Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Adamsky

Po tamtym związku nie umiem znaleźć dziewczyny

Polecane posty

dokładnie 8 lat temu poznałem dziewczynę z którą byłem prawie 2 lata. Wszystko było niemal idealne: świetnie się ze sobą dogadywaliśmy, nie musiałem kończyć zdania a ona doskonale wiedziała o co mi chodzi i na odwrót: ja ją też doskonale rozumiałem. Potrafiłem rano po obudzeniu przez godzinę przyglądać się jej i głaskac po policzku. Dla mnie była najpiękniejszą na świecie i inne dziewczyny dla mnie nie istniały. Nie było rzecz w której sie nie dogadywaliśmy. rozstaliśmy się z powodu jej chorobliwej zazdrosci. Od tamtej pory każda dziewczyna którą poznam jest porównywana mimo woli do tamtej. Z wieloma dziewczynami mam kompletnie odmienne zdanie i zadna już mi się tak nie podoba. Czasem mamwrazenie, że jeśli to prawda, że w życiu kocha sie tylko jeden jedyny raz, to ja już kochałem. Żaden kolejny związek nawet nie był ułamkiem tamtych emocji i tamtego żaru jaki był w związku. dodam, że przed nią i po niej miałem wiele dziewczyn, nie jestem jakimś odludkiem co miał w życiu tylko jedną dziewczynę. Miał ktoś podobną sytuację w życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunie
Marzę o tym, aby mój były mąż o mnie tak myślał......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu lala
to może spróbuj jeszcze raz z tamtą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunie
Catie, rozstałam się z nim 7 lat temu .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexander20
ja miałem podobnie. Wszystkie zaczynam porównywać do tej mojej ostatniej i żadna mnie nie interesuje choćby nie wiem jaka piękna i seksowna była. Jedyną taką kandydatką jest jej siostra lecz jest zajęta a poza tym byłby to dla mnie wielki masochizm wiec i tak bym sobie darowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta moja była dziewczyna po naszym rozstaniu poznała z takim jednym baranem (to opinia wszystkich którzy go poznali a nie moja). wpadli i wzieli ślub. Dopiero niedawno z nią się spotkałem w parku. Wziłęa swojego synka i spacerowaliśmy po parku. Od samego początku czułem, że znowu iskrzy i że to nie jest zwykły spacer. Spotykaliśmy sie dosć częśto ale nie uprawialiśmy seksu. Ona cały czas obwinia siebie za to, że była taka zazdrosna i że była głupia. Wystarczyło że gdy siedzieliśmy na ławce, ona położyła swoją dłoń na moim kolanie a ja poczułem niesamowite uczucie ktore mialem gdy tylko sie dotykalismy dawniej. Nigdy nie umieliśmy siedzieć u znajomych i nie dotykać się (musiał byś jakis kontakt fizyczny np trzymaliśmy sie rece albo ja ją obejmowałem). Ona marzy o tym, żeby zostaiwć męża i jest na drodze do usamodzielnienia się. gdy w parku się do mnie przytuliła, poczułem, że to jest kobieta którą cały czas kocham. potem on się dowiedział że sie spotykaliśmy i teraz jedynie wysyłamy maile do siebie. W jakiś sposób jestem z nią związany moimi myslami ale nie mam zielonego pojęcia jak to isę wszystko skończy. Jeśli poznałbym wartościową dziewczynę to raczej spróbowalbym zbudować coś całkowicie nowego żeby z tamta się znowu nie sparzyć. Jestem strasznie rozbity i nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zapraszam na wróżby e-mail dokladne zadajesz 20 pytan a ja odpowiadam oplata 5zl" Raczej nie skorzystam, ja od wielu lat stawiam TAROTa. co prawda od dawna z nich nie korzystałem ale jestem w wielkiej potrzebie i chyba zaraz z nich skorzystam. Zawsze mi dodają wielkiego optymizmu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm..........poniekąd przeczysz sam sobie... piszesz, że chyba nadal ją kochasz oraz ogólnie, iż czujesz się rozbity i przytłoczony... więc skoro uczucie do niej było/jest tak silne to dlaczego nie próbowałeś/próbowaliście do siebie wrocic po rozstaniu ?? ...domniemiam,że jej również wg tego co piszesz na Tobie zależy... ...aaaa z drugiej strony wspominasz, ze gdybys poznał jakąs wartościową dziewczyną to wolałbyś z nią stworzyc coś nowego "aby się nie sparzyc" ... ...Mam rozumiec,że te wszystkie, które spotkałeś po Niej okazały się bezwartościowymi idiotkami ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miodekmiodek
nie pakuj sie znowu w w to samo znajdz inną lepszą z czasem się zakochasz,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AprilSkyy : wiem jak to brzmi i wygląda, że przecze sam sobie. Jestem rozdarty bo nie wiem, czy walczyć o ten związek. Powiedziałem jej, że nie mam zamiaru niczego z nią zaczynać jeśli wciąż jest mężatką. nieh najpierw ułoży swoje sprawy (ona i tak chce się z nim rozwieść, nie robiłaby tego dla mnie). Problem najwiekszy polega na tym, że od pewnego czasu znowu jestem za granicą a ona jest w Polsce. Sama mi niedawno powiedziała, że gdybym był w Polsce to na pewno już dawno byśmy byli ze sobą. druga strona medalu jest taka, że mam dużo obaw czy scenariusz się nie powtórzy. jej zazdrosć naprawde potrafiła ranić. Odpowiadając na Twoje ostatnie stwierdzenie, gwarantuję, że moje dziewczyny z którymi byłem po związku z nią nie byly idiotkami. nie zrozumiałaś tego co napisałem wcześniej: z nimi to w ogóle nie było TO! Niby na początku było fajnie ale szybko okazywało się, że nie dogadujemy się oraz że najzwyczajniej nie iskrzyło miedzy nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki za literówkę, tam miało być oczywiście "niech" :) a nie "nieh" poza tym chciałem dodać, że długo po tym związku "lizałem" rany. Często na ulicy widze naprawde fajne dziewczyny ale w mojej świadomości od razu pojawia się taka myśl, że to i tak bez sensu bo pewnie się spieprzy wszystko. niedawno poznałem naprawdę świetną dziewczynę, Polkę. rozmawialiśmy trochę i w sumie do dzisiaj jestem pod jej wrażeniem ale na imprezie podczas której ją poznalem inny koleś ciągle do niej świrował i robił z siebie idiotę i ona się zmyła bo miała go dosć. Niestety nie wyłapałem chwili gdy wyszła bo byłem w ogrodzie w tym czasie (to była domówka). Mój kolega z pracy który ją zaprosił na tą imprezę mówił że ona jest strasznie kocha swojego byłego i że wielu facetów do niej już startowało ale wszytkich odsyła z kwitkiem od razu. I błędne koło się zamyka. Jej sytuacja przypomina moją. Na pewno jesli spotkam ja na mieście to pogadam z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kijankaa123 ===> bardzo się ciesze z tego powodu:) Nie umialbym budować swojego szczęścia kosztem czyjegoś nieszczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem... ale wiesz, od słow do czynów daleka droga... ... ogólnie to sam musisz się zastanowic czy dalej chcesz byc ze swoją byłą... a jeżeli na 100% stwierdzisz, że to jest właście to czego pragniesz w życiu... to już masz odpowiedz co zrobic... pamiętaj, że życie masz jedno ( ... może nie, ale to inna kwestia ;) ) ... ....reasumując... zrób tak, żebyś nie żałował... ja sobie zdaję doskonale sprawę, że łatwo jest pisac... możemy tu dyskutowac dniami i nocami... w życiu niestety jest trudniej.... i sam musisz podjąc ostateczną decyzję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×