Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Edytka Zmyslowa Sunka

Przejechalam kota...wlasciele teraz daja nagrode za JAKAKOLWIEK WIADOMOSC...

Polecane posty

Gość Edytka Zmyslowa Sunka

Czy przyznac sie? Daja 100zl za potwierdzona wiadomosc. Ja go przejechalam i wyrzucilam kolo mego domu w krzaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytka Zmyslowa Sunka
Ej prosze, powiedzcie mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka siaka
A ty sadystyczna suko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczka257
ciekawe czy by Ci dali nagrode :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdfd
lepiej siedz cicho ..bo jeszcze ci kaza płacic za tego kota zes go przejechała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh....
jak sie przyznasz to zapomnij o nagrodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczka257
wyslij im poczta list, ze ci przykro bo go przejechalas czy tam smsa na ich numer, nie wiem co oni tam podali :P napisz ze przepraszasz przykro ci nie chcialas wymysl cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tak o
powiedz ze wybiegl ci na droge i nie zdarzylas wyhamować i ze nie chcesz nagrody!!! bo jezeli o nagrode ci chodzi to lepiej wcale sie nie odzywaj a jaki to byl kot? rasowy czy zwykly dachowiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prezenttt
Ja bym powiedziała, że chyba znalazłam ich kota.... tylko chyba nie ma się za dobrze. :) I zaprowadziłabym ich w te krzaki. No, a potem forsa. Chociaż jeśli mam być szczera, to ja osobiście nie przyjęłabym od nich pieniędzy- miałabym wyrzuty sumienia. :( Ale powiedzieć myślę powinnaś. Oni w końcu rozpaczają za kociakiem, bo nie wiedzą jaki jego los. Najgorzej żyć w niepewności... Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfghfghfgh
nicnie mow zapomniaj bo zawla na ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Kristal Karington: Zależy jakie autorkę wiążą relacje z tymi ludźmi. Jeśli niezbyt bliskie to lepiej aby skłamała-po co sobie stwarzać kłopoty? A jeśli bliskie, to może się przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznaj sięeeeeeeeeeeee
ja bym na twouim miejscu sie przyznala bo inaczej sumienie cie zeżre jeśli go masz ( mi by to żyć nie dalo). A wiesz dlaczego? bo sama mam koty i je kocham, i nie raz miałam przypadek że mi zaginął, to normalnie się "modliłam" żebym ostatecznie go znalazła martwego i mogłabym go zakopac, wiedziałabym że przynajmneij nie żyje i mu się nigdzie krzywda nie dzieje, nikt go nie torturuje, nie chodzi gdzieś biedny zaglodzony, pokopany przez ludzi, i co najważniejsze - nie żyłabhym już złudną nadzieją, że go znajdę.....tylko od razu przepłakała i wiedziałabym na czym stoje a nie codziennie się zastanawiała że może jeszce wróci, albo może ktoś da znać. Jeśli ktoś nigdy nie był przywiązany do swojego zwierzaka tak bardzo, to nigdy tego nie zrozumie, ale skoro pytasz o zdanie - to ja ci mówie, ostatecznie powiedz że go znalazłaś w krzakach nieżywego ale powiedz im. A swoją drogą czemu go przejechałaś, nie dało rady przyhamować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź się babo przyznaj a nie! oni się o niego martwią! i nie upominaj się o nagrodę! to szczyt hamstwa:O mam nadzieję że zrobiłaś to nie umylśnie i że chociaż żałujesz tego! Wiem, czasem zdarzy się ze wyleci w ostatniej chwili:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albo się przyznaj , że
przejechałaś :O Albo powiedz , że znalazłaś go w krzakach przejechanego :O Lepiej żeby wiedzieli , a nie teraz czekają i się martwią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×