Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Heartbroken

Co ja mam myśleć...?

Polecane posty

Gość Heartbroken

Ta historia jest prawdziwa love story, obawiam sie tylko ze bez szczesliwego zakonczenia. Bylismy ze soba 1,5 roku. On naprawde po uszy zakochany, Jego przyjaciele nie mogli sie nadziwic ze tak sie stalo, ze tak sie zmienil. Ja rowniez przeszlam diametralna przemiane. Rodzina widziala ze zakochana po uszy bylam zakochana iw szystko dla niego bym zrobila. Kazda chwile spedzalismy razem, rozmawialismy godzinami o wszystkim. Duzo milosci, zrozumienia. Jedyna co mi w nim przeszkadzalo byla jego zazdrosc. Jemu przeszkadzalo ze mialam duzo znajomych. Zawsze wydawalo mu sie ze oni cos ode mnie chca. Ale dla niego postanowilam nie utrzymywac specjalnie z nikim kontaktow. Wystarczal mi on. Wszyscy nam mowili ze jestesmy sobie pisani....ze widac jakie szczescie i milosc od nas wrecz bije. Wszystko zaczelo sie zmieniac;/:( mniej czasu, mniej spotkan lub takie na "odwal sie". MNiej wiadomosci....automatycznie wiecej klotni.....Zabawki staly sie wazniejsze ode mnie podobno jego marzenia....Ostatnio sie rozstalismy....Powiedzial ze ma dosc klotni:( Blagalam zeby to przemyslal, ze musimy sie oboje postarac zeby bylo dobrze....Nie widzielismy sie, nie pisalismy, nie dzwonilismy. w koncu nie wytrzymalam , pojechalam do Niego....rzucilam mu sie z placzem na szyje.....Przytulil mocno, wzial na kolana.....Prawil komplementy,powiedzial ze bardzo mu sie podobam.....Dal nadzieje ze bedzie dobrze....znow zaczal dzwonic regularnie, mowil o spotkaniu....zobaczylismy sie. Niemalze kochali nad brzegiem wody....Myslalam ze jestesmy para znow:) takie rzeczy robic powinni tylko zdeklarowani przeciez.....A on stwierdzil ze dzownil bo chcial wiedziec co u mnie, a nie mogl sie powstrzymac bo tak mu sie podobam....ze doszlo do tego incydentu nad woda....;( Wiem ze mnie kocha.....i potrzebuje czasu, ale boje sie tez ze on sie mna zaczal bawic...Sam nie wie czego chce, a ja nie wiem co mam robic?:( Czekac , byc cierpliwa..? Daje mi do zrozumienia ze mu sie podobam , ze jest zazdrosny a z 2 strony tak olewa?:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heartbroken
:(:( Bardzo Go kocham.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za nowa moda na takie pisanie: jedno zdanie i trojkopek, zdanie i trojkropek. Matko, okropnie sie czyta:/ Olej Go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heartbroken
przepraszam za te kropki. Taki mam styl pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heartbroken
Napisałam mu niedawno,że nie będę już traciła dla niego czasu:( a teraz mam taka ochotę się do Niego przytulić. Powiedzieć że kocham...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =Maniaczka AUDI=
ale dlaczego nagle zaczal mniej sie odzywac??? przez twoich znajomych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×