też tak macie z mężami?

Czasem są takie dni lub chwile, że wszystko, po prostu wszystko w moim mężu mnie wkurza! Co mówi, jak mówi, kiedy mówi, co robi, jak robi, jak wygląda, no po prostu wszystko! Nie trawię go w takich momentach!! zastanawiam się po co ja z nim jestem, co ja w nim widziałam, za co ja go właściwie kocham... Też macie czasem takie momenty??

tak, bardzo często.... nie iwem czy to normalne...

nie, jesteśmy trochę mniej popierdolone

Mi się zdarza ,ale jak mnie przytuli lub nie ma go dłużej a ja zaczynam się martwić to uświadamiam sobie,że żyć bez niego nie potrafię i bardzo go kocham

się nim wiązalaś to nie było internetu i nie mogłaś skorzystać z dobrego kalkulatora miłości,

tak jest poniewaz przestalas jego kochac-tez tak mam,nie moge na swojego patrzec,zygac mi sie chce jak otwiera ta swoja prymitywna gembe,jegoz achowanie,ble,niedlugo zaczne skladac papiery o rozwod

a no to ja oczywiście też! Kłócimy się, za chwilę godzimy, za chwilę rozwodzimy, za chwilę kochamy! Taki popierdaczony związek!

Mam takie momenty, a ostatnimi czasy coraz częściej!

nie, nie przestałam, kocham go bardzo mocno, ale czasem przychodzą takie chwile... Takie głupie momenty zwątpienia gdy wszystko mnie w nim drażni!