Moj maz nie umie mnie zadowolic....jest beznadziejny w lozku

malinowa_dama Absolutnie się z Tobą nie zgadzam. "widać że go kochasz, ale życie z facetem "przyjacielem" różni się od życia z facetem "prawie idealnym"" "Miłość" do przyjaciela różni się od miłości do tego jedynego mężczyzny. Co więcej on mnie bardzo pociąga seksualnie! "facet który nie potrafi cię zaspokoić to raczej przyjaciel a nie "twój facet", siedzicie, przebywacie często razem, macie podobne upodobania, tych samych znajomych" Nie :) Po pierwsze z przyjacielem nie uprawiam seksu. Po drugie ja ze swoim facetem nie mamy podobnych upodobań. Różnimy się TOTALNIE. Poglądy polityczne, religijne, czytamy różne książki nawet do kina nie chodzimy razem, bo nie lubimy tych samych filmów :) "facet prawie idealny to facet który np zapomni ci napisać że się spóźni, czegoś zapomniał, albo nie sprzątnie skarpetek po sobie" Nie. Mój nigdy się nie spóźnia i jest pedantem :) Jak jem u niego czipsy to łapie okruszki w powietrzu. SERIO! Niesprzątnięcie skarpetek - niedopuszczalne! Ma wiele innych wad :) Tylko w ogólnym rozrachunku ma więcej zalet. Jest kulturalny, inteligentny, mądry, wychowany, ma ciekawe poglądy na wiele tematów. No i kupuje mi kwiaty bez okazji ;) Napisałam prawie idealny, bo ideałów nie ma. "ale z prawie idealnym układa się w łóżku bo seks to zbyt ważna część związku żeby sobie ją odpuścić " Masz rację. Jest ważną, ale nie najważniejszą. Bardzo bym chciała, żeby i w tej sferze było świetnie. Ale go kocham :) I nawet jeśli nie uda mi się czegoś w tym zrobić (ale będę próbować) to zacisnę zęby i nadal z nim będę.

" ale z prawie idealnym układa się w łóżku bo seks to zbyt ważna część związku żeby sobie ją odpuścić" Oczywiście do czasu. Bo po kilkunastu latach seks przestaje być tą bardzo ważną częścią związku. Tylko że jeśli w początkowej fazie z seksem było słabiutko związek nie zdoła przetrwać do momentu gdy seks nie jest już osią związku. Niestety.

jeśli Twój mąż potrafi sie nie "seksić" miesiąc to znaczy ze to z nim jest cos nie tak :/ ja na Twoim miejscu może dawałabym mu jakieś tabletki (nie chodzi mi o viagre) mowila ze to są zwykle witaminy. Ja tez nie mialam nigdy ograzmu podczas seksu z moim i mnie to dobija czasem... On nawet lechtaczkowego nie potrafi mi zapewnić. I odpuscilam sobie ta kwestię narazie ale wiem ze na dluzszą metę ja tego tak nie zostawię. Dla niego najwazniejszy jest on sam i jego przyjemnosc... Seks jest wazny w zwiazku. Może weź mu zrob totalna przerwe od seksu z pol roku może podziała

"Bo po kilkunastu latach seks przestaje być tą bardzo ważną częścią związku." Tego nie wiem, bo jestem za młoda :) Ale nawet teraz nie chciałabym zamiany dobry seks na faceta, który mnie nie szanuje, albo jest jakimś idiotą. fajnie by było, gdyby te dwie rzeczy występowały razem :) "Tylko że jeśli w początkowej fazie z seksem było słabiutko związek nie zdoła przetrwać do momentu gdy seks nie jest już osią związku. Niestety." Mam nadzieję, ze mój przetrwa :) To ja jestem w tej sytuacji na gorszej pozycji i mam nadzieję, ze uda mi się wytrzymać :)

Ja wiem bo jestem już wystarczająco stary. Uda Ci się pod warunkiem że nie spotkasz innego faceta. To że się w tej chwili zarzekasz że tylko ten i żaden inny nie ma wielkiego znaczenia. Znane mi są takie przypadki. Ale życzę powodzenia.

na seksie... hahah:D:D:D:D:D trzeba sie cieszy i bawic, a orgazm SAM przyjdzie. nie mozna myslec "dojde, dojde, dojde, dojde".... chore.....

"zenada jak mozna sie SKUPIAC na seksie... hahah ne mozna myslec "dojde, dojde, dojde, dojde".... chore....." Możesz mi zacytować gdzie zostało to napisane? Bo z tego co się orientuję autorka nie ma takiego podejścia. Co do mnie - też nie.

jest sposob i ty sama mozesz to to zadbac. spraw by facet zrobil to z toba 2 raz , za 2 razem bedzie mogl znacznie dluzej i bedzie sie dluzej kontrolowal a zamyka sie dlatego ze to dla niego bardzo wstydliwa sprawa a w mlodosci musial sie czesto onanizowac

dziewictwo ? ps 5 facetów w wieku 22 lat to imponujący wynik

Jestem chłopakiem ale przeczytałem was. I powiem tak że, malinowa dama, ma bardzo dużo racji. Ponadto ktoś tam strasznie oburzony, że miałaś wcześniej kilku partnerów. No i co z tego?? Błedem autorki było to, że nie uprawiałaś więcej seksu z nim wcześniej, jak byliście narzeczeństwem. A ztym facetem, to nie wiem wg. jest jakiś dziwny. Miesiąc?? Wytrzymać. Właśnie przez takie sytuacje, kobiety zdradzają, a faceci mają wielkie pretensje. Sami jesteście sobie winni. Uważam też, że znim się z kimś ożeni człowiek, to powinno się pożyć razem w różnych tyego słowa znaczeniu, by potem nie być zaskoczonym... Oto moje zdanie:)

z drugiej zas strony kobieta spieta ma poroblem z dojciem i dodatkowo stresuje faceta, popijcie winka czerwonego to was rozluzni i poszerzy naczynia krwionosne co sprawi ze facet bedzie mogl dluzej i popros zeby cie popiescil na tyle dlugo zebys w srodku byla bardzo mokra to takze zwiekszy jego mozliwosci , jak uda sie raz to za kazdym razem bedzie lepiej...nie sztuka narzekac i nic nie robic albo zaraz zmieniac partnera albo puszczac sie jak 3/4 kafeterianek, sztuka rozwiazac wasz problem:)

@another normal girl " "zenada jak mozna sie SKUPIAC na seksie... hahah ne mozna myslec "dojde, dojde, dojde, dojde".... chore....." Możesz mi zacytować gdzie zostało to napisane? Bo z tego co się orientuję autorka nie ma takiego podejścia. Co do mnie - też nie." A czy ja pije do autorki? :)

w wieku 18 lat. "wynik"? z każdym z tych facetów byłam związana uczuciowo. zaraz się posypią wypowiedzi, że jestem dziwką itp. Ja tego nie żałuję, bo każdy z nich był dla mnie ważny. No ale przychodzi moment, że poznaje się tego najwspanialszego i wszyscy liczy się tylko on :)

ech...... "A czy ja pije do autorki? " To w takim razie określ dokładnie do kogo.

"popijcie winka czerwonego to was rozluzni i poszerzy naczynia krwionosne co sprawi ze facet bedzie mogl dluzej" Stosujemy to czasami i jest lepiej :) No ale codziennie pić nie będziemy... "i popros zeby cie popiescil na tyle dlugo zebys w srodku byla bardzo mokra to takze zwiekszy jego mozliwosci " Odkąd zaczęłam brać hormony mam problemy z "nawilżeniem". Rozmawiałam ze swoim ginekologiem i mówił, że to normalne. Zawsze stosujemy durex play, bez tego nie pójdzie...

a który z nich był najlepszy w łóżku ?

"another normal kiedy stracilas a który z nich był najlepszy w łóżku ?" Mam Ci podać imię, nazwisko i numer telefonu?

ta suchosc moze czesciowo przyczyniac sie do sporego przyspieszenia:)ale tez gdyby udalo ci sie faceta postawic na bacznoc w ciagu pol godziny i zaprosic do zabawy jeszcze raz napewno by sporo polepszylo i jeszcze 1 rada: nie probuj szukac u siebie orgazmu na sile, pozwol zeby sam przyszedl a ty sie rozluznij i skup na facecie: powiedz mu zasmi do ucha kilka milych slow np " Ty moj ogierze Kc itd, napewno go zacecisz do walki o twoj orgazm:) jest tez pewna publikacja ktora uczy jak wycwiczyc w sobie meskie moce kontroli nad przedwczesnym wytryskiem:P

Ale przeszłości nie da się ot tak po prostu wymazać. A wyuczone nawyki seksualne niestety pozostają. Dziewczynki które nadużywają prysznica mają później problemy. Właśnie przez owe nawyki seksualne. Podobnie z nawykami zdobytymi w poprzednich relacjach seksualnych. I nie ma znaczenia czy były to "prawdziwe miłości" czy niezobowiązujące bzykanko. Odruchy się utrwalają.

"nie probuj szukac u siebie orgazmu na sile, pozwol zeby sam przyszedl a ty sie rozluznij" Nie szukam go na siłę. Nawet gdyby go nie było to bym przeżyła. Boli mnie tylko, że ja praktycznie nie czerpie ŻADNEJ przyjemności z seksu z racji tego, że trwa 3 minuty... :/ Ledwo zdążę coś poczuć on już kończy :/

jusstus - powiedz mi jakie to nawyki? chęć odczuwania przyjemności w seksie jest nawykiem?

''jusstus Ale przeszłości nie da się ot tak po prostu wymazać. A wyuczone nawyki seksualne niestety pozostają. Dziewczynki które nadużywają prysznica mają później problemy. Właśnie przez owe nawyki seksualne. Podobnie z nawykami zdobytymi w poprzednich relacjach seksualnych. I nie ma znaczenia czy były to "prawdziwe miłości" czy niezobowiązujące bzykanko. Odruchy się utrwalają.'' Gorszych bzdur nie słyszałem:o

wiec sporo tacicie nie pieszczac sie chosby godzinami:P pal licho samo bzykanie ale pieszoty..? to dopiero przyjemnosc

każ mu sie położyć, wskocz na niego i zrób sobie dobrze na jeźdźca. po kłopocie

Bardzo poważnie o orgaźmie u mężczyzny i u kobiety: http://tnijurl.com/863b253b82bb/ dużo porad

zona. bo mialas partnerow seksualnych przed mezem

Seks może być cudowny: http://tnijurl.com/e4f67439fc0b/ miłych chwil..............

co do tego ze on po swoim orgazmie odwraca sie na bok i zasypa, czytalam ze to zupelnie normalne, po orgazmie facet jest wyczerpany i powieki podobno same mu sie zamykaja, napiecie seksualne opada nagle i szybko odwrotnie niz u kobiet, u ktorych opada wolno podobno nie ma sensu z tym walczyc, taka fizjologia, a jedyna rada- to kobieta powinna szczytowac najpierw jest nawet taka ksiazka, w zasadzie dwie "jej orgazm najpierw" i "jego orgazm pozniej" nie czytalam ale kolezanka mi mowila ze sa swietne, kiedys je przeczytam

"co do tego ze on po swoim orgazmie odwraca sie na bok i zasypa, czytalam ze to zupelnie normalne, po orgazmie facet jest wyczerpany i powieki podobno same mu sie zamykaja, napiecie seksualne opada nagle i szybko odwrotnie niz u kobiet" Ja po orgazmie też zasypiam... No chyba, ze go nie mam :) A mój facet od razu zasypia, ale przytuli się do mnie, pocałuje na dobranoc. A nie odwraca i ma w dupie :)

" another normal girl ech...... "A czy ja pije do autorki? " To w takim razie określ dokładnie do kogo." DO NIKOGO DO CHOLERY! to jest ogolny problem ws wszystkich! MYSLEC O DOJSCIU! kurwa, nie znacie sie na seksie, a tak sie wypowiadacie. idzcie po porade do fachowca od psychiki, to wam wytlumaczy, czym jest radosc czerpana z seksu i co wam sie we lbach pieprzy na rozne tematy, kiedy sie cos nie udaje.