Dziewczyny pomóżcie. Co ja mam zrobić z tym idiotą? Chyba go zabiję

Zacznę od tego, że jak miałam jakieś 11 lat to zakochałam się w pewnym chłopcu. Strasznie za nim szalałam zresztą tak jak większość dziewcząt w tamtych czasach. Z biegiem lat oczywiscie się to zmieniło, a ja nawet zapomniałam o mojej starej miłości... Do czasu kiedy nie spotkałam tego idioty ponownie :O On teraz mi nie daje świętego spokoju. Zachowuje się jak jakiś psychol. Chyba myśli, że po tylu latach nadal jestem w nim zakochana. Powiedziałam już mu dobitnie, że go nie kocham i żeby dał mi święty spokój, a on na to że jestem piękna gdy się złoszczę. Mówi, że moje uczucie jest pewnie uśpione, bo stara miłość nie rdzewieje i on rozbudzi te uczucie :O Jak wychodzę z domu to muszę się rozgladać na boki w obawie, że zaraz ten szaleniec gdzieś wyskoczy i zacznie robić mi wstyd. Jak mnie gdzieś spotyka to wrzeszczy do mnie z drugiego końca ulicy i biegnie w moją stronę. Ludzie się patrzą w naszą stronę jak na wariatów i myślą pewnie, że ja też jestem taka nienormalna. Wczoraj przylazł do mnie pod dom i tam sterczał. Nie wpuściłam go do środka i poszłam do łazienki. Wychodzę a ten siedzi w środku i na mnie czeka. Moja mama go wpuściła. Chciałam go wywalić, ale moja rodzicielka dała mi burę, że źle się zachowuje i tak się nie traktuje gości. Stwierdziła jeszcze, że on jest bardzo sympatyczny itd :O Musiałam z nim siedzieć. Myślałam, że oszaleję. Później poprosiłam brata, żeby się z nim rozprawił ale on się z tego śmieje. Niektórzy nawet już myślą, że ja jestem razem z tym idiotą :O

policja i sporawa o nękanie

Jakbym poszła na policję to pewnie by mnie tam wyśmiano. Tym bardziej, że mieszkam w małym miasteczku :O

sorry nie zazdroszcze ci sytuacji ale jak przeczytalam to mi mialam beke :D:D rozpraw sie ty z nim sama powiedz ze ma cie nie nachodzic jak przyjdzei pod twe drzwi ze masz go dosc jak wola za toba na ulicy powiedz to przy wszystkich domownikach :)

po pierwsze powinnaś poważnie porozmawiać z rodziną i wytłumaczyć im całą sytuację że facet Cię zwyczajnie nachodzi śledzi i nie czujesz się bezpiecznie myślę że po takiej rozmowie znajdziesz w rodzinie oparcie ...z chłopakiem może być gorzej bo po jego zachowaniu widać że nie za bardzo do niego dociera może brata da się w końcu przekonać żeby z nim pogadał

Z matką nie ma o czym gadać, bo ona polubiła tego szaleńca i powie, że przesadzam itd :o Już prędzej myślę o bracie, ale on ma z tej sytuacji niezły ubaw i się z tego śmieje i żartuje sobie ze mnie. Pyta mnie np gdzie się podział mój chłopak, albo mówi że niby widzi go gdzieś a ja wtedy podskakuję :O

Ej przestańcie dziewczyny bo ja tylko nakręcacie,z tego co piszesz wynika że on nie ma takich zamiarów tylko sobie zażartował z tą starą miłością,a ty powinieneś potraktować to z dystansem ,po prostu chce być miły jak kolega.

Wszystko jedno jakie on ma zamiary. Nawet jeżeli chce być moim dobrym kolegą, to ja tego nie chcę. On mi życie rujnuje i niedługo mnie wykończy Przed chwilą rozmawiałam przez telefon z innym facetem, z którym wcześniej się spotykałam ale przestaliśmy po tym jak spotkałam tego szaleńca. A to dlatego, bo on myśli, że mnie z tym durniem coś łączy. W sumie nie ubolewam nad tym aż tak bardzo bo z nim też nie chciałam się już spotykać. Gorzej jednak będzie jeżeli jakiś facet naprawdę mi się spodoba a ten głupek będzie mi stał na przeszkodzie :O Za jakie grzechy on się mnie tak uczepił???

up

up