Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość midkpola

niech ktos mi pomoze:(

Polecane posty

Gość midkpola

Chodzi o mój pęcherz.Mam ciągłe parcie, czuję ze musze odać mocz, a gdy juz pójdę się wysiusiac to poleci kilka kropel i juz i jeszcze to nieprzyjemne uczucie w cewce:(.....wszytskiego już próbowałam.Nasiadówki, leki, antybiotyki i nic nie pomaga i ciagle wraca :( co mam robić??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midkpola
to z piwem tez już próbowałam, ale co z tego jak na nastepny dzien to samo.U lekarza byłam to jedynie zapisal mi Furagin.... ale brałam kiedys i teraz biorę i nic nie pomaga.Mam to co 2 tygodnie i to trwa bity tydzien :( to jest takie meczace:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vet za vet .
urolog wita:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia44464
midkpola mialam to samo!!! strasznie chujowe uczucie , to jest nerwowe mialam tak jak chodzilam do pracy, mialam wolne problemu nie bylo ;d musi samo przejsc wszystkiego probowalam... :( przyznaj sie czym sie denerwujesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midkpola
Czy ja wiem, teraz nic nie przychodzi mi do glowy, czym ja mogę się denerwowac, mam 19 lat narazie wakacje, moze z chlopakiem troche problemow ale to chyba nie aż takie żeby miało to wpływ na mój pęcherz.A w zimnej wodzie sie nie kąpałam i co najdziwniejsze wszytskiego zimnego unikam, staram sie ubierac dosyc ciepło,praktycznie codziennie robie nasiadówki żeby wygrzać się i nic nie pomaga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pij duzo
wody z sokiem z zurawiny i po kazdym siusiu sie podmywaj no i lykaj te tabletki furagin, ja tak robie i gora po 2dniach przechodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeehe
facet Cię zaraził najpewniej jakimś syfem typu :rzęsistek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz zapalenie pecherza, mozesz isc do lekarza ale przepisze Ci antybityki po ktorych dopiero po kilku dniach ustapi bol i to nieprzyjemne uczucie. Pij duzo rumianku, nie pij kawy ani nie jedz czosnku. Idz do apteki i spytaj o FURALGINE czy dostaniesz bez recepty. A i zurawina rowniez pomaga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeehe
Mówię Ci poważnie...Jak jeszcze piszesz ,że masz z chłopakiem problemy... Mnie chłopak tak załatwił. Zaczęło się psuć, zdradził mnie i zaraził rzęsistkiem. Pęcherz bolał jak oszalały....Nie minęło do czasu badań z posiewami i zażycia metronidazolu.. MARSZ DO UROLOGA. I pogadaj z chłopakiem....Często jak się psuje w związku to mogą być takie "przeboje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midkpola
dziwne to wszytsko naprawde:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Furagin powinno się brać przez kilka miesięcy w malutkich dawkach (np. 2 x po pół tabl dziennie), bo inaczej infekcja może nawracać, jak u ciebie. Bierz furagin, pij sok z żurawin, albo bierz jakiś preparat z tych owoców, pij wodę z cytryną w dużych ilościach, żeby zakwasić mocz (w kwaśnym środowisku bakterie się słabiej namnażają). I czekaj cierpliwie. I przyzwyczajaj się, jest to częsta infekcja u kobiet, a jak ktoś ma skłonność, to męczy się całe życie, tak jak ja:-) W zeszłym roku dopadło mnie na wakacjach w Szwecji - to były beznadziejne wakacje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a żurawinę próbowałaś? w aptece można kupic tabletki z różnym "stężeniem" żurawiny, samo zdrowie :) a pomaga. Ja "wygoniłam" tak bakterie z pęcherza, na któe antybiotyk nie pomagał. Ale jak za jakiś tydzien nie zauważysz zmian zrób badanie moczu, bo nie warto się narażać na coś poważniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midkpola
mnie to dopadło juz nawet nie pamietam kiedy.... juz chyba ze trzy lata to trwa i ciągle oczywiście nawraca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeehe
Ja czułam się jak idiotka. Nie wiedziałam co jest z tym pęcherzem...Ani w zimnej wodzie się nie kąpałam, ani nic...Piłam piwo, żeby ulzyło,ale pomagało tylko doraźnie...Później problem wracał...Płakałam nie mogąc wyjść z toalety...Leki nie pomagały, furagin? nic! Problem wracał cały czas... Później się dowiedziałam. Frajer odszedł w zapomnienie, ja się wyleczyłam i jestem szczęśliwa;) Ale naprawdę nie chcę straszyć...Nie każdy jest przecież takim szmaciarzem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midkpola
Zurawiny własnie jeszcze nie próbowalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midkpola
Zurawiny własnie jeszcze nie próbowałam ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili00-p
autorko ja choruje na naderaktywny pecherz ciagle codze do lazineki sikac ale mnie nie boli pzy oddawaniu moczu, tez bylam u lekarza przepisywali mi setki lekow a dwa miesiace temu bylam u urologa tez powinnas pojsc , stwierdzil ze mam naderaktywny pecherz czeesto to sie robi z nerwow przynajmniej u mnie tak bylo przepisal mi spasmo-lyt kosztuje jakies 75 zl starcza na miesiac to sie leczy jakies 4 miesiace ja narazie dwa biore troche mniej sikam, zglos sie do urologa jaknajszybciej!! ytyllko musisz wziasxc skierowanie od rodzinnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midkpola
o kurcze.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakuta koza
dziewczyno, skoro to trwa tak długo i ma nawracający charakter koniecznie idź do urologa i domagaj się badań, posiewów... chcesz latami się tak męczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midkpola
Czy to naprawde moze być wina mojego Misia??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midkpola
no to chyba macie racje z tym urologiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeehe
50% osób aktywnych seksualnie co najmniej raz w życiu ma styczność z rzęsistkiem....Pogadaj z nim szczerze albo po prostu zrób posiewy. Ja byłam strasznie zakochana. Miałam 19 lat, nie brałam pod uwagę tego, że on mnie zdradzi....A tu chwila moment...mały kryzys w wakacje i poszedł z inną...I później jeszcze mnie okłamywał, że on nic z moim pęcherzem nie ma wspólnego:D A później się wydało.... Co do nerwicy pęcherze...Ona powoduje silne uczucie, potrzebę natychmiastową udania się do toalety, ale nie ból, nie parcie....To są dwie zupełnie inne rzeczy. Sikanie z nerwów 40 razy dziennie jest czym innym niż kropelkowaniem z bólem nie do opisania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymarzona
zacznij lyac i pic zurawine,pod kazda postacia kupisz w aptece,kup sobie kapsulki zurawinowe i dodatkowo herbate zurawinowa do picia. Zurawina jest bardzo skuteczna w problemach pecherzowych,ale do lekarza idz koniecznie,bo Tobie jest potrzebny antybiotyk,zeby rozgogic ten zaawansowany stan zapalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midkpola
oj jestesmy dwa lata ze sobą... a o zdradzie to nawet nie ma mowy, nawet jestem pewna że on nie z takich...nawet nie miałby na to czasu, on najpierw do pracy, po pracy jestesmy zawsze razem....a do urologa w koncu trzeba bedzie się udac, nie ma co tego tak odwlekac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeehe
Też byłam pewna, że on nie z takich;D :) w każdym razie nie ma co gdybać- idż do urologa- to może być wszystko. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midkpola
Dziekuje wszytskim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×