zdradziłem żonę

Czy się przyznać?

Czy zdradziłeś ją z 92 letnią babcią ?

92 letnie babcie to są dopiero gorące kociaki.

po co ?żeby cierpiała czy chcesz się rozweść??

Byłam zdradzana wiele razy i absolutnie zawsze żałowałam, ze facet, czy faceci byli na tyle odważni, żeby mi o tym powiedzieć. Nie mów jej o tym, ale wiedz jeno- zrobiles to raz, to będziesz robil wiele razy!

Lepie nie. Ale nie rob tego nigdy wiecej:O Bedzie jej bardzo zle jak sie dowie. Zachowaj milczenie. i nie daj po sobie tego poznac. Znalaes ta kobiete wczesniej?

Nic jej nie mów...Tylko ,nierób juz tego jeśli Ci na nie zależy.

Do 92 babci, chyba jednak jesteś dla mnie za dojrzała

trudno stało się i tego już nie cofniesz jak widać sumienie gryzie ostro i tak jest dobrze ... znaczy jesteś chujem ale nie do końca zepsutym I NIECH TAK ZOSTANIE - NIECH SUMIENIE GRYZIE MĘCZY I PRZYPOMINA bo to zdrowy objaw rozumnego człowieka A ŻONY DO TEGO NIE MIESZAJ!!! bo jest temu nie winna i swojego sumienia nie lecz jej kosztem Tobie będzie lżej przez chwilę, a żona niczemu niewinna będzie cierpieć przez chuja twojego. JEDEN WARUNEK!!! ŻE WYCIĄGNIESZ Z TEGO NAUKĘ I OBCE BABY ZOSTAWISZ W SPOKOJU a to co się przytrafiło potraktujesz jako dobrą lekcję

Wcale nie jestem za stara, nawet 19 letni są zachwyceni.

wypowiem sie za siebie nie chcialabym wiedziec,musisz sobie z tym poradzic dzielac sie z nia tym moze dojsc do rozpadu malzenstwa...a jesli ci nawet wybaczy ...nigdy nie zapomni...bedziesz jak zaszczuty pies ciagle pod niby nie zauwazalna obserwacja...gdzie byles co robiles..przy nadazajacej sie klotni zostanie to wypomniane i tak do konca...bedzie sie to ci odbijalo zawsze.i bedziesz nieszczesliwy dopiero pozniej sie rozpadnie..tak czy siak.wiec jesli kochasz i nie chcesz jej stracic ani teraz ani nigdy poprostu musisz z tym nauczyc sie zyc.stalo sie.niczego nie zmienisz mowiac jej..a jedynie skrzywdzisz tak bolesnie jak siebie(jesli naprawde zalujesz)

GROMOSLAW - jestes wspanialy:D

opowiedz jak to wygladalo gdzie ja poznales ile razy z nia sie spotkales itd ...

jesli nie zamierzasz tego nigdy powtórzyc to nic nie mów zonie, po co ??

Ja robię takie lody z połykiem, że w żadnej lodziarni takich nie dostaniesz.

A uważasz, ze powinieneś jej o tym powiedzieć? Skoro jesteś taki odwazny trzeba było jej powiedzieć przed że idziesz coś "popieprzyć" na boku albo najlepiej trzeba było ją zabrać ze sobą!!! Mogłaby ocenić czy na 100% ją zdradziłes.... Skoro zdradza się na boku, w ukryciu to chyba dlateo, aby się nikt nie dowiedział...

Zerżnij mnie.

To faktycznie za mało zcasu aby uprzedzić żone lub ją zabrać ze sobą;)

boze, to niezle... szybki jestes ... wg mnie jak tak ci latwo i szybko przyszlo zdradzic zon to zrobisz to kolejny raz. .. boszszsz.. jak tak mozna ...

Musisz jej powiedzieć. Jeśli to zrobisz,jest szansa,że Ci wybaczy. Jeśli tego nie zrobisz,a kiedyś się dowie. To będzie już za późno.

do autora tematu...zaczernilbys nick i wiadomo byloby ze nikt sie nie podszyje pod ciebie i ze to powazny temat dla ciebie.a tak sama prowokacja i debile co nie maja co robic i tylko tu moga pokazac sie wypowiedziami podszytymi ze ktos ich slucha chociaz tutaj...zalosne.. swiat schodzi na psy..

jezu kochany to po co ci zona jak ty się pierdolić chcesz na boku.... dodaje ci to animuszu czy co??? czujesz się lepiej?? co za prymityw... mnie też facet zdradzał byly na 2 tyg przed slubem się dowiedzialam jak 2 panny w dzwiach mi stanęły... powiedz jej mimo wszystko bo lepiej usłyszeć to od faceta który okazuje skruchę niż od niej lub kogoś inego.....

powiedz jej chyba ze jestes mieczakiem ktory sie boi odpowiedzialnosci ta polska i polacy to jacys popierdoleni rowno - masz zone , kochasz ja i zdradzasz az sie kurwa rzygac chce !

Hahahah ostry z ciebie lovelas :D czyli ty tylko na alimenty zarabiasz? :D

moze jestes dobrym nie wnikam, ale tepym do bolu