czy facetowi zalezy???

wciaz dzwoni, wysyla sms z tekstami ze kocha, teskni, mysli wciaz...puszcza sygnaly...i tak przez cale dnie, dodam ze nie pracuje w Polsce...........

ile czasu sie znacie? gadac i pisac mozna wsio ;)

Jestem facetem i mi zalezy wiec niektorym zalezy:) Na tym i na tamtym:)

my jestesmy ze soba 8 miesiecy....... ale nie wiem wydaje mi sie ze mu zalezy, tylko do konca nie mozna byc pewnym niczego

To pewnie zalezy mu. Ja tez czesto puszczam sygnaly z odbytu.

no tak wam zalezy na tym i na tamtym zawsze:P

skoro nie pracuje w Polsce to za pewne widzicie sie tylko w weekendy, tak? o ile ma mozliwosc przyjazdu.... moi znajomi to ludzie, ktorzy po poznaniu sie spotykali sie miesiac stacjonarnie ze tak powiem, a potem on wyjechal na 1,5 roku do pracy do kraju osciennego... ale co weekend przyjezdzal do niej... a tak w tyg to wiadomo tel, gg itd itp. no i teraz sa juz po slubie; kontrakt mu sie skonczyl... buduja dom u nas w kraju, wszystko gra i buczy :D

a gdzie tam w weekendy, przyjezdza co miesiac na tydzien i tyle:( potem wraca tam i znow miesiac tam siedzi i tak non stop;/ ale caly czas powtarza ze mnie kocha ze teskni mysli...nie wiem co mam myslec czy tak jest naprawde.................hmm

no to kiepsko... nie ma regul na nic... ale ja bym nie tkwila w zwiazku na odleglosc... to tak jakby bylo sie samemu... zalezy jakie kto ma potrzeby... jak dlugo on tam jeszcze bedzie?

on sam dokladnie nie wie jak dlugo tam bedzie, ale mowi ze juz sie powoli nad zakonczeniem tam pracy zastanawia, wiec mozliwe ze juz niedlugo:) Tak wiem ze zwiazek na odleglosc tak na dluzsza mete nie ma sensu ale jezeli juz cos myali o powrocie to moze mu jednak zalezy??? :)