Czy jest na forum dziewczyna z nogą w gisie?

[Gość skarpetka jesio]

[Gość kiedyś miałam nogę w gipsie]

mogę pomóc?

[Gość skarpetka jesio]

którą nogę miałaś w gipsie i jakim?

[Gość kiedyś miałam nogę w gipsie]

Prawą, w tzw. "opatrunku marszowym". Gips tradycyjny - nie żaden lekki ani nic z tych rzeczy.

[Gość skarpetka jesio]

nie spawiało Ci trudności chodzenie? używałaś kul?

[Gość jak długo w gipsie?]

[Gość kiedyś miałam nogę w gipsie]

W gipsie chodziłam ok 8 tygodni. Na początku było trudno i szybko się męczyłam, ale potem się przyzwyczaiłam i chodziłam na całkiem długie dystanse. Tak, używałam kul. Mój gips sięgał tylko do kolana, więc nie był zbyt ciężki, ale musiałam się trochę przyuczyć do chodzenia. Problem sprawiało mi to, że idąc o kulach miałam cały czas zajęte ręce i nie mogłam np. nieść zakupów inaczej niż w plecaku lub skasować biletu w autobusie. Żeby chwycić za klamkę i otworzyć sobie drzwi musiałam się zatrzymywać. Nie jest tak źle - wyrobisz sobie mięśnie przedramion i będziesz śmigać.

[Gość jak długo w gipsie?]

8 tygodni to dość długo. Cały czas miałaś ten sam gips?

[Gość kiedyś miałam nogę w gipsie]

No faktycznie długo, ale podobno tak było trzeba. Cały czas ten sam gips. Kilkakrotnie podczas tych marszów się wywaliłam i się trochę pokruszył, oczywiście był pod koniec brudny - ale nic się poważniejszego nie stało, więc chodziłam w nim do końca. Potem jeszcze ok miesiąca chodziłam o kulach (najpierw odważyłam się odrzucić jedną potem dopiero obie) - nie jestem pewna czy dla własnego poczucia bezpieczeńśtwa czy naprawdę aż tyle mi zajęło rozchodzenie nogi.

[Gość skarpetka jesio]

chodziłaś z nogą w gipsie do pracy/do szkoły? nie miałaś zwolnienia?

[Gość kiedyś miałam nogę w gipsie]

A co ci się stało? Wiem, że to dla Ciebie nieszczęście, ale miło mi, że mam "bratnią duszę". Najgorsze były właśnie te zajęte ręce - cały cyrk był jak musiałam przy okienku na poczcie przytrzymać się, zdjąć plecak i wyjąć rachunek. poza tym schodzenie po schodach - nie wchodzenie a właśnie schodzenie (bałam się że spadnę, zwłaszcza z tramwaju lub pociągu). Napisałam, że mój gips był lekki, ale na początku po złamaniu zdawało mi się że waży tonę i nawet spacer z łóżka do kibla był bardzo męczący. Z czasem już noga mnie nie bolała i nauczyłam się chodzić dłużej. Uważaj też na śliską umytą podłogę :) Tak - po ok 3 tygodniach w domu i spacerach np. do bramki, do sklepu przy domu pojechałam do miasta, gdzie jest moja uczelnia, zamieszkałam w akademiku i podeszłam do sesji poprawkowej. Owszem, miałam zwolnienie, ale siedzenie w domu zaczynało mnie dobijać. Na uczelnię chodziłam, do sklepu - takie rzeczy. Miałam opracowane trasy tak, żeby mieć jakąś ławeczkę czy murek i co jakiś czas móc odpocząć. Wszystkie rzeczy, nawet jeśli to był tylko portfel, nosiłam w plecaku, żeby mieć wolne ręce.

[Gość KaroI]

Zastanawiam się, czy kobieta z nogą w gipsie czuje się mniej atrakcyjna. I czy waro malować paznokcie mając gips na nodze. Jak myślicie?

[Gość gipsiara]

Atrakcyjna kobieta nawet z nogą w gipsie czuje się sexy!