętnie ja zrobię Ci dobrze

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela

Mamy taki układ że jak mąż jest w domu to spotykamy się w trójkącie z 62 letnim panem. Jak mąż jest za granicą to ja sama jeden raz w tygodniu spotykam się na seks. Mąż o tym wie i akceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
18 minut temu, Gość Ela napisał:

Mamy taki układ że jak mąż jest w domu to spotykamy się w trójkącie z 62 letnim panem. Jak mąż jest za granicą to ja sama jeden raz w tygodniu spotykam się na seks. Mąż o tym wie i akceptuje

 Nie boisz się że starszy pan na zawał zejdzie, będąc na tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesli zdradzasz rób to z głową  i odpowiednim facetem. Jesli bedziesz ostrożna    zaspokoisz swoje potrzeby i nie skrzywdzisz bliskiej Ci osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert

Do Izy. Pewnie niektórzy uznają to co napisałaś za wulgarne wynurzenia baby nie radzącej sobie z własną cipką. Byłem trzy miesiące za granicą na kontakcie z firmy. Żonę w podobnym wieku z dzieckiem zostawiłem w kraju i byłem w domu tylko na dwóch weekendach. Dostałem od znajomego e-maila, że widział mężczyznę wchodzącego do mojego domu. Ani nie wsiadłem w samolot by z miejsca zrobić żonie awanturę, ani nie zrobiłem tego po powrocie. Ja też nie byłem świętoszkiem. Jednym kobietom wystarcza na dłużej masturbacja, ale nie wszystkim. Nigdy tej sprawy nie poruszałem i jesteśmy bez problemu szczęśliwym małżeństwem. To co ci się z konieczności przydarza to nie koniec świata. Nie strać tylko głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×