Poznałem świetną dziewczynę, ale przeszkadza mi jej wygląd

Swietnie nam się rozmawia, jest naprawdę ciekawa i ma wspanialy charakter, nigdy nie poznalem takiej kobiety. Problem polega na tym, ze wstydzilbym się ją pokazac znajomym, nie chcialbym, zeby mnie wysmiali. Jest dosc zadbana, wazy ok 50 kg, ale nie zachwyca uroda delikatnie mowiac. Mnie sie podoba to jaka jest, bo cos mnie do niej przyciaga, ale jednak wygląd powstrzymuje zarazem . Nie zwrocilbym na nią zadnej uwagi gdyby nie pewne okolicznosci, ktore nas tak zblizyly :/ niby wyglad nie jest najwazniejszy, ale jednak wazny

a tak konkretnie:co w niej się Tobie nie podoba?

ładna miska jeść nie daje..ciekawe czy ona wie co Ty o niej myślisz..

ja nawet wiem skad sie takie cos bierze-z niskiego poczucia wartosci.ja to rozumiem bo zawsze myslalam czy moj chlopak bedzie sie podobal innym,czy wystarczajaco przystojny i mądry itp.ale to blad,jak fajna dziewczyna to nie mysl o i innych bo jak ty bedziesz o niej dobrze mowil to ci inni tak ja beda widziec.ja potrzebowalam kilku ladnych lat by to zrozumiec i za pewne decyzje zaluje...

iała, nie dla kolegów. Skoro jej wygląd ci nie przeszkadza, bądź z nią. Osoba powyżej prawdę napisała - ktoś z niskim poczuciem własnej wartości poszukuje Gwiazdy, kogoś, kto doda mu punktów.

fakt z dowartościowywaniem się potwierdza skłonność facetów po 40 do szukania młodych kobiet.Jak młoda i ładna i wybrała mnie to znaczy,że fajny ze mnie gość i nadal"sprawny" .A tak naprawdę laską o kasę chodzi ( chociaż nie uogólniajmy).Laski z dużymi "oczami" w mini, blond platyna i tipsy są tylko na pokaz.Plastic fantastic cieszy krótko

po tym tekście :D

ja mysle ze im dluzej z nia bedziesz tym bardziej bedzie ci sie podobala zewnetrznie albo moze przestanie miec wyglad tak wielkie znaczenie

najpierw dojrzej a pozniej dziewczynie glowe zawracaj

'Mnie sie podoba to jaka jest, bo cos mnie do niej przyciaga, ale jednak wygląd powstrzymuje zarazem ' to jak może się podobać i jednocześnie powstrzymywać ze względu na wygląd? jeśli miałabym takie rozterki, to chyba bym się nie podjęła tego związku, bo to nie rokuje za dobrze na przyszłość.

ojejku... nie wstydz sie! moj chopak ma odstajce uszy, tez balam sie go pokazc znajomym rodzinie, ale jjak juz sie poznali rodzice bardzo go lubia, ze znajomymi sie zakumplowal i jest dobrze,powiem szczerze ze ogolnie jest przystojny tylk te uszy... w twojej "kolezance" na pewno jest cos wyjatkowego, ona innym nie musi sie podobac, wszytsko zalezy od ciebie jak ty bedzies zja traktowal w obecnosci swoich znajomych, jelsi z szacunkiem nie zwracajac uwagi na jej wyglad to oni bede postepowac tak samo, nie boj sie ze jej nie zaakceptuja... bedzie dobrze:) ps. ja ze swoim misime na poczatku tez wstydzialam sie pokazywac ale inni zaskoczyli mnie bardzo pozytywnie:):):) liczy sie tez jaka ta dziewczyna jest, jaki ma charakter, na prawde przekonasz sie ze wyglad moze cos znaczy, ale w bardzo malej ilosci... powodzenia!

a ile ma lat ta dziewczyna ? ity akutorze ile masz?

chyba jesteś jeszcze za młody na prawdziwy związek. to o czym piszesz to ewidentny brak dojrzałości. w końcu to Ty z nią będziesz, czy Twoi koledzy? bardziej liczy się ich opinia, czy Twoja? z pewnych rzeczy, których mnie życie nauczyło: Jak nie Twoja ukochana osoba nie pasuje Twoim znajomym ze względu na wygląd - zmień znajomych:)

na siłę nic nie zbudujesz... masz jakieś ale to dupka. Nie rob kobiecie nadziej, bo co tak to fajna a jak dla znajomych to jej nie znasz, najlepiej ją zamknąc w szafie.

Zaprzyjaźnij się z nią, bo inaczej zrobisz jej krzywdę. Kobiety zawsze dostrzegają krzywe, niezachwycone męskie spojrzenia. Czy ona zresztą jest Tobą w ogóle zainteresowana? Piszesz, że "Ty byś na nią nie zwrócił uwagi w innych okolicznościach". A skąd pewność, że ona zwróciła? Jeśli jest mądra, to mogła wyczuć w Tobie gogusia :D.

Daj jej spokoj, z tego nic nie bedzie. Nie marnuj jej czasu i pozwol by poznala kogos wartosciowego, a sam szukaj dziewczyny ktora spodoba sie twoim znajomym debilu.

rany moj facet jest strasznie chudy. nozki jak patyczki i w ogole taki sucharek:) ma 178cm wzrostu i wazy 65kg ale kocham go i jestem z nim szczesliwa. on ma duze kompleksy na punkcie swojej wagi i chcialby przytyc lecz nie moze:) jednak moje kolezanki mi zazdroszcza a to dlatego ze widza jak mnie traktuje i jacy jestesmy szczesliwi.

No tak- typowy facet- wzrokowiec ;) + ta jakże ISTOTNA opinia kumpli... Daj spokój- jak ktoś pięknie napisał: "najpierw dorośnij a potem zabieraj się za związki" ;)

napisales ze nie zwrocilbys na nia uwagi , to w takim razie jak sie poznaliscie?

ale powiedz prawde, bo napisales dwie sprzeczne rzeczy - najpierw, ze przeszkadza ci jej wyglad, a potem, ze podoba ci sie to jaka jest. To jak jets w koncu ? :)

jak ja nie lubie, kiedy autpor zaklada topik i znika :D

Mój pierwszy chłopak był bardzo brzydki. Pamiętam to uczucie, gdy myślałam, że z takim brzydalem to się nigdzie nie pokażę i nie zostanę. Pokochałam go i był dla mnie piękny, najpięknijszy na świecie, byliśmy szczęśliwi przez 4 lata, do dziś smieję się, że to był wiązek piękna i bestia.

bestią egoistko

gdzie jest autor topiku??!!

:))) Jesli ci z nią dobrze, jesli Ciebie pociąga...lej na kumpli chłopie :) Nie pierwsi i niesotatni jakich w zyciu będziesz miał. Co do tych rozterek...to tak bywa...napojeni jesteśmy róznymi dziwnymi rzeczami i czasami na siłe próbujemy coś w kimś zobaczyć, pomijajać to, że oryginał jest znacznie lepszy :D Do Pani od chłopaka z odstającymi uszami :D Sam takie mam :DD kiedyś były moim kompleksem, potem dopiero zrozumiałem że są czymś co odróżnia mnie od innych :D a co najzabawniejsze niektóre partnerki, podczas igraszek nie mogły się powstrzymać żeby się nimi nie pobawić :D Pozdrówiam Ciebie i chłopaka :D

dzieki serdeczne:) swoja droga one maja w sobie to cos... hmmm... :) na poczatku mnie draznily, a teraz widze je wtedy kiedy chce zobaczyc i nikomu to nie przeszkadza:) on jest dla mnie a nie dla rodziny i znajomych

a jak ona wygląda? co z nią nie tak?

up up up

wiec musisz sie zastanowic co bardziej cenisz w kobiecie- wyglad czy charakter i podjac decyzje... czy to takie trudne? tym bardziej, ze juz widac ku jakiej decyzji sie sklaniasz :)

halo, autorze??!!