Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lasgo_something

do kobiet ktore kiedys ktos zdradzil

Polecane posty

Gość lasgo_something

Co zrobilyscie? Bylyscie dalej z ta osoba czy rozstalyscie sie? Jesli bylyscie lub jestescie dalej jak to sie potoczylo? Czy wiecej zdrad nie bylo a zwiazek mial/ma sie dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po zdradzie
zostałam z facetem, jesteśmy razem 6 lat po jego zdradzie, o innych nic mi nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasgo_something
duzo kobiet mowi ze "gdyby mnie zdradzil to bym nie byla z nim, rzucilabym go od razu, nie moglabym tak zyc...." ale w praniu okazuje sie ze nie jest to takie proste i chyba wiekszosc wybacza i wierzy ze to sie nie powtarza...niektore wmawiaja sobie wrecz ze on nic nie zrobil zlego, ze moze to moja wina, albo totalnie wypieraja to z pamieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"iektore wmawiaja sobie wrecz ze on nic nie zrobil zlego, ze moze to moja wina," nie no, przecież to tylko kobiety zdradzają z winy facetów - faceci zawsze dlatego, bo są świniami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasgo_something
znowu sie zaczyna..... wszystko jedno co za plec, kazdy jest winny jesli chca moga wypowiadac sie rowniez panowie na temat kobiet ktore ich zdradzily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co się zaczyna? :) nie ma sensu, by wypowiadali się panowie, skoro samo są winni zdrad ich kobiet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasgo_something
nie no kobieta jest winna, bo przeciez za malo sie starala albo za duzo chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lasgo_something
skad takie pytanie? masz cos na sumieniu, nie wiesz jak postapic> Czy zdradzilas/les i nie wiesz jak twoja druga polowa moze sie zachowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypowiem sie i ja
zostałam w takim związku, choc trudno było przełknac pigułkę, może to kwesta moralności i zasad niż zranionej dumy, w moim przypadku oczywiście mija kilka lat, do tej pory nie miałam ani jednego powodu by watpić w jego prawdomówność, nie ma sytuacji, w których czułabym się niepewnie, wiem, że się stara naprawić, zadośćuczynić wyrządzone krzywdy jestem szcześliwa, uśmiecham się, żyje pełnią życia co będzie dalej? czas pokaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też się wypowiem
bo czas pokazał że dalej byłam zdradzana tylko bardziej dyskretnie mistrzowskie podziemie i codzienne mistrzowskie oszustwo uwierzyłam w iluzję i wydawało mi się że jesteśmy szczęśliwi i że on jest ze mną szczęśliwy i że już nie zdradza myliłam się , uwierzyłam w oszustwo i teatr który odstawiał dla mnie nie jesteśmy już razem ja nie chcę dziś jestem okaleczona nie warto było wybaczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×