13 latek do szkoly w uk. do jakiej?

szyn idzie do 1 gimnazjum w polsce. czy dobrym pomyslem jest sciagniecie go do anglii? do jakiej szkoly by tam chodzil? jestem zielona w temacie. maz chce nas zabrac do siebie. syn nie bardzo chce. boi sie . poradzcie cos.

powiem na wlasnych dzieciach. 1 rok bedzie sie uczyl angielskiego tzn bedzie chodzil na dodatkowe lekcje,pomocny bedzie nauczyciel polski w szkole. a potem juz z gorki, tylko duzo zalezy od szkoly -rejon itd .

http://london.trade.gov.pl/pl/britan/article/detail,465,Szkolnictwo_podstawowe_i_srednie_w_Wielkiej_Brytanii_.html

oczywiscie zaczynasz od Councilu

Bedzie chodzil do secondary school ktora konczy sie egzaminem GCSE. Potem /w zaleznosci od wynikow uzyskanych na egzaminie ma do wyboru : six form ktora konczy matura -A level,albo college - to taka polska szkola zawodowa,ktora konczy sie otrzymujac dyplom NWQ3 uprawniajacy do wykonywania zawodu.Jednak wcale nie jest latwo o prace nawet z tym dyplomem,bo pracodawcy wymagaja doswiadczenia :O Twoj syn potrzebuje ok.2 lat,zeby operowac angielskim na poziomie umozliwiajacym mu bezproblemowe opanowanie materialu wymaganego do zdania na dobrym poziomie GCSE i pozniejsza nauke w dobrej six form,do ktorej przyjmuja podania od uczniow,ktorzy osiagneli naprawde dobre noty na egzaminie. Zeby moc uczyc sie dalej,z mysla o studiach to powinien przystapic na GCSE do egzaminu z matematyki,angielskiego i science .To trzy podstawowe przedmioty z ktorych wyniki wymagane sa przy dalszej drodze ksztalcenia. Podaje Ci linki ,mozesz sie zorietowac jak wyglada GCSE http://www.gcseguide.co.uk/ http://www.gcsesciencepastpapers.com/gcse-science-past-papers.htm Punkty do tego egzaminu uczniowie zaczynaja juz zbierac na rok przed terminem,wykonujac zlecone projekty w domu. Uczen sam wybiera przedmioty jakie chce zdawac na egzaminie,ale nie wybranie trzech podstawowych zamyka droge do matury A Level. Natomiast college stoi otworem i zawsze jakis znajdzie ;) Jezeli masz mozliwosc zostawic syna w Polsce,to zrob to i nie ciagnij go na sile,bo nie wiadomo czy sie zaaklimatyzuje i moze byc problem :O

Pomocnik reprezentacji Niemiec, Michael Ballack nie ma zamiaru rezygnować z opaski kapitańskiej. Piłkarz, który z powodu kontuzji kolana nie poleciał z "Die Nationalelf" na tegoroczne mistrzostwa świata do RPA zapowiedział, że zrobi wszystko, by nadal być kapitanem reprezentacji. - Philipp [Lahm - przyp. red.] ma mi oddać opaskę - stwierdził zawodnik Bayeru Leverkusen. Lahm twierdzi jednak, że dobrowolnie tego nie zrobi. Szykuje się więc walka w drużynie prowadzonej przez Joachima Loewa. - Uwagi Philippa były bardzo niestosowne, zwłaszcza, że do Afryki nie poleciałem tylko przez moją niedyspozycję, a on to teraz wykorzystuje - irytował się były zawodnik Chelsea. - Będę musiał się z nim spotkać i omówić tę sprawę, ale dla mnie jasne jest, że nadal jestem kapitanem i zamierzam ponownie podjąć się tej roli w meczach kwalifikacyjnych do Euro 2012. Loew zapowiedział, że wybierze kapitana we wrześniu, tuż przed meczem z Belgią.

jest bardzo dobra i przyjazna szkoła Animus School. tutaj masz więcej na ten temat: www.animus24.pl

Zacznij od Concilu ,znajdz numer numer telefonu w swoim miescie gdzie bedziesz mieszkać ,mozna zadzwonic tam i zapytac o miejsce w szkole ,lub niech mąż tam uda albo zadzwoni.Ja mialam podobna sytuacje ,partner zadzwonił zapytał o miejsce dla córki w szkole ,kazali podać dane dziecka i oddzwonili do niego za ok 3 dni i miejsce było i jest przyjeta.A angielski tez zna na poziomie podstawowym .Nie zostawiaj syna w Pl bierz go razem z sobą da sobie rade wiadomo ze trzeba troche czasu :):):)

Do jakiego miasta sie wybierasz w Uk??

college - to taka polska szkola zawodowa,ktora ...konczy sie otrzymujac dyplom NWQ3..sama sie konczycz. na tym roku masz rok prakyki. a potem NWQ4 i 5 i ma politechnike skonczona,

nie rob tego bledu co ja zrobilam, zostaw chlopaka w Polsce, nie zabieraj do UK, bedzie tam samotny. UK to kraj sztucznych ludzi, ktorzy nauczeni sa mowic co im slina na jezyk przyniesie. Jeden dzien cie nie ma gdzies " mowia "We miss you", masakra. Gadaja bzdury bez pokrycia i slowa to stek bzdur, na ktory dajemy sie ciagle nabierac. Tutaj nie znajdzie prawdziwych przyjaciol, w Polsce mimo wyscigu szczurow, jeszcze znajdzie przyjaciol, w UK tylko sztuczne lale, ktorym ciagle trzeba zapewniac rozrywke, albo kolegow o poziomie inteligencji orzeszka, a ci naprawde inteligentni nie beda sie z nim zadawac, zeby nie obnizac sobie poziomu. Bedzie musial byc na bardzo dobrym poziomie, zeby zadawali sie z nim ludzie na w miare dobrym poziomie umyslowym ( niezaleznie od szkoly), ale najpierw czeka go droga przez meke, nietolerancja, dyskryminacja, czy trafi na nauczyciela, ktory bedzie chcial mu pomoc to poprostu los. Lepiej bedzie jak chlopak zostanie w Polsce, skonczy gimnazjum, szkole srednia z bardzo dobrymi wynikami na maturze i ewentualnie przyjedzie studiowac do UK, bo jak przyjedzie jako nastolatek, bedzie musial byc silny i poradzic sobie z wszech obecna samotnoscia. Tutaj wszystko dziala miedzy nastolatkami na innych zasadach niz w Polsce. Nie ma zysku, nie ma przyjazni, ewentualnie jakies chore sekty, emo, albo patologia. Moj syn dlugo przyjazdnil sie z pewnym chlopakiem z Filipin, cieszylam sie, ze wreszcie ma dobrego kolege. Co sie okazalo, okradal kolegow w szatni, moj syn niczego nie swiadomy czekal na niego przed szatnia, szkola juz wczesniej cos podejrzewala, ze tamten to robi, moj syn o malo za to nie zaplacil, tylko dlatego, ze czekal na niego az sie przebierze, a moglo wygladac to na to, ze stoi na czatach, a tamten w tym czasie okradal, tylko, ze moj syn wtym nie uczestniczyl, co udowodnili, ale malo brakowalo, a moj syn mialby zniszczona reputacje i sankcje w szkole. Inni jego koledzy maja juz za soba doswiadczenia w seksie, papierosy, narkotyki, a chodzi do najlepszej podobno szkoly w regionie. Moj syn musial szybko nauczyc sie angielskiego, czasami trafial na milych nauczycieli, pmocnych, czasami na ukrytych rasistow, byl dyskryminowany, zle traktowany ze wzgledu na pochodzenie, wielu rzeczy mi nie mowil, bo nie chcial mnie martwic. Teraz jest jednym z najlepszych w szkole, ale nie byla to latwa droga. tu nie ma tolerancji, sa ukryte uprzedzenia. Gdybym miala decydowac ponownie, nie przywiozlabym tu syna drugi raz, ewentualnie, zeby tu studiowal, chociaz coraz czesciej widze, ze coraz wiecej ludzi konczy studia tutaj a i tak maja marna prace, albo marna place. Ale to twoj wybor, ty znasz swoje realia, ale wiedz, ze 13 latek to czas, gdzie zaczyna sie odchodzic od rodzicow i szuka sie przyjazni z innymi, moze sobie nie poradzic z ostracyzmem, z powodu pochodzenia ( nie oszukujmy sie- nie lubia nas) i slabej znajomosci jezyka. Nadrobi to, ale z pewnoscia bedzie mu ciezko i moze cie oskarzac o to, ze go sciagnelas do tego syfu. Moj syn nie pamieta Polski, wiec ja tego problemu nie mam.

Chora psychicznie jakas :O Ja wszystko rozumiem, moze byc czlowiekowi zle ale wtedy stara sie cos zmienic a ta...pisze o odebraniu zycia sobie :D Niech sie truje!!!! :P

qedloooooooooooo college - to taka polska szkola zawodowa,ktora ...konczy sie otrzymujac dyplom NWQ3..sama sie konczycz. na tym roku masz rok prakyki. a potem NWQ4 i 5 i ma politechnike skonczona, jak nie potrafisz czytac ze zrozumieniem i prowadzic merytorycznej dyskusji ...to nie odzywaj sie lepiej,bo tylko wprowadzasz zamieszanie Temat dotyczy edukacji mlodziezy,a nie doroslych,ktorzy przyjechali i chca sie doksztalcac lub przekwalifikowac !! To zupelnie inna sciezka !!! W Anglii i Walii szkolnictwo dzieli sie na cztery stopnie: 1. Primary school 2. Secondary school - GCSE 3. Further education/ six form- GCE A level,,college-GNVQs/ 4. Higher education General Certificate of Secondary Education (GCSE) jest egzaminem zdawanym przez uczniow w wieku 15-16 lat na zakonczenie secondary school i umozliwia kontynuowanie nauki w szkolach srednich lub college'ach. 18 lat - General Certificate of Education Advanced Level (GCE A-level): zdawany na zakonczenie szkoly sredniej /sixth form/porownywalne do polskiej matury ----> umozliwia dalsze ksztalcenie na uniwersytecie i jest jednoczesnie egzaminem wstepnym na studia. General National Vocational Qualifications (GNVQs) : GNVQs lacza ze soba elementy wiedzy ogolnej z wiedza zawodowa oraz z praca. Wylacznie wiedze zawodowa mozna zdobyc na kursach National Vocational Qualifications (NVQs). Bazuja one na umiejetnosciach, wiedzy i kompetencjach wymaganych przez przemysl w poszczegolnych jego dziedzinach. NVQs MAJA 5 POZIOMOW ZAAWANSOWANIA. Nauke w collegu koronuje wreczenie NvQ3 / uprawnienia juz do wykonywania zawodu/ -------> umozliwia dalsza nauke w Colleges and Institutions of Higher Education i zdobycie kolejnych poziomow zaawansowania. pocieszcie sie .... w wiekszosci kwestii zgadzam sie z Toba. Niestety w mniejszosci sa dzieci ,ktore bez wiekszych problemow przebrnely przez pierwsze lata od momentu przyjazdu. Lepiej dmuchac na zimne niz goracym sie sparzyc....

A później dzieciak nie będzie potrafił poprawnie pisać po Polsku , ani historii znać nie będzie :O

modulami uczyc, bo jakby mieli chonologicznie tj. w Polsce to pewnie by sie zalamali, nie udzwigneliby ciezaru tego w jakim stopniu niszczyli inne kraje, ich kulture, jezyk, cale cywilizacje, jak okradali, oszukiwali, rabowali. Nie daloby sie tego pogodzic z ich propaganda tolerancyjnego i przyjaznie nastawionego do innych kraju.

a ja do Polski nie wracam i ciesze sie ze moje dzieci sie ucza w UK poniewaz ucza sie tego co lubia. Uwazam, ze kazdy ma jakis talent i predyspozycje i w tym kierunku powinien sie ksztalcic. niech kazdy robi to co umie najlepiej i bedzie porzadek. A moje dzieci sa zdolne i bystre, wiec sobie poradza w zyciu.:)

dzieciaki ze szkoly podstawoiwej czy gimnazjum szybciej lapia akcent i latwiej im idzie nauka jezyka.. wiem to po sobie - wyjechalismy z polski jak ja mialam 18 lat a moj brat 11. on juz po 1,5 roku mowil z akcentem i byl najlepszym uczniem w szkole (choc przed wyjazdem nie umial sie po ang nawet przedstawic); ja mialam strasznie pod gorke na studiach (choc w liceum w polsce radzilam sobie calkiem niezle). poza tym za granica juz w liceum podejmuje sie wiekszosc dezycji o studiach , w niektorych przypadkach nawet mozna brac przedmioty ktore potem beda sie na studiach liczyc