pieszczoty stóp

Chciałem zaprosić do wymiany poglądów dziewczyny, które lubią, gdy ich stopy są szczególnie adorowane przez facetów. Zacznę od siebie. Miałem koleżankę ( nie dziewczynę), która bardzo lubiła, gdy całowałem jej stopy w różnych sytuacjach. Mówiła, że czuje się wtedy jak księżniczka. Choć nigdy nie uprawialiśmy seksu łączył nas lekki flirt. Wspominam bardzo mile tą znajomość.

ja nienawidze jak ktos dotyka moich stop nie wiem czy mam takie wrazliwe.. ale wystraczy ze chlopak je dotknie to mnie to gilgocze i swedzi i sie wyrywam :D nie znosze tego ;p

nie znosze kiedy mnie lize po stopach bo....................strasznie mi smierdza :(

może nie "szczególnie adorowane", ale jak są przedmiotem pieszczot, głaskań, pocałunków... - to jak najbardziej :D

szczególnie adorowane: oczywiście nie chodzi tu o to, żeby facet modlił się do Waszych stóp czy wystawił im kapliczkę. Adorowane w sensie wielbione: właśnie pocałunkami itd. Fajnie że to lubisz. Może ktoś da jakąś bardziej wyczerpującą wypowiedź...

może jeszcze ktoś się wypowie...

bogdan-25 jesteś jeszcze? bo się nudzę w pracy.... opowiedz, co robiłeś ze stopami koleżanki :D

ze stopami koleżanki... Tak jak napisałem łączył nas flirt chodziliśmy w różne miejsca. Ona raz położyła mi nogi na kolanach, zacząłem głaskać jej stopy i w końcu pocałowałem. Bardzo jej się to podobało. Później jeszcze wiele razy to robiłem za jej przyzwoleniem w różnych miejscach ( na ławce w parku, w samochodzie).

Dżizas, czemu ja nie mam takiego kolegi...

może mam za duże stopy ;)

a co też by Cię to kręciło?

ten temat był miliardy razy zakładany przez ciebie.niechce mi sie kolejny raz na niego odpisywać http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

megan: to nie odpisuj

nie "by kręciło", ale kręci! Mój facet czasem coś tam robi przy moich stopach, ale raczej woli inne miejsca ;) a jakoś tak mi głupio podtykać mu stopy pod twarz. Ale uwielbiam, ssanie palców zwłaszcza, gryzienie i takie tam...

masz rację, nie będziesz przecież podtykać mu stóp pod twarz , gdy prowadzi samochód. Choć to mogłoby być fajne. Ale ta moja koleżanka później właśnie podstawiała mi sama nieraz stopy do ust, abym je całował np. w ramach podziękowań Oboje przyzwyczailiśmy się do tego.

jesteś jeszcze?

To byłaby najniezwyklejsza przyczyna wypadku o jakiej słyszałam :) :)

jestem, jestem. Do 16 ;)

a chciałabyś żeby facet pieścił Ci stopy w czasie jazdy samochodem?

byleby żadne z nas w tym czasie nie prowadziło, nie chciałabym, żeby to były ostatnie pieszczoty w moim życiu. Raczej nie mam samochodowego fetyszu ;)

Ale mogłabym go rozpraszać stopami w innych sytuacjach.

napisz w jakich?

mogłabym przerwać mu sen, dotykając wierzchem stopy karku, głowy, policzka, przesuwając palcami po ustach... i z wątku na forum ogólnym zrobił się sex-chat. Czekam aż ktoś to zgłosi do usunięcia ;)

fajna fantazja. Chciałbym być tak obudzony przez dziewczynę. Może da się coś zrobić z tym Twoim facetem i zacznie większą uwagę poświęcać Twoim stopom

Pewnie że się da zrobić, elastyczny jest ;)

ta moja koleżanka nie tylko pozwalała mi całować stopy, ale też czasem masowała mi nimi policzki, co uwielbiałem.

nie wiem, czy się jeszcze odezwiesz, ale całuję Twoje stopy

Łe, policzki. A stopa na rozporku?

Dzięki, stary, ale lepiej, żeby cię mój osobisty za to nie dorwał ;)

ja bym też je wylizał mmm