Moja matka zrzuciła moją żone ze schodów!!!

Żona zwyzywała matke od najgorszych, mama dała jej w twarz a potem zrzuciła ze schodów, stanąłem po stronie mamy.

błąd

tylko odpowiedz.

Mieszkamy u mojej matki, moja żona się na nią wyciera(że nie wyprasowała jej koszul, że nie ugotowała obiadu) i moja matka jej powiedziała żeby spierd. jak jej się tu nie podoba. A ona ją od kur. więc moja mama daje jej w twarz a ta leci do niej do bitki tylko że mama okazała się zwinniejsza i zrzuciła ją ze schodów.

ja pier ahaha poje bane baby :D

życie z teściową nie zależnie z której strony nie jest usłane różami.

niezla patologia!!

Tylko że tą patologie stworzyła moja żona, nie moja matka.

A twoja zona to sama prasowac nie potrafi ze sie na tesciowa oglada??

Do tej pory za moją żone wszystko robiła jej matki(prała,gotowała, nawet gdy mieszkaliśmy u jej rodziców to jej matka sprawdzała czy będzie musiała posprzątać w sypialni).

ludzie mody na sukces sie naoglądają a potem im odpierdala :o

to po co ci taka zona ktora nic zrobic nie potrafi??

to masz troche patologiczna sytuacje, jak dla mnie obie sa porabane, bo zeby zona sie wydzierala na matke i ją wyzywala to normalne nie jest a zeby twoja matka ja zrzucala ze schodow tez jest debilizmem to wyobraz sobie jakby sie twojej zonie cos stalo to matka poszlaby siedziec. Jak dla mnie to jeden wielki zal, moze obie powinny sie udac na psychoterapie;/

ej na miejscu twojej żony.

w zeszłym miesiącu o tym pisałeś i jeszcze tam dodałeś, że twoja mama jest na wózku i że twoja zona nazwała ja stara kurwą hehehehehe

gość się nudzi i zakłada takie same tematy :)

Dobrze zrobiła to ta twoja zonusia poj.... nie potrafi ci obiadu ugotowac i koszuli wyprasować ? szmata

jakbym była facetem i gdyby darła się na moją mame.