Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaloryczka histeryczka

to chyba koniec naszego związku...czy to był mój błąd?

Polecane posty

Gość kaloryczka histeryczka

więc tak...nie jesteśmy zbyt długo, ale...zakręcił mnie, mimo że tego mu nie pokazałam. Nie wiem czym mnie zafascynował, zapewne ma to "coś". Ale co z tego, jak przez te 3 tygodnie uschłam...ani komplementu żadnego, ani okazywania że mu zależy, miłych słówek, nic...najważniejsi KOLEDZY. Jechał do kolegi, dzwonił do mnie, był na siłowni pisał ze mną, tylko wtedy miał na to czas, no i spotkania, późnymi wieczorami, wtedy kiedy ja byłam zmęczona, lub zajęta. Nie umiał rozmawaić ze mna na tematy poważne, nie potrafil zrobić tego co mi było potrzebne. CIęzki typ. Zapominał o tym co go prosiłam...i znowu wczoraj zapomniał zrobić o to co go prosiłam....zapomniał...i dziś do tej pory od wczoraj się nie odzywałam...co z tego że dzwonił 7x, pewnie wracał lub jechał do kolegi...odpisałam teraz dopiero na sms'a, to nawet nie umie przeprosić, nawet spytać czemu nie odbierałam, lub czy wszystko w porządku...pewnie bawi sie gdzieś u kolegów, a mnie ma daleko gdzies...a podobno mu tak zależało a mnie to boli, nawet nie probuje tego odnowić , bo i tak wiem ze to gadanie do słupa, a słup to d**a czy w ogole jest sens na dalsza czesc tego zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze ? Znajdz sobie kogoś lepszego :) Jak tak Cie olewa, olej Go też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaloryczka histeryczka
on ma 23, i jestem jego drugądziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie z nim spokój... Pokaż, że Ci nie zależy,a wtedy może go to zaboleć... A przystojny chociaz jest?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaloryczka histeryczka
przystojny, zaradny, ma cel w zyciu... ja go dzis olalam, caly dzien sie nie odzywalam a ten nawet do mnie nie przyjechał do domu spytac czy wszystko w porzadku :O najwidoczniej go nie zabolalo. NIedlugo ma zadzwonic, jesli tylko kurwa uslysze ze jest znowu gdzies rozlaczam sie na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaloryczka histeryczka
no to czekamy. wydaje mi sie ze to facet bez jaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaloryczka histeryczka
napisałmi ze trzeba porozmawiac, jak nie na zywo to przez telefon a ja na to o czyms konkretnym to mi nie odpisuje...bo on sam nie wie co powiedziec, moge sie zalozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaloryczka histeryczka
pracuje, nie bede zdradzac gdzie bo to bez sensu. studiował rok, rzucil. napisałam mu czy o czyms konkretnym chce porozmawiac, to sspytał o ktorej jutro nad wode jedziemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z normalnej rodziny pochodzi? Kurcze, koles ma cie w dupie mi sie wydaje.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaloryczka histeryczka
tak, normalna rodzina, luzna, ma luz ogolnie. kurde on jest dziwny, serio nie wydaje mi sie zeby mial mnie w dupie... ostatnio mial dziewczyna z 5 lat temu, jestem jego drugą.... napisał mi o ktorej nad wode jedziemy, a ja napisałam ze nie jade bo mam inne plany, a on na to "a masz w ogole jakies plany zwiazane ze mna?" co mu odpisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam, ale Ty widzę jesteś obojętny w stosunku do mnie.... Ja tak bym odpisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaloryczka histeryczka
tak napisalam. zobaczymy co odp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaloryczka histeryczka
napisał ze trzeba pogadać przez tel skoro nie mamy innej mozliwosci t napisalam wiec zadzwon co on na to "byl na to czas caly dzien, teraz nie jest na to pora" !!!!! identycznie sie zachowal jak ja kiedys, jak wraca od kolegi i caly dzien sie nie odzywal i zadzwonił a ja napisałam ze byl na to cały dzien, teraz nie jest na to pora, msci sie!!! a szkoda, bo jutro tez caly dzien bede poza telefonem pewnie jest gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaloryczka histeryczka
ja odpisaam "ok. w takim razie nie pogadamy wcale". i cisza. nie jestem dlugo, bo 3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lee to dopiero poczatek:P Poczekaj na rozwiniecie, jak sie nie zmieni to daj se spokoj dziewczyno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaloryczka histeryczka
jakie rozwiniecie...? ja nie zamierzam juz walczyc o ten zwiazek, on chyba nie ma jaj...skoro on tylko potrafi się mścić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sie w to dalej nie baw... Daj se z nim spokoj. 23 lata a zachowuje sie jak dzieciak. On ma rodzenstwo czy jest jedynakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama w 1 poscie napisalas jaki jest wiec sobie sama odpowiedz na pytanie czy warto to kontynuowac skoro chlopak jest gowniarzem i na 1 miejscu sa koledzy a ciebie olewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc autorko
Hej bylam kiedys w podobnej sytuacji :/ i jak chcesz to mozemy pogadac na ten temat tu www.forumdlainteligentnych.pun.pl doradze ci kilka rzeczy wejdz w zycie uczuciowe. czekam za toba pozdrawiam marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana22
Tak czytam Wasze wypowiedzi i chcialabym Wam opisac moj problem moze mi cos doradziecie bo sama niewiem juz co mam robic.. A wiec jestem z moim ukochanym od roku kocham go najbardziej naswiecie, mam przyslowiowe klapki na oczach tylko on i nic wiecej sie nie liczy.Jeszcze do niedawna miedzy nami dobrze sie ukladalo dla niego tez liczylam sie tylko ja. Byl dobry opiekunczy i taki kochany... A teraz mam wrazenie ze w naszym zwiazku zaczelo wiac nuda poprostu przyzwyczail sie ze juz mnie ma , ze ja nie pojde bez niego do zadnej kolezanki na jakies babskie spotkaniie czy na piwo ze znajomymi chyba stwierdzil ze nie musi sie juz starac.. Woli jechac gdzies z kolega "sprawy zalatwiac " niz ze mna spedzic czas.Do pracy wyjezdza o 5 rano a wraca o 19 i odrazu idzie na silownie wiec jak wraca z silowni dopiero mamy czas dla siebie , ale nie minie godzina a on juz spi.Niedziela to jedyny dzien kiedy nie idzie do pracy , ale nigdy nie mozemy go spedzic jakos fajnie sami bo zawsze musi byc z nami jego przyjaciel...Ogolnie mowiac wszystko wazniejsze odemnie . I niewiem juz co mam zrobic bo czasami zrobi cos takiego ze placze caly dzien i wtedy mam ochote z nim zerwac ale zaraz mi przechodzi i mu wybaczam bo przeciez go tak kocham nie wyobrazam sobie dnia bez niego a on sie staje coraz gorszy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×