dlaczego mężczyźni nie kupują nam kwiatów bez okazji?

nazrywam mleczy, też ładne kwiatki:)

Tylko wez rekawiczki :P

również ma oblicze bardzo piękne jak kaktus , czy można podarować kobiecie ?

moj kupuje :) raz na miesiąc srednio albo na dwa

Lepsze są maki

moj odwrotnie. Z okazji nigdy nie kupuje - odpadaja walentynki, dzien kobiet i pochodne swieta narodowo-amerykanskie. Kupuje za to bez okazji.....:-P

Do autorki . Powinnas zapytac , dlaczego Twoj meszczyzna nie kupuje Ci kwiatow bez okazji . Ja np. po 10 latach malzenstwa robie to bardzo czesto , to po pierwsze . A po drugie te pytanko powinnas zadac swojemu lubemu , a nie nam . Pozdrawiam .

pr

ds

mi osobicie nie potrzebne, wole inne gesty ;)

dziala Wam kafe normalnie? Bo ja np aktualne tematy widze z 22.20

ja też 22:20

Ale jak mam go o to zapytać? to takie trochę upokarzające... nie chce to nie przynosi, ja to tak rozumiem. Nie umiałabym go zapytać hcyba tak wprost. Poza tym myślę, że nawet jakbym zapytała i tak by nie przyniósł, a pzoa tym co to za satysfakcja jakby przyniósł nawet, a ja mialabym swiadomość że to dlatego że się dopominalam :(((((((( bardzo mis mutno... bo potrzebuję takich dowodó miłości... i to bardzo:(

I dlatego lubię facetów , którzy są romantykami...oni przynoszą kwiaty.

nie wiem

no jak nie zawsze

wszystko co przychodzi łatwo jest niedoceniane :P

ja z moim tyle razy gadałam na ten temat... Mówilam że chciałabym żeby mi jakoś udowodnił miłość w jakiś inny sposób,. zdobył się na romantyczny gest... obiecał że to zmieni i nic... Co ja mogę zrobić? :(

Do abc101 Facet nie musi byc romantykiem , zeby obdarowywal swoja kobiete kwiatami i innymi podarunkami tak bez okazji . Ja np. romantykiem nie jestem , ale kocham swoja zone i cieszy mnie jak ja uszczesliwiam , a takie podarunki sprawiaja ze jest wlasnie szczesliwa .

może uważają ,że nie warto

ale co mogłabym zrobić zeby przyniósl mi tw kwiaty...? jak go tego nauczyć?

Autorko - mów za siebie:p

Ja jestem ze swoim facetem na odległość od ponad roku. Ani razu nie dostałam od niego kwiatów, choćby za to żeby wynagrodzić mi to czekanie (ustaliliśmy że będę na niego czekała). Zastanawiam się czy go po prostu nie zostawić. My kobiety jesteśmy głupie i uzaleznione od mężczyzn. Powinnyśmy olewać każdego mężczyznę, który już na pierwszej randce nie przynosi nam choćby kwiatka. Potem nigdy żadnego nie przyniesie.

Bo im się po prostu nie chce ruszyć głową ... Bo i po co ,bo i to przecież takie nieistotne ,bo i bez okazji to lepiej kupić 2 piwa i razem obejrzeć mecz :) ..nie ważne że ty nie lubisz..oj tam ,przecież chce robić coś razem ;)

niektórzy mężczyźni kupują kwiatki bez okazji, ja też lubię wręczać innym osobom kwiaty, zawsze spotykam się z miłą reakcją, kwiaty mam z http://www.artico.com.pl/

Gdy mezczyzna czuje sie doceniony to robi znacznie wiecej niz kupienie jakiegos zielska. No ale najpierw kobieta musi cos z siebie dac.

uwielbiam kwiaty,wszelkie od doniczkowych,poprzez cały asortyment kwiaciarniany po zwykłe ogrodowe,miło by było dostać czasami jakiegoś habzia ,,,,

Mój mąż często kupuje mi kwiaty (i nie tylko) bez okazji. Jesteśmy razem od 12 lat. Ja w sumie też lubię sprawiać mu małe niespodzianki. Chodzi o drobiazgi i chęć wywołania usmiechu u tej drugiej osoby. Ostatnio byłam na zwykłych zakupach i przypadkiem natknęłam się na czekolady z deklaracjami miłości itp. Kupilam ją i dałam mężowi. Tak zwyczajnie, żeby mu było miło.