Zakochałem się w adoptowanej siostrze i nie wiem co dalej

Magda jest ode mnie 2 lata młodsza. Jej rodzice byli przyjaciółmi moich rodziców. Wracali z wesela i mieli wypadek samochodowy - kierowca tira przysnął, zgineli obydwoje. Moi rodzice zaadoptowali Magdę jak miała 9 lat a ja 11. teraz mamy 20 i 22. Od roku zacząłem ją postrzegać jako piekna i fascynujaca kobietę. Zerwałem z dziewczyna kilka miesiecy temu bo moje serce jest całe przepełnione milościa do Magdy. Kiedys (jakies pół roku temu) rodzice wyjechali na działke do przyjaciół i zostalismy sami. Kupiliśmy sobie wino, chipsy i postanowolismy ogladac filmy na DVD. W pewnym momencie oparła sie o moje ramie a ja ja pocałowałem. Poprostu o niczym innym nie marzyłem jak tylko o tym żeby ja przytulic i pocałowac. Powiedziałem jej co czuje i ku mojemu zdziwieniu okazało sie, że ona ma to samo i tez czuje do mnie troche inna miłość niz ta siostrzana. Tego wieczoru poszlismy razem spać do jednego łóżka - nie było soeksu poprostu sie w siebie wtuliliśmy i zasneliśmy. Od tamtej sytuacji mineło pół roku. Często o tym rozmawiamy, przytulamy sie, całujemy - nie było seksu choc obydwoje tego pragniemy. Co my powinnismy zrobić? Cała moja rodzina to katolicy ze światopoglądami iście ze średniowiecza. Chcemy uciec, wyjechac i zacząc gdzies zycie razem tyle że chcielibysmy skończyc studia. Niby siostra ale nie siostra - rodzice tego za nic nie zrozumieja i nie zaakceptuja. I takie moje pytanie: czy jeżeli moi rodzice sa opiekunami to czy nasz związek by był legalny w świetle prawa?

moze ktos był w podobnej sytuacji

zróbcie to przy starych, może sie podłączą

ładnie to tak w sobotę truć dupsko ludziom serialem M jak miłość.

przezabawne :O

w katolandzie nie macie szans wyjedzccie i zyjcie

robie dziadkowi loda

ale to romantyczne :) hmm a czy legalne to nie mam pojęcia ...

w swietle prawa nie jestescie ze soba spokrewnieni, wiec nie powinno byc problemu.

zabieraj siore pod pache i spierdalaj za granice. Tyle że ja bym ja narazie pukał w Polsce, skończył studia i dopiero wyjechał a póki co dymanie w ukryciu

romantyczne! Życzę powodzenia z całego serca!

napisz list do ameryki do autorów Mody na sukces o poradę

mysle ze taki zwiazek moze istniec,bo nie ma wiezów krwi , wiec nie ma obawy o spłodzenie chorych dzieci i nie dziwie ci sie ze masz do niej pociąg. w koncu nie jest twoja siostra rodzona, tylko jednak obcą .. i została zaadoptowana bedac juz duzym dzieckiem , a nie noworodkiem.. :) 1.ale rodzicie sie nie domyslaja? 2.czy wczesniej tego nie czules do niej?

jesteście dla siebie obcymi ludźmi, po chwilowym zaskoczeniu rodziców, bedzie normalnie. jesli wasze uczucie jest prawdziwe - zycze powodzenia

Robimy wszystko żeby sie nie połapali i chyba narazie nam sie udaje. Zawsze ja kochałem, byłem zazdrosny ale wtedy myslałem że to taka milośc jak do siostry. Jakiś rok temu zrozumiałem że to jest zupełnie inny rodzaj milości niz mi sie wydawało. To juz kilka lat trwa z mojej strony. U niej podobno po 18 tak się stało ale nie mówiła mi o tym, ja zreszta jej tez nie. Dopiero tamta sytuacja nas osmieliła. Nazwiska mamy inne, wygląd tez zupełnie różny także nikt sie nawet nie zorientuje o co chodzi. jedyny problem w rodzicach - nie bedziemy mieli wstepu ani powrotu. matka by jeszcze zrozumiała ale ojciec za nic.

Poza tym co powiedzą znajomi, dalsza rodzina? Zakrzycza nas. Juz slysze komentarze, że siostre rucham itd :O

kocham cie i nie wiem co dalej - uwazam, ze nie powinniście miec problemów z utrzymaniem waszego związku . . tyle tylko, ze znalazłeś zle miejsce na opisanie takiej historii, bo w kafeterii większosc to trzynastolatkowie, ktorzy zakochują się co 2 miesiące. jesli chcesz popisac o tym na priv to odezwij sie na gadu-gadu. 2663308. pomoge Ci

kolego prosze Cie napisz do mnie dam CI pare wskazówek bylam w podobnej sytuacji. gg:2663308. tylko szybko, bo za 2 godziny mam samolot do Chorwacji.

kochający się z siostrą w pupkę chyba to przetestował skoro jest święcie przekonany, ze jest ciekawie. Mowi, ze jest swietnie to zapewne on był osobą "ruchaną" . . nie moje słownictwo, ale nie umialam tego inaczej ująć; p

za dlugo czekam . . . ide sie szykowac. jesli zmienisz zdanie napisz, a jak wroce to ci pomoge.

popatrz . . usiądzcie na spokojnie, przemyslcie wasze uczucia, reakcje otoczenia (moze nie tyle co reakcję, bo ona jest wiadoma), ale to czy dacie sobie radę z taką pogadrą ze strony innych ludzi. najgorsze będzie to jesli wejdziecie w związek, ujawnicie się z tym, a po pewnym czasie się rozstaniecie (albo kiedykolwiek). ludzie będą dumni, ze mieli rację ! Rodzicę będą się wstydzić . . świat jest okrutny. dla mnie - jako osoby, ktora patrzy na to z boku jest to dopuszczalne, ale jesli jest się na miejscu takiego rodzica, wygląda to inaczej.

a z resztą WY, Magda i Ty rozumiecie się doskonale, a jesli będziecie razem i okaże się, że to tylko młodzieńcza miłość stracisz przyjaciółkę i spieprzycie sobie życie. Uciekam na samolot ! : *** pa! powodzenia