Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agieszka_wielkopolska

mój mąż został grabarzem

Polecane posty

Gość agieszka_wielkopolska

Nie byłoby w tym nic dziwnego ,gdyby nie to ,że jest taki dumny z tej pracy,wręcz to go pasjonuje...niedawno przeprowadziliśmy sie.mąż długo szukał pracy ,aż w końcu znalazl w zakładzie pogrzebowym.przez kilka miesięcy utrzymywaliśmy się jedynie z mojej pensji,jestem sekretarką w dużej firmie.mąż zarabie niewiele ponad 1000 zl ,ale nie w tym problem.kiedy przychodzi do domu ,opowieda mi jakie zwłoki dzisiaj brali,ile było pogrzebów,jak cięzko bylo wykopać dół.ostatnio naczytałam się o bakteriach z ziemi cmentarnej ,o szkodliwych oparach podczas ekshumacj ....jestem załamana.mąż nie chce słyszeć o zmianie pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytyt
Ja tam mu się nie dziwię, bo mnie też interesuje ten temat. Chyba powinnaś to olać - dopóki nie dotyka ciał, nie masz się co martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się ostatnio dowiedziałam
ile grabarz bierze za wykopanie dołu, to zwariowałam, praca jak każda a wbrew pozorom dobrze płatna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
dokładnie, dopóki nie zabawia się z ciałami jest wszytsko ok praca jak inna, bardzo potrzebna ale nie dla każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lissssssssssss
mój zarabia 1.200 miesięcznie,pensja stała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka_wielkopolska
akurat mój mąż nie zarabia dużo,1450 zł.cmentarz nie jest przy kościele i nie podlega pod parafię(wtedy zarobki są większe) cmentarz podlega pod urząd gminy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
ważne, że ma pracę:) a jak mu jeszcze odpowiada to ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agieszka_wielkopolska
Przepraszm mialo byc o tym ze moj maz zostal grzybiarzem. Pomylily mi sie historie. Zaraz napisze ja jeszcze raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka_wielkopolska
może macie rację,wyolbrzymiam.może z czasem przyzwyczaje się.zakaże mu opowiadania szczegółów przy obiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka_wielkopolska
17:23 to podszyw.....ale sama się uśmiałam,dobre:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
niech sie tylko dobrze po pracy umyje i nie opowiada o zwłokach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka_wielkopolska
Tzn. o grzybach moze opowiadac i nawet przynosic na obiad. Gorzej jakby byl grabarzem, alna szczescie nie jest. Zarz znajde ta druga historie w notatniku o ty. ze "moj maz jest grzybiarzem" i napisze ja a wy skomentujecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golonko
może zrobi karierę jak dyzma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka_wielkopolska
okopnie się czułam ,jak moj mąż przyjechal karawanem i brali sąsiadkę z naprzeciwka,aż mnie dreszcze chodziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noż kurde blade ale
jak to opowiada jakie zwłoki dzisiaj brali? kurde no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiałem się kiedyś nad tym co czuje wtedy żona, dziewczyna takiego grabarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golonko
Zapytaj go, czy piję wódkę ze znicza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka_wielkopolska
pije okazjonalnie,ale nie ze znicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że jak? że co?
"mąż nie chce słyszeć o zmianie pracy" mądry facet, nawet nie wiesz jak trudno wejść w takie środowisko, za jakiś czas będzie miał kasy w bród, bo praca grabarza to nie tylko kopanie dołów, montaż, demontaż nagrobków , fuchy różnego rodzaju, to że na początek niewiele zarabia to normalne- zobaczysz za jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvycffrc
Za jakis czas to on bedzie organy sprzedawal. To dopiero bedzie ineters. Madry facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka_wielkopolska
to mnie pocieszyliście z tymi organami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka11
okropieństwo ,brzydziłabym się takiego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka_wielkopolska
wczorej znowu mąż uraczył mnie podczas obiadu opowieściami o zwłokach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniam mniam mniamm
też bym chciał zostać grabarzem.... ale brzydzę się trupów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wielkopolanka z Wielkopolski
Może tym opowiadaniem odreagowuje, bo praca jednak trochę hardcorowa jest, nie ?? Musi dopiero przywyknąć i odpuści te opowieści. Tak sądzę. Chłop się cieszy, że w końcu pracę znalazł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kentzu
to jest dobry zawód bio ma się dobre układy z proboszczem na których i ty możesz skorzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda....
pani grabarzowa- to brzmi dumnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×