Potraficie sie poslugiwac sztuccami?

Wczoraj czytalam temat gdzie dziewczyna pisala o chlopaku, ktory nie umial zachowac sie na randce i doznalam glebokiego szoku ze tak wielu z was nie potrafi poslugiwac sie nozem i widelcem. Laska tam opisywala o tym co chlopak zrobil na randce a wielu z was skupilo sie na tym ze napisala ze on przelozyl widelec i to was zbulwersowalo bo takie to niby normalne. Naprawde nie umiecie jesc normalnie dwoma sztuccami? Bo jak kilka dni temu inna panna zalozyla temat ze wstydzi sie chodzic do restauracji bo wlasnie jesc nie umie to ja pouczaliscie, mowiliscie ze ma cwiczyc w domu, ze takie to banalne a wczoraj raptem prawie wszyscy stwierdzili ze trafienie widelcem trzymanym w lewej rece do buzi jest niemozliwe:D Czy wy sie dobrze czujecie? Nie umiecie trafic widelcem do buzi? Nie wierze, ze istnieja takie osoby. To chyba musial byc zart albo problem neurologiczny.

ja nie mam problemu z poprawnym jedzeniem sztuccami , ale nie robila bym tz problemu gdyby moj facet nie umial ... bo i o co ? raz widzialam pare w pizzeri chyba na pierwszej randce byli , strasznie skrepowani ..laska jadla pizze sztuccami , to jest dopiero masakra

a to pizzy nie je się sztućcami? szoke

hahah pizza i sztucce to moj ulubiony zestaw ;) to dopiero jest szczyt idiotyzmu. Ja sie posluguje swietnie sztuccami ale nie zmienia to faktu ze nie robie z tego problemu (jak w poscie wyzej) i nie zachowuje sie jak nadmuchana krolewna przy carskim stole. jezeli sytuacja tego wymaga to uzywam noza a w domu wcinam kotleta prosto z widelca ;)

zapiekanki tez pewnie sztuccami jesz nie ? idz w cholere :)

zapomnieliście o hamburgerze

nie potrafię :P tzn jak trzeba to jakoś sobie tam poradzę, ale bez mistrzostwa. często mi coś spadnie z widelca jak nałożę sobie nożem. obiady się u mnie jadało zawsze w gronie: mama, babcia, dziadek, każdy miał swoje przyzwyczajenia. dziadek zawsze z otwartą gazetą, babcia nigdy nie siada przy stole tylko stoi przy kuchence i czeka aż zjemy i podaje nam wszystko do obiadu (jej wybór, my jej zawsze mówimy że ma siadać i jeść), a ja nie używam noża a widelec w prawej łapce ;) wiadomo, jak się gdzieś pójdzie, czy do restauracji, czy na spotkanie jakieś to się tego noża używa. ale w domu, jak nie ma gości nie zawracam sobie tym głowy.

fast-foody tez mozna jesc sztućcami, zwłaszcza jak ktos nie chce sie uwalić sosami po palcach i twarzy. nie wiem co was w tym tak bawi :)

bawi mnie bo to jest zalosne

żałosne to jest jeżdżenie samochodem po alkoholu.

to tak jakbys zupe jadl widelcem ... jak mozna sie upierdolic jedzac pizze ??

w polskich pizzeriach podaja sztucce do pizzy. Teraz juz chyba wiem dlaczego, polacy maja jakis komplekeks i slusznie bo to co czytalam na tych dwoch tematach to normalnie o smiech przyprawialo:D

nie ma jak walnac cos w temacie.... tak jezdzenie po alko tez jest zalosne

się sztućcami, to śmieje się, uważa to za żałosne itd.

mnie bawi to ze niektorzy tak przeżywaja to że niektorzy nie maja w tym super wprawy, tacy swietnie wychowani a jak przyjdzie co do czego to i tak sloma z butow wystaje i zachowuja sie jak buraki w relacjach miedzyludzkich ;) najwazniejsze miec wyczucie sytuacji i tyle. jak sie idzie do eleganckiej restauracji, to wiadomo, ze palcami sie nie je.

A umiecie poslugiwac sie chinskimi paleczkami?????????????

tematu o posługiwaniu się sztućcami? też chcę się posmiaić :P

ale widze ze tu tez wszyscy umieja poslugiwac sie nozem i widelcem. a gdzie ci z wczoraj z problemami neurologicznymi?

tak bylam dlugo w Chinach bardzo lubie jesc paleczkami a co do sztuccow to nie pisze ze jedzenie przy ich uzyciu jest zalosne TYLKO jedzenie pizzy i fast foodow jest zalosne, jak widze laske ktora macha nozem jak opetana probujac odkroic kawaleczki pizzy to mnie smiech ogarnia

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4560881&start=0 masz tu linka, laska opisala jaki burak z chlopaka a ludzie sie czepili ze zwrocila uwage na to ze nie umial sie poslugiwac sztuccami:D

chinskimi paleczkami nie umiem , nawet nigdy nie probowalam , ale wiem , ze na pewno nie umiem :P

"jak mozna sie upie**olic jedzac pizze ??" normalnie. z pizzy, zwłaszcza na cienkim cieście, też moze skapnąć sos lub kawałek nadzienia :D "iekawa jestem tego - w polskich pizzeriach podaja sztucce do pizzy. " nie tylko w polskich, we włoskich tez podaja :D "DFGHJK - A umiecie poslugiwac sie chinskimi paleczkami?????????????" a umiemy :D

się nie poparzyć, chyba, że wy jecie zimną pizzę?

to dlaczego np w pizyy hut jak zamawiasz pizze to podaja sztuce??? moze mi to ktos wyjasnic? skoro niby pizze je sie lapami??

a ja jak bylam we Wloszech w pizzeri to mi sztucow nie podali:P

skoro sie upierdolisz pizza trzymajac kawalek w dloni , to tak samo mozesz sie upierdolic jedzac widelcem..co widelec ma jaakas bariere ochronna , ze z niego nie ma prawa spasc / skapnac ??

o byłaś w pizzeri, a nie restauracji, czaisz różnicę? a podali ci ketchup do pizzy?

mozesz sobie sztuccami nalozyc sos... a jak myslicie po jaka cholere pizza pokrojona jest w trojkąty???? po to zeby ja nozem i widelcem dziubać?? pogadajcie z jakimkolwiek wloskim kucharzem co wam zaleci

a po jaka cholere kapusta jest pokrojona?? przeciez mozna jesc cala glowe kapusty