Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juliana_karro

co ze mne nie tak?

Polecane posty

Gość juliana_karro

czytam od dawna to forum ale jakos nigdy nie zakladalam zadnego tematu no wiec moze teraz..:D No wiec od dziecka mialalm wmawiane jaka to jestem piekna, sliczna, slodka (pomijajac moja wage.. mowiny o buzce) inteligentna, zawsze wiem jak sie zachowac i ze niby wiem co powiedziec.. sasiedzi i rodzina zawsze wypychala do mnie swoje pociechy zeby brali odemnie przyklad i takie tam.. ale dlaczego ja sie tak nie czuje wyglad o fuuu nie cierpie siebe tak jak bym urodzila sie nie w tym ciele co trzeba, twarz hmm moze kiedys sie sobie troche podobalam ale teraz omijam lusterka szerokimi lukami, a charakter to ja bym sie ocenila na calkowite przeciwienstwo tego co tu jest napisane.. dlaczego tak jest ze nie moge siebie zaakceptowac taka jaka jestem, taka jaka widza mnie wszyscy wokol i dlaczego za wszelka cene probuje sie zmienic chociaz niby jestem taka "idealna" czy to moze jakas depresja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliana_karro
chyba nie trafiles/las bo mam dopiero 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idź do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą niikogo nie obchodzi co Ty sama o sobie sadzisz :) liczy sie opinia innych, przestań to rozstrzasać, tylko jak to mówią stare wszystko wiedzace kafeterianki : wez sie do roboty :classic_cool: :) 🖐️))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliana_karro
w zyciu sie nie odwaze.. skoro mam takie wysoka ocene wsrod najblizszego otoczenia to nie potrafila bym pokazac ze cos ze mna nie tak... ehhh a wypad ze nikt nie musi o tym wiedziec nie wchodzi w gre.. mieszkam na malej miejscowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliana_karro
nie chcialam od was uslyszec ze to ja niby jestem taka czy owaka.. chodzilo mi o to ze skoro ja siebie takiej nie akceptuje i moja samo ocena jest tak cholernie niska to jak to zmnienic? chciala bym chociaz poczesci poczuc sie tak jak opisana przezemnie soba.. ale i tak dzieki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliana_karro
no chyba dokladnie o to chodzi ale z drugiej strony chciala bym pokaza prawdziwa siebie nie zwracac uwagi na otaczajacych mnie lkudzi na ich opinie tylko poprostu byc soba ale naprawde to jest niemozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro to Twoja prywatna samoocena ? i Twoja prywatna samoakceptacja? jak sama nazwa wskazuje mozesz ja zmienic tylko Ty sama :) i tylko od Ciebie ona zależy btw. masz chłopaka ? 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawidziwa siebie ? tzn że non stop od poczatku swojego lajfu udajesz? 😴 niby jak i co ? jesteś wredną suką a lizesz wszystkich po tyłkach? czy odwrotnie ? czy jakies poglady Ci narzucjaą ? dontunerstend, jak chcesz opisz to bardziej, podaj jakis przykłąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliana_karro
chciala bym byc poprostu soba ale nie jestem pewna czy pawdziwa mnie zaakceptuja... kiedys pokazalam jaka potrafie byc to moi rodzice ocenili to jako mlodzienczy bunt a mnie cholera prawie szlag jasny trafil.. i badz tu soba;C nie nie mam chlopaka ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jak sobie kiedyś bedziesz szukać, to znajdz takiego dobrego ktory Cie cała zaakceptuje to ich metoda wychowawcza:classic_cool: )) jak widać udana a Ty poprostu szukasz usprawiedliwienia dla picia, jarania szlug i sie chedołezenia ? :classic_cool: na imprezke chciałaś pójść ? poszlaeć ale Cie wyrzuty sumienia zżarły , nie jesteś w tym jedyna, tylko wiekszosc nastolaetk sie tym nie przejmuje, tylko olewa "Starszych" i w gronie znajomych robi swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliana_karro
od zewnatrz jestem prze mila ulegla zawsze wyslucham chociaz wolalabym zarzynajaca swinie sluchac niz np. tego kogos pomoge i tak dalej ... nie wiem jak to za bardzo wytlumaczyc.. moze kiedys taka bylam ze niby slodka dziewczynka o bardzo ladnej buzce mila uprzejma i sraka i owaka ale ludzie sie zmieniaja od 5 lat probuje pokazac ze wcale taka nie jestem ale nie potrafie sie pokazac od tej gorszej strony wiec nadal probuje na sile byc ta juz nie istniejaca osoba przez co sie zamykam w sobie robie sie coraz bardziej niesmiala z coraz mniejsza samoocena.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliana_karro
nie chodze raczej na imprezy zdarza sie a moi rodzice wiedza co sie na takich imprezkach dzieje.. to raczej nie chodzi o to nie potrafie sie poprostu pokaza od zlej strony ze to poskutkuje brakiem akceptqacji prawdziwej mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliana_karro
przemyslalam twoja wczesniejsza odp hmm ze to niby ich metoda wychowawza moze i masz racje i to ze nie potrafie olac "starych" zbyt wielki szacunek mam w ich oczach i w dodatku jestem mojej mamy najlepsza przyjaciolka wiem o niej wszystko chociaz tak bardzo chciala bym byc taka zwyczajna nastolatka a ona zeby byla tylko moja mama nie chciala bym wiedziec tylu rzeczy i tak bardzo chciala bym powiedziec ze nie mam ochoty tego wszystkiego sluchac plotek zwierzania i rozmow o zyciu pieniadzac chyba za wczesno musialam spowazniec przez to i dorosnac..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×