Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakłopotana111

brak kasy i porblemy w małżeństwie

Polecane posty

Gość zakłopotana111

Czesc Chciałam się was spytać o opinie? Z mężem oboje pracujemy, mamy małe dziecko. Kasa nie jest za wielka mimo że stanowiska pracy nie takie złe. Ale jesteśmy w takim regionie polski, gdzie o zarobki godziwe jest ciezko. Ostatnio mąż byl na rozmowie w sprawie pracy gdzie pradopodobnie zarobki by były lepsze, ale nie byloby go w domu poniewaz praca jeste w terenie (tak srednio 2, 3 dni poza domem). Teraz moje pytanie brzmi czy warto poświecac to wszystko dla troche wiekszej kasy? Kto z was żyje tak na odległość. Czy takie małżeństwa mają szansę przetrwać. Jak dla mnie to początek oddzielnego życia? Jakie są wasze odczucia co do tej kwesti. Jak wy to widzicie a może znacie to z autopsji? Czekam na odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana111
Dokładnie myślę że jest inne rowiązanie. Już dawno myślałam żeby się przeprowadzi w inny region, ale mały narazie ma 1 rok i 5 miesiecy. Tutaj na miejcu pomaga nam moja mama, kora tez juz nie ma zdrowia. Wiem że jak on będzie w ten sposób pracowal, wszystko spadnie na moje barki i moich rodziców. Więc napewno ta sytuacja nie umocni naszej miłości. Ale widzę że jemu ten tryb pracy pasuje, bo rozważa tą propozycję. Dla mnie to rozwiązanie nie jest najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keeeishha
my mamy pieniadze maz dobrze zarabia mimo ze ma dopiero 25l ale mamy inny problem, mąż lubi sobie czasmai popic z kolegami, czesto wychodzil z domu ja siedzialam sama. Teraz juz tak nie wychodzi ale jak bylam w ciazy potrafil zostawic mnie w 8m-acu na cala nos. takze pieniadze szczescia nie daja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana111
mi mała dzięki za radę. Uwierz mi szukamy oboje lepiej płatnej pracy, ale naprawdę jest ciężko.Ja nie dawno zmieniłam pracę, byc moze stanowisko lepsze, ale nie wiele większe zarobki. Mamy własne mieszkanie ktore spłacamy,no i trochę zobowiązań finanowych z ktorymi nie dajemy rady.Zobaczymy czy się do męża odezwą, wtedy zobaczymy jak to wyjdzie dalej. Co do wypowiedzi keeishha wiem właśnie że pieniądze szczęścia nie dają, bo chyba wolałabym zostać przy tym co mamy niż puszczać męża w swiat i widywać go co parę dni. Dla mnie straciłoby to sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to Ty autorko z mezem
powinniscie wiedziec, czy warto, czy nie, a nie pytac obcych na forum. to wasze zycie, a nie nasze:) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana111
Ale to Ty autorko z mezem Doskonale zdaję sobie z tego sprawe, tak ogolnie chciałam spytać jaki jest wasz pogląd na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyżby podkarpackie? :D ja bym się zdecydowała na 3 dni poza domem, gdyby miało to podnieść mój standard życia :o dosyć mam już życia "od pierwszego do pierwszego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasumihukami
jesli zarobek meza mialby w sposob zasadniczy zwiekszyc sie to chyba warto rozwazyc te propozycje zawodowa... choc maz kolezanki kiedys tez pod podobnym pretekstem szukal pracy w innym miescie... potem okazalo sie, ze kasy wiecej wcale nie maja, poniewaz po 1) az o tyleee wiecej nie zarabial, po 2) musial sie na miejscu z czegos utrzymac przez te pare dni... wyszlo na zero a po roku ich malzenstwo rozpadlo sie, gdyz poznal w innym miescie pewna panne.... twardy orzech:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×