Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość opuszczonaona

Czy jest sposob, zebym ustaliła dane tej dziewczyny?

Polecane posty

Gość opuszczonaona

Moj chłopak zostawił mnie dla pewnej dziewczyny. Znam tylko jej imię, wiek, mam jej dwa zdjęcia, wiem w którym miescie mieszka i ogólnie w jakim miejscu pracuje, ale bardzo ogólnie. Nie moze mi to dać spokoju. Acha, on odnowil ze mną kontakt, oszukuje ją. pewnie i oszukuje mnie. Chcialabym się dowiedzieć co to za jedna dokładniej. Czy są szanse? Nie ma jej na nk, ani na facebooku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób rozdzielność
a po chooj chcesz to robic?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuszczonaona
Moze kiedyś mi sie przydadzą.., nie chcę wchodzić w szczegóły, pytam tylko, czy to jest mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób rozdzielność
po co ci się przydadzą?:O odpuść sobie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczane pantalony
po co ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuszczonaona
On wyrządził mi wielką krzywdę, uwierz mi. Potem odnowił ze mną kontakt telefoniczny. Pisał do mnie takie rzeczy, ktorych ona nie chcialby przeczytać, min. ze jej nie kocha, to tylko najłagodniejsza z nich. Ale nadal z nią jest. On coś ode mnie chciał. Nie wiem, czy oszukuje mnie, czy ją, pewnie nas dwie. Chcialabym, zeby dostał za swoje, żeby ona cierpiala równiez, tak, jak ja. Pewnie tego nie zrozumiesz..Jak można zdobyć jej dane? Myslę, ze gdybym miala kogoś znajomego w sieci, z ktorej mają numery telefonów, to wtedy mozna byloby ustalic jej numer, mam racje, wiem, ze to nielegalne, wiem, ze nie mam takiej mozliwosci, ale tak tylko pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuszczonaona
HAha, Bazienka, na nk jej nie ma. Myslałam o detektywie, hehe, ale jednak nie będę aż tak tej sprawy drążyć, pewnie uznałby mnie za wariatkę. Przyznam, że męczy mnie jej szczęście. Chciałabym wsadzić kij w mrowisko, ale nie mam jak. Na niego za to mam haka, złapał sie, jak mysz w potrzask.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób rozdzielność
Przyznam, że męczy mnie jej szczęście . Chciałabym wsadzić kij w mrowisko, ale nie mam jak jesteś jebnięta:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×