Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bb..

zareczyny zachowanie

Polecane posty

Gość bb..

jak się zachować, co mówić najpierw zaprosic wszystkich domownikow do stolu i co dalej jak to wygląda czy moze mi ktos opisac w skrócie co kto pierwszy mowi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb..
a i czy chlopak powinien zabrać ze sobą rodzicow jesli chodzi o takie tradycyjne zaręczyny gdzie prosi sie rodzicow o reke corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonczona sie lista
bez sensu co to zareczyny to jakas scenka do odegrania? bo moim zdaniem facet powinien przyjsc z kwiatami dla potencjalnej tesciowej i narzeczonej, wreczyc i po sprawie. oswiadczyny z pierscionkiem zwykle odbywaja sie w innym miejscu i czasie (zwykle przed tymi oficjalnymi z posiadowka u rodzicow) wiec nie ma co odstawiac szopek. na dobra sprawe nawet kwiaty nie sa potrzebne. po prostu trzeba przedstawic rodzicow, obalic flaszke i przedyskutowac wesele :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantastycznaczorka
U mnie wygladalo to tak, że najpierw chlopak mi się oświadczyl, nastepnie poinformowalismy o tym rodzine, po czym ustalilismy na najblizsza sobote termin 'oficjalnych zareczyn' czyli takiej mini imprezy zapoznawczej u narzeczonej :P Nie bylo zadnych szopek, kazdy wiedzial w koncu ze jestesmy zareczeni, byli rodzice obu stron, siostra mojego meza i moja siostra. Oprocz tego z mojej strony zaraz po zareczynach (nieoficjalnych) zjevcahlo sie polowe rodziny z okolicy i swietowali hucznie z moimi rodzicami :P Ogolnie jesli chodzi o oficjalne zareczyny, to tylko kwestia omowienia kilku formalnosci zwiazanych ze slubem (bo mielismy juz ustalone terminy i w ogole) i lepszego zapoznania sie rodzin :) Jesli chodzi o poinformowanie wszystkich o samym fakcie to od razu po zareczynach pojechalismy do siostry meza , pozniej maz powiedzial chyba wszystkim z rodziny wiec najblizsza rodzine odwiedzilismy, a moim rodzicom powiedzielismy dopiero jak wrocilam na weekend do domu (jako studentka wynajmowalam mieszkanie) i na nastepny weekend zorganizowalismy 'impreze' ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×