Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubionaaa...

Wykorzystał mnie

Polecane posty

Otóż, spotykałam się z pewnym chłopakiem, którego naprawde bardzo kochalam. Był pare lat starszy. Troche mu to przeszkadzało. Zainicjował seks. Najpierw był oral, pozniej po jakims czasie przezylismy zwyczajny seks. To był mój pierwszy raz, on był doświadczony w tych sprawach. Po tym pierwszym razie powiedział mi tekst, który napewno zadna z was nie chcialaby uslyszec. Powiedział:" pierwszy raz przeżyłem seks bez seksu" Tłumaczył sie ze mial cos zupelnie innego na mysli, ale jakos nie wierze. Ale to nawet nie o to chodzi. Teraz mnie olał, odzywa sie tylko jak czegos chce. Zachowuje sie jakby nigdy nic, na powitanie podaje mi rekę:( Nie padło z jego strony ani jedno słowo na temat tego co miedzy nami zaszło. Oddałam mu sie bo strasznie go kocham. Znam go od dwoch lat, ufalam mu. Nie znałam go od tej drugiej strony jaką mi teraz pokazał. Najgorsze jest to, że boję sie powiedziec mu co myśle o jego zachowaniu, ponieważ boję sie jego reakcji. Niedlugo wyjezdza, wiec chce wykorzystac ten czas mając z nim dobre stosunki, nie chce zebysmy byli skloceni. Po tym co mi teraz zrobił, obawiam się ze jego reakcja na moje uwagi na temat jego zachowania byłaby taka, że powiedziałby mi ze sama tego chcialam i że mam mu nie robić z tego powodu wyrzutów. Błagam nie osadzajcie mnie po tym ze oddalam mu sie nie bedac z nim w zwiazku. Po pierwsze naprawde go kocham, a po drugie sama wystarczająco źle sie z tym czuje. Prosze powiedzcie co mam robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość provo jak chuy
nie jesteś sama ja kochałam faceta 4 lata, dwa lata mnie uwodził, twierdził że jestem dla niego ważna, kocha mnie i takie tam duperele, ale nie mogliśby być razem. pewnego dnia zaczął się do mnie zwyczajnie dobierać i tak jakoś wyszło, że z nim straciłam cnotę. po jakimś czasie też przestał się ze mną kontaktować, zupełnie się ode mnie odizolował, powiedział że nie chce mnie w swoim życiu, bo mnie nie kocha. gadaliśmy długo i w pewnym momencie powiedziałam "ale przecież byłeś dla mnie pierwszy.." a on "trudno, ty dla mnie nie." to był koniec końca wszystkiego co mnie łączyło z tym gnojem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sądziłam ze czlowiek potrafi okazać sie takim bezdusznym palantem. To jestesmy dwie, i oby nam sie nigdy juz tacy "faceci" nie trafili. Mimo że nadal go kocham to polowa mnie nie nawidzi go za to co mi zrobił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję autorko, ale trzeba zapomnieć i żyć dalej, dać szansę komuś kto zasługuje na Twoją miłość 🌼 a z owym panem zerwać kontakt i wybić go sobie z główki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doruniaaaaaa
olej go narzucajac sie mu tylko sie pograzysz... stracisz calkowicie szacunek do siebie byc moze nie jest tego wart:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×