co odpowiedzieć gdy chłopak zapyta...

Mam 22 lata i nigdy nie miałam chłopaka ani sie nie całowałam. Co odpowiedzieć gdy facet zapyta dlaczego. Ostatnio głupio mi również przed zwykłymi znajomymi(dziewczynami) które mają chłopaków uprawiają seks a ja nic kompletnie. Unikam tego tematu jak mogę ale co odpowiedzieć gdy ktoś wprost zapyta powiedzieć prawdę ? pomyśli że coś jest nie tak czy ktoś z was też tak ma? Jak reagujecie w takich sytuacjach?

no właśnie.. dlaczego? :)

Mów tyle na ile masz ochotę, otwieraj się przed ludźmi którym ufasz. I nie tłumacz sie, bo nie masz z czego :)

a skad ten facet bedzie wiedział ze sie nie całowałas, raczej Cie o to nie zapyta to po pierwsze, po drugie: ja mam 21 lat i tez nigdy nie byłam w zwiazku przez to ze po prostu miałam pecha do facetów, tzn spotykałam sie z nimi ale zazwyczaj 2-3 spotkania i kazdemu podziekowałam (bynajmniej nie dlatego ze mam duze wymagania), obecnie mam faceta (juz 4 miesiace - to cud ;) ) i on wie o wszystkim i jakos go to nie przeraziło a wrecz przeciwnie, nie stresuj sie tym jak dla chłopaka bedziesz wazna to nie bedzie miało znaczenia jaka jest Twoja przeszłosc ;) pozdrawiam

zwłaszcza że przeszłość ma dobrą :)

lepiej nie mieć wcale faceta do 24roku życia, niż wcześniej zostać wykorzystanym seksualnie i tego żałować

to znalazłam chłopaka i można powiedzieć że drugi raz w życiu się całowałam. Wcześniej mówiono o mnie różnie, już nawet słyszałam plotki że jestem lesbijką. Nigdy się nie tłumaczyłam dlaczego nie mam chłopaka i nie spowiadałam się z tego ile razy się całowałam i czy uprawiałam seks. a jak usłyszałam te komentarze o lesbijce to żeśmy się zaczęły z koleżanką moja nabijać a to ze idziemy razem pod prysznic i takie tam. Dopiero mój facet się dowiedział że jestem dziewicą a w całowaniu mam malutko doświadczenia. Powiedział że chętnie mnie podszkoli :D dzisiaj jesteśmy szczęśliwym małżeństwem. Co do przyczyn. miałam właśnie kiedyś taki przytrafunek właśnie z tym kolesiem co się wcześniej całowałam, nie będę się wdawać w szczegóły ale ta historia nauczyła mnie uważać na facetów i ich intencje.

Miło spotkać kobiety, które się szanują :) Uwierz mi Twoje koleżanki maja ci czego zazdrościć Jak któraś będzie miała problem z akceptacja Twoich zasad...zajeb jej z bani :D

fakt - zazdroszczę.

mialam podobny problem, bardzo dlugo nie mialam chlopaka, w koncu jak sie napatoczyl nie wiedzialam co zrobic w kwestii calowania bo po porstu nie umialam tego robic, no i mu o tym powiedzialam... :) usmiechnal sie a pozniej powiedzial "naucze Cie", i nauczyl :) a nigdy nie pytal dlaczego

czy jest tu ktoś w podobnej sytuacji? Czy wasze znajome, koleżanki wiedzą o waszym braku doświadczenia. Jak na to reagują, czy rozmawiacie z nimi w ogóle o sprawach damsko-męskich? To nie jest tak że ja mam z tym problem tylko o to jak zachować sie przed otoczeniem wobec tego faktu.

to nie jest tak że ja mam z tym problem że nikogo nie mam

to tak dla jasności

ja bym sie ucieszyl bo jakby nie patrzec jestes nie uzywana a to cieszy:) Niz np przeleciana przez cale osiedle;f

a dlaczego nikogo jesczze nie mialas?

nie martw sie, jak powiesz, ze jestes dziewica i sie nie calowalas, to i tak nikt nie uwierzy. ja czasami tak robie, mimo, ze mam chlopaka i sex to zadna nowosc, to czasami wmawiam niektorym znajomym, ze jestem dziewica i z sexem czekam do slubu. zwykle wzbudza to ciekawosc, ale nic przykrego nigdy nie uslyszalam.

całowałam się z facetem pierwszy raz jak mialam lat 23 i powiem, ze zrobil to z zaskoczenia i wcale nie bylo to przyjemne, nastepnego dnia zadzwonilam i powiedzialam ze sie juz nie spotkamy. Kolejnym mezczyzna, ktorego pocalowalam jest moja obecna milosc... mam 29 lat.. to zdarzylo sie pierwszy raz na poczatku tego roku. Nie mowilam mu tego. Nie pyta. Jak zapyta to powiem, jesli nie zabiore to informacje do grobu.. albo powiem jak bedziemy miec pod 70tke:P. Jestem z tego dumna. Jestem z siebie dumna, dla mnie to nielogiczne jak mozna calowac sie z kims do kogo nic sie nie czuje:/. podobalo mi sie przez ten czas wielku chlopakow ale nie do tego stopnia, zeby mieszac im jezykiem w buzi... a tera to co innego. Szkoda tylko, ze nie wiem jakie plany co do mnie ma lub nie ta moja obecna milosc.

jestem w Twoim wieku i dopiero poznałam swojego pierwszego chłopaka, wczesniej chodziłam na randki, ale zaden mi nie pasował. najdziwniejsze jest to, ze jeszcze tez sie nie calowalam. widac, mozna miec chłopaka i sie nie całowac (znamy sie krótko). on widac, ze chcialby, ale ja "uciekam". boje sie, bo nie umiem. nie gadalismy o byłych nigdy.on pewnie mysli, ze miałam juz chłopaków. a moze skoro "widzi, ze uciekam" to domyslił, sie ze nie miałam? boje sie, ze mi powie, ze spał juz z wieloma dziewczynami. a ja? kompletnie nic. czasem mysle, aby sie spic i isc na impreze i całowac sie z kims obcym (on jakos mnie troche "nauczy") i nie wyjde na "amatorkę". i wlasnie jak zapyta "dlazego nie miałaś nigdy chłopaka?" "bo zaden mi sie nie podobał?" 'bo nie miałam czasu?" "bo nie chciałam", "bo zaden fajny mnie nie chciał, tylko tacy których ja nie chciałam?" a on pomysli 'aha jestem fajny" :D

nic nie mow badz tajemnicza

ale macie problem pierwsze slysze zeby ktos uczyl sie calowac na rece cwiczcie ja tak robilam w podstawowce

Przestańcie pieprzyć jak nawiedzeni o "szanowaniu się" bo się na wymioty zbiera od ilości głupot wypisywanych tu. Masz faceta/dziewczynę kochacie się albo chociaż przypadliście sobie do gustu to idziecie do łóżka. Nie zachowujecie się jak sople lodu. Normalne. Przestańcie traktować to jak jakąś kartę przetargową. Dorośnijcie.

Powiedz, że czekałaś tak długo na takiego kogoś jak on:)