Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość xxxyyyzzz

co zrobic

Polecane posty

Gość xxxyyyzzz

czesc, nie będę tu wypisywac calej historii znajomości i szczegółów, ale mam taki problem z facetem, spotykam sie z nim ok 2lata, ja swiata nie widze po za nim, a on niby chce ze mna byc ale jakos nie moze sie jeszcze zdecydowac bo w poprzednim zwiazku zostal zdradzony i teraz nie umi zaufac zadnej kobiecie, a jak juz sie zdecyduje to bedzie to juz naprawde powazny zwiazek dlatego nie naciskam na niego chociaz przyznaje ze chcialabym aby zdecydowal sie w najblizszym czasie..no ale wczoraj pech chcial ze przypadkiem odkrylam ze spotyka sie tez z inna chyba dawna znajoma.. ;( normalnie doznalam szoku jak zobaczylam zjecia na pewnej stronce, tzn jego na nich nie bylo ale miala ona zdjecia robione w tym samym czasie i miejscu gdzie on byl na wyjezdzie z pracy w zasadzie po tym bym sie nie domyslila gdyby nie to ze na jednym ze zdjec stoi przy jego aucie ;( poprostu umarlam cala noc nie dawalo mi to spokoju teraz tez nie jest lepiej skoro to pisze a pisze dlatego ze nie wiem co zrobic, bo jak mu powiem ze znalazlam profil tej dziewczyny to pomysli ze chce go kontrolowac a w zasadzie nie jestesmy razem..z jednej strony chcialbym mu powiedziec ze wiem ze jest ta inna i powiedziec jak sie przez to czuje i dlaczego sie znia spotyka, ale boje sie i calkiem to mozliwe ze wtedy wlasnie juz niebedzie tak jak jest tylko bedzie podchodzil z dystansem do mnie i wtedy zaczniemy sie rzadziej widywac i chociaz tamta nie mieszka w naszym miescie to pewnie bedzie widywal sie z nia czesciej czego nie chce bo to by bylo tak jakbym poprostu sama go pchnela do niej :(, a z drugiej strony nie wiem czy nie zachowac tego poprostu dla siebie i czekac na dalszy rozwoj sytuacji i przy kazdym spotkaniu z nim starac sie jeszcze bardziej go zdobyc zeby tamta nie byla konkurencja tylko poprostu jakims wyskokiem :/ bo wiem ze on mysli nad zwiazkiem ze mna i nie jestem mu obojetna i jego kolega tez jakby to potwierdzil no ale.. i wlasnie nie wiem czy lepiej powiedziec ze wiem czy lepiej nie mimo ze bedzie mi naprawde trudno udawac ze nic nie wiem ;( bo wsumie szanse jeszcze jakies sa i dlatego nie chce robic jakis scen zazdrosci bo boje sie ze go strace a tego bym nie przeżyła..;( i co zrobić bo i tak źle i tak nie dobrze ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×