Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IzabelleKa

Istny boom na śluby wśród znajomych

Polecane posty

Gość IzabelleKa

Właśnie wybieram się na 3 ślub z rzędu w tym roku, poza tym na jesieni czekają mnie jeszcze 2 weseliska. W tamtym roku byłam na 3. Nowożeńcy mają średnio 20-23 lata, wśród nich są moje kumpele ze szkoły i ze studiów. Dużo koleżanek przebąkuje o chęci związania się z kimś na zawsze już w tak młodym wieku. Zastanawiam się, skąd się to bierze. Sama mam 22 lata i póki co mam ochotę jak najdłużej korzystać z młodości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzabelleKa
A co wy o tym sądzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg statystyk wśród młodych par wzrasta liczba rozwodów. coraz więcej młodych bierze ślub bo to jest fajne... takie podejście to jest głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tez tak!!
tyle ze, cholera sie chyba umowili, wszyscy w drugiej polowce tego roku!!!! srednio co 3 tygodnie slub i wesele!!! co ja pieniedzmi sram????? pytam sie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzabelleKa
Zdarzają się szczęśliwe majątki, ale rozwodów też nie brakuje. Ludzie biorą śluby jeszcze na studiach, często nie mając nawet własnego mieszkania. Miłość bierze górę nad rozwagą... Zastanawiam się, czy w tak młodym wieku rzeczywiście można zbudować związek na całe życie? Może czasem warto poczekać... Z pieniędzmi na prezydenty też już nie wyrabiam...Nie pasuje odmawiać, ale przyznaję, że czasem można zwariować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez uwazam
ze lepiej poczekac kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witabuenocitrin
moja przygoda wstaję rano z łózka i idę prosto do łazienki , a łazienkę mam na parterze domu śpię na górze , a więc wychodze z pokoju zamykam drzwi i schodze w dół schodami na korytarz mijam kuchnie i za rogiem wchodze do łazienki zamykam sie na klucz no i siadam na kiblu wczesniej zdjełem piżamę , i robię kupę cisne kloca bo ciężko idzie prę prę prę unoszęsie znow siadam prę prę i wkońcu mam go wspaniale się uformował kloc poranny łowię go z muszli bo ja kolekcjonuje moje klocki pooranne pakuje na talerzzyk podcieram d**ę i zapie**alam na górę z moim klocem . wpie**alam się do pokoju kładę kloca na pólce z innymi klocami i ide dalej spac bo po ch*j mam wstawac żeby mnie k**wa ktoe wk**wial i napie**alał j**ie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wśród moich znajomych boom na sluby był jakieś 5 lat temu. teraz wiekszośc jest znowu "do wzięcia" alebo za niedługo będzie bo kolejne dwie kumpele sie rowodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy od tego kto co ma w głowie. Dla niektórych osób ślub to sposób by móc razem nocować.Przykra prawda.Niektórzy są bardzo krótko ze sobą i już małżeństwo. Takie zrywy młodości. I dlatego później tyle rozwodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzabelleKa
Prawda. Ludzie śpieszą się strasznie do stabilizacji. Niekiedy mają braki w swoim życiu i chcą je nadrobić przy drugiej osobie, a zwykle wszelkie takie próby kończą się rozczarowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam sporo osób, które poprostu wzięły ślub na złośc mamie. Bo po pól roku bycia razem byli pewni że sa dla siebie stworzeni itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×