Czy mogę być w ciąży ? :(

Kochałam się z chłopakiem i przy zdejmowaniu pękła mu prezerwatywa i mnie opryskał na udzie i na pochwie :( Pytanie mam takie jak w temacie czy mogę być w ciąży ?? Proszę o szybkie odpowiedzi :) Ps. Zapomniałam dodać że miałam dni płodne :(

jak cie "opryskal na pochwie" to jasne ze mozesz :P

tak, możesz. pozwalam

dowiesz się już niedługo

jak cie opryskal na pochwie , chyba ze masz wiadro miedzy nogami.

hehehe autorka za pewne jest po zawodowce i nie wie gdzie ma pochwe lub jest gimnazjalistka, wiec na jedno wychodzi.

po chuj on przy niej zdejmowal prezerwatywe :D oboje sa rozgarnieci jak kupka siana, sorry raczej snopek ;)

Czy to ważne ile ma lat, drogie koleżanki ? Kochana, zapłodnienie zachodzi w momencie, gdy pleminiki przedostaną się przez szyjkę macicy w głąb, więc nie powinnaś się martwić :) Mi samej podczas dni płodnych uprawiając seks analny ze swoim partnerem sperma "pociekła" na wargi sromowe, a mamą nie zostałam.

"Czy to ważne ile ma lat, drogie koleżanki ?" Gdyby to pytało twoje dziecko ktore skonczylo podstawowke inaczej bys spiewala.

jasne że wazne ile ma lat. chyba skoro uprawia seks to jest raczej w przedziale 16+ wiec juz powinna wiedziec kiedy dochodzi do zaplodnienia i gdiz ema pochwe ... :O

16 albo i 12 :D , a jak 16 to jest idiotką , może konkurowac z dodą.

hehe jestem wstrząśnięta poziomem tego topiku:D

A Waszym zadaniem jest szykanowanie tej dziewczyny ? Skoro nie wie - nie jest dojrzała do współżycia, ale to jej osobista sprawa, a na tym forum każda ma prawo zapytać i odpowiedzieć.

ma tez prawo byc potępiony :D

haha :P jest idiotka do kwadratu za pewne ;)

nastepne tematy : czy jestem w ciazy jak usunac ciaze ile dostane alimentow :D

Tak naprawdę to mam na imię Janusz i martwiłem się o swoją dziewczynę... :( byłem na terapii odwykowej i dlatego tak spanikowałem, nie chcę żeby moje dziecko miało to po mnie w genach ;( Pochodzę z małego miasteczka Lidzbark gdzie wszystko szybko się roznosi ;/;/;/

ja już nie wiem co jest lepsze na tym topiku, debilność pytania czy podszywy:D

nie nabijajcie się z niej, w sytuacji którą opisała istnieje, baaaaaaaaaaardzo nikłe to fakt, ale jednak ISTNIEJE pewne prawdopodobieństwo zajścia w ten sposób w ciążę - opinia ginekologa. Jest natomiast tak nikłe i niewiarygodne, że naprawde nie powinnaś sie autorko martwić. Szansa 1 :1000000 albo jeszcze mniejsza (notabene żadna współczesna metoda antykoncepcji nie daje 100% pewności) Także głowa do góry, nie schizuj i poczekaj na okres:) Do innych: Łatwo się śmiać, kiedy to nie was dopada panika i kiedy problem was nie dotyczy, ale jestem pewna, że co 2 kobiecie tutaj w podobnej sytuacji, zwłaszcza młodej i niedoświadczonej i niegotowej na dziecko, stresik by się załączył..

bez pomysłu na nick---> nawet młoda, niedoświadczona kobieta wie, że w takich sytuacjach należy zrobić test ewentualnie iść do ginekologa...ale nie...one wolą pytać jasnowidzów na forum czy są w ciąży, bo przecież ludzie wiedzą lepiej. Ja też kilka razy zastanawiałam się czy możliwe jest, że zaszłam w ciąże, ale nigdy nie zapytałabym o to obcych ludzi, to tak, jakby chodzić po ulicy i pytać przechodniów dodając "no bo on opryskał mi pochwę" błagam...:-O

tyle że forum gwarantuje anonimowość, nie wiadomo, może autorka pochodzi z małego miasta gdzie nie ma dobrego gina, lub jest ale wszyscy się znają i nie chce hmm "rozgłosu", może istnieje inny powód, natomiast na tym forum pojawiało się wiele dużo głupszych tematów, a i tak jakoś funkcjonuje. To też może być prowokacja, ale jeśli jednak nie, to chyba lepiej biedne dziewczę uspokoić niż dręczyć i szykanować...:/ Przecież nie zawsze można "mamę zapytać"..:>

TAK JESTEŚ W CIĄŻY - WIDZĘ TO W MOJEJ SZKLANEJ KULI :D

Jak sama widzisz- większość ludzi nie traktuje jej poważnie. a jesli nie może zapytac mamy może zapytać przyjaciółki, koleżanki lub tego gościa który opryskał jej pochwę. Nikt nie zajrzy jej w macicę i na odległość nie stwierdzi zapłodnienia. Współczuję jej tego stresu ale głupoty i braku odpowiedzialności również.

Wiesz, w stresie zwykle nie mysli się do końca trzeźwo i racjonalnie (wiem bo sama tak miewam), stąd pewnie wyolbrzymienie problemu. Nie wszyscy też mają łatwość i naturalną swobodę poruszania takich tematów przy znajomych - ja bym np miała opory :D A jeśli chodzi o głupotę i brak odpowiedzialności.. no cóź, chyba w tej kwestii nie można być "zbyt ostrożnym" i to chyba lepiej że dziewczyna robi z igły widły i zbada temat teraz, niż gdyby następnym razem miała zbagatelizować groźniejszą realnie sytuację z powodu niewiedzy i nieświadomości.. Ja też się raz obawiałam, że zostanę mamusią i pamiętam te bezsenne noce.. :D

Skoro dziewczyna ma internet to ma dostęp do mnóstwa informacji na ten temat (również do setek podobnych do jej tematów na kafe). Nie widze potrzeby zakładania nowych. Poza tym tabletki antykoncepcyjne nie gryzą...a ile mniej stresu, niech o tym pomyśli zanim zacznie bawić się w dorosłość. Swoją drogą zastanawiam się jakim cudem jej partner zdejmował tą prezerwatywę skoro poleciało aż do pochwy:-O Robili to w samochodzie czy jak? Gównażeria.

gównażeria że w samochodzie?:D

Oznaki ciąży: OBJAWY FIZYCZNE OBJAWY PSYCHICZNE - brak miesiączki lub sporadyczne plamienia - zgaga - niestrawność - wzdęcia - częste oddawanie moczu - senność i ciągłe zmęczenie - nadmierne wydzielanie śliny - nudności i wymioty - awersja żywieniowa lub różne zachcianki - zmiany wyglądu piersi (stają się bardziej pełne, ciężkie, bolesne, ciemnieją obwódki wokół piersi, gruczoły potowe wokół brodawki powiększają się i przyjmują postać grudek, może pojawić się sieć niebieskich linii widocznych pod skórą piersi) - drażliwość - huśtawka nastrojów - nieracjonalność - płaczliwość - niepokój, stany lękowe - radość - podniecenie - depresja (pojawia się tylko u niewielkiej liczby kobiet i jest często mylona ze stanem niestałości charakterystycznym dla ciężarnych kobiet, ale w razie jakichkolwiek podejrzeń, należy skonsultować się ze specjalistą)

Gównażeria ogólnie:D

no nic, ja spadam na obiad, bo jadę dotąd tylko na marnym bananie od rana.. Autorko raz jeszcze - nie martw sie na zapas:) Chantalka - pozdro i mimo "doświadczenia" nie czujmy się staro ;)