Dlaczego ona się w szpitalu nim nie opiekuje ? ON jest przykuty do łóżka !

Boże jak tak można.... Siostra mojego chłopaka nie opiekuje się swoim chłopakiem w szpitalu który spadł z dachu i teraz nie może wstawać z łóżka musi cały czas leżeć... W ogóle się nim nie opiekuje. Odwiedza go tylko wieczorami ok 20-21 wczoraj jakiś cud się stał że pojechała do niego o 15 i i 20 już była w domu. Nie rozumiem jej... moim zdaniem ona powinna się nim opiekować jak najdłużej przecież trzeba go umyć przebrać zmienić pampersa może i nakarmić. On leży w szpitalu a ona jeździ sobie z kolegami czy z kolegą do baru na pizze zamiast być z nim od rana do nocy jak ona tak może ?! Tym bardziej że nie pracuje tylko siedzi w domu. Fakt były żniwa... pomagała... i rwała maliny... ale czy w tym czasie nie powinna być przy nim ? jej rodzice poradzili by sobie bez niej jak to robili jak pracowała. Ja bym nie mogła zostawić tak swojego chłopaka była bym z nim od rana do samej nocy jak by trzeba było siedziała bym z nim 24h

a facet ma opiekę w szpitalu. Myslisz, że gdyby było odwrotnie, to on by siedział z nią od rana do nocy? Może dziewczyna nie jest matka Teresą

Bo to zła kobieta jest

Nie rozumiem cię ni w ząb. To twój chłopak, a ty chcesz, żeby siostra się nim opiekowała i piszesz, że gdybyś była jego dziewczyną, to 24h na dobę byś przy nim siedziała?

a ty czemu się nim nie opiekujesz?????? i jeszcze chcesz żeby siostra to robiła?????????? poza tym są pielęgniarki przecież a może on się wstydzi siostry i woli jak robią to pielęgniarki czyli siła fachowa...

akurat ja jestem głupia i bym sie opiekowała.ale w sumie rozumiem osoby które maja to w dupie, młoda jest,po co jej warzywo? pewnie go zostawi

A nie siostry twojego chłopaka chłopak. Porażka zagmatwałaś jak...

czytać ze zrozumieniem nie umiesz :O

kitty, źle zrozumiałaś - ona pisze o innej parze, siostrze swojego faceta i facecie tej siostry. rzeczywiście, mogłaby częściej przychodzić, ale bez zmieniania pampersów etc - od tego są salowe, to przecież krępujące...

aaa, swoim chłopakiem to rozumiem sorrki nie doczytałam...

Przepraszam że tak nie bardzo zrozumiale napisałam - śpieszę się :) To jej chłopak jest w szpitalu nie mój. Oczywiście ma opiekę ale wszyscy dobrze wiemy jaka ta opieka jest w szpitalach. Ja jak byłam w szpitalu mój chłopak (jej brat) siedział przy mnie od 8 rano do nocy aż go lekarze nie wygonili i ja nie leżałam przykuta do łóżka nie potrzebowałam opieki ale mimo to on cały czas przy mnie był nawet jak prosiłam żeby pojechał do domu odpocząć

to ich sprawa. kazdy zwiazek jest inny. jest w szpitalu, tez nie mozna przesiadywac od rana do nocy, ma tam opieke. zreszta nie jest jej mezem http://odlotek.pl/zaproszenie/24843

teraz jest warzywem.... ale podobno za jakiś czas zacznie znowu chodzić... nie wiem dokładnie co mu jest bo się nie dopytuje ale wiem tyle że potrzebuje pomocy... Oczywiście są pielęgniarki od pampersów itd. ale ja bym tak nie mogła.... musiała bym to ja się nim opiekować i tyle.

nie jest mężem... ale są ze sobą 5 lat

ma też inne rzeczy na głowie, co? jakies inne zobowiązania, obowiązki...?:O

Ma obowiązki takie jak pojechanie z kumplem do baru albo dopytywać się mnie czy nie jedziemy z chłopakiem gdzieś na jakąś imprezę. ;/ w domu też mało co robi nawet po sobie w pokoju nie sprzątnie tylko ubrania skarpety majtki po podłodze po rozwalane... właśnie... czego ja się dziwię że ona nim się nie opiekuje ? jak sama koło siebie nie zrobi a co mówić o nim... i tak jak mówiłam pomagała przy żniwach i rwała maliny. ale moim zdaniem to powinna być w tym czasie z nim bo rodzice świetnie rade by sobie dali sami. Nawet jak juz tak usilnie chciała im pomagać to przecież mogła do mnie zadzwonić i zapytać czy bym nie pomogła bo taka i taka sytuacja jest i ja bym im pomagała nie miała bym nic przeciwko.

No bo moze go nie kocha, nie wiesz, ze w dzisiejszych czasach ludzie chodza ze soba tak dla rozrywki niestety i dla szpanu, ze kogos maja a jak sie pojawi jakis problem wiekszy to maja ta druga osobe w d*** bo nie chca sobie zawracac tym głowy... wiesz, ja nie mowie ze siostra chlopaka na pewno taka jest ale bardzo mozliwe, albo nie wiem moze pracuje i nie ma czasu? Bo jak nie to juz nie wiem, po prostu pewnie jej sie nie chce bo mysli sobie, ze ma fajniejsze rzeczy do zrobienia;/ a ten chlopak co nie zrywa z nia?

Też nie lubię siostry swojego chłopaka i wkurza mnie jej zachowanie w stosunku do jej faceta, wiec w pełni Cie rozumiem że jesteś tym zdenerwowana. A powiedz ile oni maja lat?

właśnie jak by pracowała.... bo zmęczona... bo pracuje... Ale Ona NIE pracuje! Nie wiem czy z nią zerwie czy nie... czas pokaże... A jeszcze sobie coś przypomniałam w sobotę byliśmy z nią w szpitalu . I w powrocie do domu ona z takim tekstem "Ale fajnie w poniedziałek będę miała jego samochód i będę mogła sobie jeździć gdzie będę chciała " i powiedziała to z takim zadowoleniem... No pewnie chłopak w szpitalu do samochodu za kierownice nie siądzie to ona chociaż na tym skorzystała.

Mają po 23 lata

NIe sa małżeństwem to i obowiązku żadnego nie ma. Przecież nie śłubowała mu że go nie opuści w chorobie itp. Jakby była żoną to by mozna sie było bulwersować ale tak... Jedynie nieszczęście ma chłopak że z dachu spadł. Wcześniej miał jakąś laskę pewnie się z nią zabawiał. Ale się skończyło, Taki los.... Teraz przynajmniej wiadomo że dobrą żoną ona nie będzie i tyle.

POLSKA WIEŚ od ciebie zionie na kilometr i wiejska mentalność zrzędy jak ci go zal to sama siedz całymi dniami w szpitalu ty jakas głupia jesteś nie masz innych problemów plotkaro jedna? juz cie widze jak latasz po wsi i pierdoły na ten temat roznosisz HITLERA W TYM KRAJU BRAKUJE DO GAZU Z TAKIM POPIERDOLONYM SPOŁECZEŃSTWEM

heloł kitty ona nie zagmatwała. To Ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem:D

ja bym przy moim dzień i noc siedziała..

Jak tak samo... Nie mogła bym go o tak zostawić... polska wieś :) napisałam właśnie tutaj żeby polot po wsi nie roznosić :) Uważaj żeby ci ta mądrość uszami nie wyszła ;p

polsko wsio Tobą na stare lata nikt się opiekować nie będzie. Gdyby nie rolnicy nie miała byś czego do pyska włożyć

JA przy moim również siedziała bym 24h a dlaczego ? Bo go kocham! i nie wyobrażam żeby ktoś iny się nim opiekował. Pielęgniarki ? dajcie spokój je wszystkie powinni wywalić za próg

ten chłopak ż ema taką dziewczyne.... ja bym ją kopnęła w dooope o tyle

co za beznadziejna z niej dziewczyna...

Polska wies, masz bardzo adekwatny login co do swojego poziomu wypowiedzi, mozna go okreslic jako jedna wielka wies... Jesli ta dziewczyna sie tak zachowuje, mysle, ze ten chlopak powinien z nia jak najszybciej zerwac, po co mu taka dziewczyna, ktora jest z nim tylko dla zabawy i ma go gdzies... niestety w dzisiejszych zjechanych czasach duzo ludzi ma takie podejscie, ze chodzą z kims dla rozrywki i dla szpanu a zeby sie kims zajac lub pomoc w problemach to juz nie ma mowy...