co myslicie o 28 latce ktora nigdy nie byla w zwiazku?

nigdy nie uprawiala seksu i ciagle powtarza ze ma to gdzies czy bedzie sama czy nie:o

Spokojnie, po 30-tce popuszczą u niej hamulce moralne. Będzie się grzmocić na całego.

dobry materiał na analizę :P

mysla o faceic ktory wieku 28 ma zero doswiadczen? ale z mala roznica ty mozesz je nadrobic a faceci nie :D

a w jakim celu pytasz? nie szkoda ci czasu na takie pierdoły/

myślę że taka osoba nie jest już w stanie stworzyć związek, normalny związek, gdy jej rówieśniczki były w związkach, to uczyły się, analizowały, doświadczały, a dzisiaj już są świadome czego oczekują i czego chcą.

ja właśnie idę zmyć naczynia po moim panu

pytam bo mnie to ciekawi jak inni odbieraja taka osobe

że ominęło ją dużo kłopotów w życiu parę radości też, ale nie każdy potrzebuje partnera do szczęścia

ja wolę być sama mimo że się cały czas oszukuję

co myslicie o 30 (!) latce będącej 8 lat w związku, niemężatej, niedzieciatej i do tego dziewicy?????????????????? Zakładam się że 50% z was w to nie uwierzy a 50% uzna za prowokacje, a to samo życie- moje życie.

jak możesz byc dziewicą w 8 letnim związku?

sama nie wiem, ale uwierz że to prawda

no ale dlaczego, jaki jest powód i co na to partner. dopóki nie odpowiesz na te pytania przyjmuję to za prowokację.

Twój facet nie namawiał cię nigdy do seksu?

a dlaczego jestes dziewica skoro jestes w zwiazku?

jest ok, skoro nie chcesz być w związku - nie jesteś

Nie rozumiem po co taka kobieta żyje. Przecież jedynym celem waszego życia jest seks.

na początku znajomości w jakiejś rozmowie powiedziałam mu że 1 raz chciałabym mieć taki romantiko, świece, winko bo to fajnie tak. Potem były jakies myziania, lizania itp, a jak spytałam czy chciałby się bzykac to stwierdził że boi się tego że nie bedzie jakbym chciała i przez to się zraził. A tak na marginesie to jakies takie mizianki mamy raz w miesiącu, czasem rzadziej.

Wygląda na to, że świetnie się dobraliście. Musicie być aseksualni, ale lepsze to, niż zdrady w niby to normalnym związku. No chyba że macie jakiś problem z życiem seksualnym, ale tego to ciężko się domyślić, dopóki nie napiszesz co u was nie gra.

i 8 lat tak sie zraza?:o kurcze a ja nie mam faceta , ale gdybym miala to ..bylby biedny:p ah pzoostaje mi ogladac pornusy i marzyc tylko:O

szczerze mówiąc nie wiem co nie gra, ale ja jako kobieta czuję się z tym bardzo źle, bo to że on nic nie chce zaniża moją samoocenę, może jestem dla niego odpychająca?

juz sporo po trzydziestce, nie byłam w zwiazku, zero wszystkiego kiedys chodziła dumna, jak paw, taka zelazna dziewica, co to nie bedzie dawac tyłka byle portkom, nie lgnelam do chłopaków nie spotkalam ksiecia na białym koniu potem nieudana długa znajomosc wirtualna, czas zlecial i jestem tu, gdzie jestem teraz wiem, ze zrobie to z pierwszym lepszym (oczyiwscie takim, ktory mi sie spodoba w jakims sensie) miłosci nie ma, w kazdym razie mezczyźni nie sa do niej zdolni na dłuzej oni chca seksu p.s. czuje się dziwnie, pewnie sie temu jakiemus nie przynam do tego

a ile masz lat? ja juz tez nie wierze w milosc:o nigdy nie bylam zakochana z wzajemnoscia:O jak sie nie przyznasz moze zrobic ci krzywde bo sie zapedzi za bardzo

szczerze? to ze nie jestes warta zainteresowania??? Bo gdybys byla to napewno chociaz jeden by sie na tyle wysilil zeby z toba byc.

ja wam powiem że nie warto trzymać dziewictwa dla tego jedynego, dla mnie to nie ma sensu, oczywiście nie nalezy puszczać się na lewo i prawo, ale będąc młodym trzeba się bawić, smiać, kochać i rozstawać, a potem znów kochać, zycie jest takie krótkie, sama nie wiem kiedy z 20 zrobiło się 30.

narinee akurat jesli o mnie chodzi to zakochiwalam sie w niewlasciwych facetach, zajetych, zonatych jak sie pozniej okazywalo nie jest tak ze nikt mnie nie chcial, bo bylo wokol mnie kilku facetow co byli zainteresowani ale nie bylo tego czegos, zwyczajnie nie podobali mi sie

wiesz ja kiedys umowilam sie z facetem z netu na bara bara bylam strasznie zdeterminowana przeszkadzalo mi to strasznie ale sie wycofalam, nie wiem dlaczego pobeczalam sie w domu jak dziecko i stwierdzialm co ja robie wiem ze to nie dla mnie, nie w moim stylu, nie umiem nie wiem moze cos ze mna nie tak:O

a przeczytajcie, no szok, normalny facet dąży za wszelką cenę do tego, by dobrać się do swojej kobiety... i jakiejkolwiek innej a rozmawiałaś z nim szczerze? może on po prostu nie odczuwa potrzeb seksualnych... lub jest kryptogejem???

no właśnie, może on jest gejem, a utrzymuje związek aby to ukryc, a ty tkwisz w tym i cierpisz.