chłopak mnie zwyzywał a ja go uderzyłam kilka razy czuje się winna

mam wyrzuty sumienia ze dałam się sprowokować. Tym bardziej ze byłam pod wpływem alkoholu. Ale jak do jasnej chlory można swoją dziewczynę zwyzywać od najgorszych przy ludziach ? po rozmowie doszliśmy do wniosku, że to nasza wspólna wina. Ale gdyby nie jego obraźliwe słowa nigdy bym czegoś takie nie zrobiła. A na domiar złego od od poniedziałku nie byłam w pracy, bo mam podbite oko raz mi oddał.... I co ja mam teraz zrobić nie mam zwolnienia, w pracy powiedziałam ze jestem przeziębiona jestem załamana. Tym bardziej ze pracje od niewdana od trzech tygodni. Bardzo zależy mi na tej pracy, ale jestem tak rozbita, boję się że to spieprzę...

w twarz

Generalnie to patologia jak stad na ksiezyc :( Idz prawatnie do lekarza , wystawi Ci zwolnienie i po sprawie .

uderzylas go i teraz zalujesz a na dodatek on Ci solidnie oddal. Patologia jak dla mnie! Tacy ludzie nie powinni byc ze soba. Jak nie umiesz zachowac sie z godnoscia po tym jak ktos Ci zwyzywa. poza tym co to za facet zeby obrzucal wyzwiskami swoja kobiete. Rob tak dalej a niedlugo sie pozabijacie....

wpadłam w taką furię, że zaczęłam w niego rzucać wszystkim co mam pod ręką. jak on mógł nazwać mnie kurwą szmatą i wiele innych obelg padło pod moim adresem.

nic tylko patologia :(

moze dalas mu powod do takiego potraktowania Twojej osoby ?

nie nie dałam mu żadnego powodu.

Byłaś pijana i dziwisz się że cię zwyzywał , powinien ci jeszcze przypierdolić solidnie

gdybym byłam w innej sytuacji wróciłam bym do domu od razu. Byliśmy na wyjeździe, na kwaterach w środku lasu, stało się to o 1 w nocy. A na dodatek musiałam wracać z nim samochodem na drugi dzień 200km, bo przyjechaliśmy z jego znajomym samochodem.

dfhdftryereftaseraw??? on nie był lepszy .

chyba mocno. A co to za róźnica. Nie pozwolę, żeby ktoś mnie obrażał. Tym bardziej, osoba mi bliska. Zresztą od dobrze wiedział co powiedzieć, żeby mnie sprowokować.

słowa też potrafią zranić. Czasem nawet bardziej niż czyny..

Kto był pijany ty czy on?

byliśmy an grilu, każdy coś sobie popijał, wiec oboje byliśmy pod wpływem.

Moim zdaniem chłopak nigdy nie powinien podnieść na kobiete ręki choćby nie wiem co . . . a sam cie sprowokował daj sobie z nim spokój to palant

bardzo byliście pijani??

wiem, że to patologia...ale boję się, że będę się potrafiła z tego uwolnić To jest mój drugi związek, oba były toksyczne.

jesteście siebie warci