Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

always000

ile razy dziennie dawac kaszke?

Polecane posty

drogie mamusie ile razy dziennie powinno sie dawac kaszke 4 miesiecznemu dziecku? na opakowaniu nestle jest napisane ze 2 razy dziennie.czy tak nalezy robic? na opakowaniach bobowita nie pisze nic na ten temat.dlatego nie wiem co robic.w jaki sposob powinnam ja podawac maluszkowi?w butelce"?czy karmic lyzeczka? ktora kaszka jest lepsza nestle czy bobowita?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszke daje sie dziecku tylko 1 raz(!) dziennie bo jest bardzo tuczaca. Nie wiem gdzie Ty na kaszce Nestle przeczytalas zeby dawac 2xdziennie ? :o Bo ja wiem , ze tam jest napisane zeby dawac 1raz a wiecej razy tzreba skonsultowac z pediatra. Czytaj to co jest napisane na samym spodzie malutkiem druczkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojemu 4 miesięcznemu synkowi daje raz dziennie rano tak kolo 8 dwie łyżeczki na 120 ml mleka do butelki, potem zwykle mleko o 11, około godziny 14 obiadek, około 17 mleko lub deserek albo soczek, potem troche mleka o 19 i przed snem około 21. :) a w nocy wstaje na mleko niekiedy raz a niekiedy dwa razy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najrzadziej dawac kaszke
bo tuczace sa te wszytkie kaszki lepsze sa nestl bo bez dodatku cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny, ja mam synka
który ma już prawie 3 lata i odkąd zaczęłam dawać mu jakiś rodzaj kaszki (miał wtedy 4 miesiące), to były to na zmianę kleik ryżowy i kukurydziany Nestle. Wszystkie słodzone kaszki tak naprawdę nie są dziecku konieczne. Mały nie chciał jeść łyżeczką i zawsze robiłam konsystencję pitną. Obecnie pije już normalnie z kubka czy szklanki i też w formie pitnej, czyli tej kaszki tak naprawdę jest niewiele. Zaczęłam od podawania dziecku mleka z kleikiem na noc, tak, żeby dłużej przesypiało bez jedzenia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to wygląda tak : ok. 5 butla 180ml ok. 9 120ml mleka + kleik ryżowy 2 łyżeczki ( na zmianę z kukurydzianym lub silanc ) ok.12 obiadek ok.15 deserek :to głównie owoce , ok.18 butla 180ml ok. 21 butla 180 ml córka w nocy nie je , tak to mniej więcej u mnie wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadne z powyższych
wcale nie są tuczące. 4 miesięczne dziecko to jeszcze maluch. Moj żarłok jadł w tym wieku chyba z 5 razy dziennie i żadnej nadwagi nie miał. Teraz ma 5 lat i waży 19kg. Kaszę 2 razy dziennie dostawał do ok. 3,5 roku życia bo ją zwyczajnie uwielbiał. Nestle czy Bobovita wszystko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy moze malenstwo dostawac kaszke z bobowita mleczno ryzowa bananowa? bo takowa kupilam ale jeszcze nie dawalam jesc.do mozna dodatkowo dzieciaczkowi dac d zjedzenia?jakies starte jabluszko czy marchewke?doradzcie co moze jesc maulszek w 4 miesiacu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagoda no jak sie dopatrzysz to na opakniu kaszek nestle zalecana przez producenta ilość kaszek 1-2:):):) synek ma 10 miesięcy i w ciagu dnia zjada kaszkę na śniadanie i na kolacje,...czasem i na deser kleik z owocami z jest chudziutki...kaszki są tuczace ale na przykładzie mojego synka widac że trzeba patrzec na swoje dziecko i tyle:) fakt że te z nestle sa bezcukru i smaczniejsze niz te ryzowe:) co do ilości przy 4 miesięcznym dziecku to ja zamiast kaszki zaczęłabym od warzyw bo zaczniesz od kaszek to nie będzie chciał jeść zupek później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie dlatego was pytam o zdanie na ten temat.oczywiscie ja zamierzam dawac zupki i inne jedzonka.tylko mauski doradzcie mi bo ja zamierzam gotowac a nie dawac te sloiczki ze sklepow.oczywiscie je tez bede czasem dawala ale raczej bede sie starala sama gotowac.wiec mam zaczac od jabluszka i marchewki?a zupki jakie moge gotowac?i oczywiscie wsyztsko zmiksowane?a gotowane zupki mozna dawac od 4 miesiaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadne z powyższych
pierwsze posiłki o właśnie jabłuszko, banan, marchewka. Zupki zwykłe jarzynowe: ziemniak, marchewka. To na początek w zupełności wystarczy. Ja poza tym też poczekałabym do skończenia 4 m-ca. Najlepiej znajdz sobie w goglach schemat żywienia niemowląt, jest na każdej stronce znanych marek. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja daje raz-dwa razy dziennie
ale nie żadne wielkie porcje,tylko takie żeby się dziecko ani nie przejadło, ani nie było głodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij stopniowo na p0oczątek sama marchew, póxniej dodawaj ziemniaka itd, a jabłuszkiem ja by,m poczekała bo czasem dziecko jak zasmakuje słodkiego owoca to nie chce zupek, apoza tym za chwile bedą nasze świeżo zrywane jabłka anie zeszłoroczne:) a zkaszka poczekaj az zacznie jeść zupki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, popatrz jakie masz szczescie gdyby nie kafe to bys nawet nie wiedziala co dac dziecku zjesc :D widzisz jakie masz szczescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona położna
Autorko! daj dziecku kaszke,ale pierwszy raz w małej ilości i sprawdź czy nie ma reakcji alergicznych!!! Natomiast co do własciwosci tuczacych, to nie słuchaj tych bzdur, bo te paskudztwa w słoiczkach wiecej krzywdza niz kaszka. po za tym jest jedna zasada - jak dziecko na piersi, to z wprowadzaniem nowych pokarmów warto poczekac do 6 miesiaca. nie znaczy to, ze nie moze poznawac nowych smaków. i tak jabłuszko - jak najbardziej (oczywiscie wybierasz warzywa i owoce nie pryskane i zdrowe), marchewke gotowana, ziemniaczki bez soli, pierwsze "zupki" czyli marchew i ziemniaczki, zurawina, buraczki, nie podawaj zadnych owoców połud, nawet bananów, truskawek - bo moga uczulac. zasada wprowadzania nowego pokarmu: 1 składnik np. jabłko podawac przez tydzień i obserwowac,jak nic sie nie dzieje, to po tyg nasteony. :)) i nic na siłe - nie chce jesc nie podawaj przez jakis czas i kolejna próba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona położna
zupki dajesz tylko gotowane!!!!! i nic sie nie martw, zanim dojdziesz do zupek, dziecko będzie miało prawie 5 m-cy:)) i staraj sie, żeby dziecko jadło to co wy, bo po co masz oddzielnie zupki gotować?, np zacznij miej używać soli, inne przyprawy typu: pieprz, majeranek,lubczyk,ziele (nie vegecie i kostkom ros) w małych ilosciach dziecku nie zaszkodza. i jak cos dziecko po czyms marudzi - odstawiasz min. na misiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona położna
a szczerze powiedziawszy to nie wiem:) chyba nie ma żadnej różnicy. jakoś tak sie przyjęło, że najpierw jabłko sie daje, ale jak chcesz zacząć od marchewki.... ważne, żeby karmionemu odpowiadało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cza
Mój syn rano pije 2 razy z piersi potem ok 9 kaszka 200 z Bobovity,ok 11 pierś ,12 obiadek, 13-14 piers, 15 deserek pozniej co godzine piers ,bo pic sie chce,a herbatek ani soczkow nie lubi i wypluwa kazda ilosc podawana lyzeczke,butlinigdy w buzi nie mial,bo caly czas na piersi i ok 20-21 kaszka na dobranoc i spi az do 7-8 rana . Nie jest zadnym sloniem ,kaszki wcale nie sa tak bardzo tuczace ,tylko syte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkoła rodzenia
kaszki sa syte ale również tuczące (ze zwględu na skład w w skład kaszki mlecznej wchodzą tylko w iluś procentach zboża ) . Najlepsze , najzdrowsze i 100% kaszki to kaszki bezmleczne w których są same zboża bez dodatków smakowych , mleka mm, tłuszczu, cukru. Mnie lekarz doradzał kaszek bezmlecznych bo tez jest dużo więcej mozliwości przygotowania ich , na przykład z mlekiem mm które pija nasze dziecko , z mlekiem w piersi , z owocami, z sokiem warzywno - owocowym, dodane w małej ilości do obiadku, zupki, u starszych niemowląt i dzieci można połączyć z żółtkiem i rzucić do wrzącej wody i zrobic kluseczki (możliwości jest bez liku ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynnnka
Mieszkam w de. wg tutejszych schematow dziecko w twoim wieku ma nie jesc kaszek,tylko raz dziennie warzywa -marchew na poczatek,potem marchew z ziemniakami,potem do tego dodatek miesa. Kaszke zaserwowalam w wieku 6mcy. najpierw raz dziennie,bez mleka i z owocami,po miesiacu dodalam druga porcje -na dobranoc na mleku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszki są po to aby je dawać te po 4miesiącu też. Dawać raz dziennie np na kolację, myślę że bobovita jest lepszą ma lepszą konsystencje... Ją później dawalam małemu po 2 razy czasem, nie słuchaj że będzie gruby, jak nie będziesz mu wpychac na siłę to nie będzie grubasem bez przesady. Ją szybko zaczęłam podawać małemu dużo rzeczy, po to są, trzeba to robić z głową tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co myslicie o kaszkach
zdrowy brzuszek Nestle? moja córka ma prawie 8 miesięcy od ok 3 wprowadzam jej kaszki i juz wszystkie bezmleczne wypróbowałam (jest na pepti) i chce jeść tylko zdrowy brzuszek ze śliwką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipistrelli
Ja daje wieczorem kaszke Holle i syn spi nei budac sie całą noc. Ma 7 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuśśśka
Należy pamiętać, że dla 4 miesięcznego bobaska podstawą jest mleko, kaszka może być raz dziennie. Rozmawiałam o tym z moim pediatrą Arturem Lutym, też właśnie odradził sztuczne tuczenie dziecka kaszkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JustynaRW
jesli Holle nazywasz 'tuczaca kaszka' to chyba nie wiesz o czym mowisz. to kaszka ekologiczna bez cukru, ze składnikow z rolnictw biodynamicznych. najzdrowsza jaka jest na rynku. o co Ci chodzi z tym tuczeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam tych bzdur nt tuczenia dzieci kaszkami to zaczynam sie zastanawiac czy nie powinno byc jakichs egzaminow nt wiedzy w zywieniu dziecka. Kazdy produkt podawany dziecku w nadmiarze moze spowodowac zbyt szybkie przybieranie na wadze. Nie jest tak jesli dziecko ma madra mame☺ moja corka ma 4 miesiace i od miesiaca przesypia nam cale noce na samym mleku w ilosci 120 ml. Ostatnio dalam jej lyzeczka kleik ryzowy rozrobiony w 30 ml mleka, zjadla polowe porcji i zawolala mleka po 6h. A jest bardzo aktywnym dzieckiem. Mamy - probujcie i obserwujcie, bo jeszcze nie urodzily sie dzieci ktore by jadly to samo w tej samej ilosci i czasie. Nawet blizniaki maja rozne upodobania co do posilkow. Zycze powodzenia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×