Duchy czy co to moglo być?

A może to kara boska za zdradę męża??? pojechałam z koleżankami na wczasy, upiłyśmy się w murzyńskim barze :( no i pofolgowałyśmy sobie :(:( dzisiaj bardzo tego żałuję miałam się z tego wyspowiadać ale nie miałam odwagi powiedzieć księdzu - bo mieszkamy w małej miejscowości i pewnie wszyscy by się dowiedzieli :(

Emuuuuu - na co dzien zajmujesz się takimi sprawami? Ja nie bardzo wierze w te nadprzyrodzone moce, ale może się mylę, może jest i istnieje coś o czym nie wiem.

Nie - to jakiś podszyw. Ale margaretka się boi ogólnie. Głownie tego, że z męzem mieszka sama. Musi to jakoś zwalczyć. Gdyby była odważna to to by się nie stało. A jaki ma ona stosunek do przyrody? Gdyby na tym stoliku stały kwiaty - czy to by się stało? Jakaś doniczka malutka. Obraz z Alpami... pomyślcie

W sumie powinna być może sprzedać ten stolik. No wyrzucić ale jak jej szkoda kasy to może odsprzedać nie? Że nieprzydatny. Bo by musiała kawę pić. A pije? Albo kominek - ciekawe ile pali w tym kominku. Pewnie też nieprzydatne i to się dzieją takie rzeczy. Np. stolik unoszący się w powietrze. Równie dobrze mogła wejść, a ten stolik by fruwał. I co wtedy? :(

margaretka mówie ci z siłami nadprzyrodzonymi nie ma żartów.One są i człowiek jest przy nich nikim.Nie słuchaj tej idiotki ''takiejtamjednej'' i nie wierz ze ksiadz ci pomoze bo to tak nie działa pamietaj jak te sytuacje bedą sie powtarzały musisz SAMA skontaktowac sie tak jak pisałam ci wcześniej poprzez mysli telepatyczne

Wiecie co - jak czytam ten wątek to sie zastanawiam skąd się wzięły legendy(?) o latającym dywanie. Kto pierwszy wsiadł na dywan i ...poleciał. No bo to jest coś takiego samego chyba - tak myślę. Rodzaj magii.

PODSZYWOM dziękuję! W barze murzyńskim nie byłam, męża nie zdradziłam a ostatnio u spowiedzi byłam 16 lat temu. Jak się wam nudzi podszywacze to idzcie się wyprysznicować, może to wam pomoże! Kulturę to Wy macie podszywy, a iloraz inteligencji pewnie równy świni, czyli 30.

Do emu - no najlepiej jest radzić sobie samemu. Ale czy jest zawsze możliwe? NIe wiem. Aż tak dobrze się nie znam. Uważam jednak, że każdy przedmiot mozna POBŁOGOSŁAWIĆ i już jest dobrze. Jednak np. stolik kawowy przy którym nikt nie pije kawy. No juz na tę kawę cięzko go pobłogosławić a co dopiero na jego stanie dla stania - dla zawadzania. Mebel - przedmiot użytkowy. Obraz z Alpami - po co komu obraz z Alpami? Czyżby się tam margaretka wybierała? Takie rzeczy.

próbowałam kiedyś latać na dywanie - nawet mnie mąż wystawił na dach ale jak wiał zawiał to zleciałam prosto w oborę :(

Stolika nie sprzedam bo mam do niego duży stół. witrynę, stolik pod TV wszystko z tej samej kolekcji. Meble były nowe, nie maja ducha w sobie. ten obraz coś mi namącił, albo zwykły złodziej na 2 nogach. prosze nie zwracajcie uwagi na podszywy, bo zaczęły sie głupie komentarze, że to niby ja pisze, alle kazdy inteligentny człowiek z pewnością rozpozna co pisałam ja, a co jakas podszywająca się łajza, której nie stac na własny pseudonim.

takatamjednatakatam to OWCA od Bachledy :O

tatamjedna jak jesteś katoliczką wierzacą praktykujacą to pomysl jaki cie czeka los po smierci ,kosciól straszy wiecznym potepieniem i innymi bzdurami,jak bedziesz sie bała to sobie takie piekło zgotujesz przez nauki kleru

zarejestruj sie, nikt sie wtedy nie podszyje

No to musisz margaretko obserwacje prowadzić - tydzień czasu sobie daj na rozpoznanie. No obraz z Alpami to już kropka nad i - apropos byłaś tam? Zamierzasz jechać w Alpy? Alpy piekne są...

Podszywie, ty sobie polatasz na dywanie i ja się o to postaram! A może to ty byłeś dziś w nocy i mi przestawiłeś stolik? Spadaj, bo nikt tu na Ciebie nie zwraca uwagi.

Nie podszywaj się! To pewnie kara boska że wtedy tak mocno przestraszyłam świnki :(

Mam 2 obrazy z Alpami. Nie byłam tam, ale przejeżdżałam, nie było czasu, żeby się w Alpach zatrzymać, ale mam droższy obraz z Alpami i bardziej uznanego malarza niż ten wczorajszy.

Bo jest wieczne potępienie i ja widziałam diabła w 2008 roku. A obrazy to ON KOCHA. Czy wiecie, że mnie się wydaje, że on potrafi zmieniać obrazy? Moim zdaniem jakby się ktoś przyglądnął wielu obrazom to znajdzie tam rózne rzeczy, których nie było, nie ma, nie powinno być. No np. duchy na zdjęciach, ale na dziełach sztuki też. Np. ktoś ma obraz z Alpami , patrzy się w niego godzinami , patrzy się, kocha te Alpy - i pewnego dnia przychodzi ... a ten obraz się zmienił. Np. były 3 góry, a są dwie. Albo jeden ludzik zniknął. Uważam, że takie rzeczy się zdarzają tylko ludzie nie są zbyt wnikliwi. Kiedy ja widziałam diabła to też zmienił 1 obraz, a ostatnio znowu miałam 2 sny religijne. A jeden STRASZNY - o Aniołach.

Apropos Aniołów - módl się do Twojego Anioła Stróza Margaretko to Cię nie ruszy. A w razie co zaraz błagaj Boga o litość. On nie ma litości. Diabeł i litość - zapomnijcie :(

tu nie chodzi o meble sadze ze je lubisz i szanujesz jako twoje przedmioty ,na moje oko chodzi własnie o ten obraz ,kupiłas go na allegro na aukcji czy gdzie?

Może to chodzi o to, że po co Ty kupujesz te obrazy z Alpami? Zupełny bezsens. Może jakoś tak? Po co Ci te Alpy ...na obrazie? Że kiczowate to. A sens taki jak stolik koło piecyka. I ciekawe czy by poszedł gdybyś zaczęła go oskarżać o włamanie. Do domu. ? Chyba nie bardzo. Włazi tam, gdzie MA PRAWO. :(

a co jak Bóg mi odpowie - obronię Cię ale wywołam następną wojnę swiatową....... co ja wtedy zrobię? :(

moje zdanie na temat diabła i aniołow jest takie ze oni tam sobie wszyscy zyja w zgodzie tylko ludzie przez głupie nauki koscioła doraobili wojne dobra ze złem

kupuję na pamiątkę wydarzenia, że kiedyś a Alpach przeleciało mnie stado rosyjskich górali.... ale to takie przeżycie zza młodu - zaznaczam że byłam już u spowiedzi.. więc duch nie może mieć o to do mnie pretensji :(

poczernij tego nicka bo ja tu ze smiechu juz nie moge a temat powazny

O nie - wielka wojna Aniołow i Diabłem to najdłuższa wojna w dziejach historii świata. Pierwsz, jedyna i największa wojna , która skończyła się tak jak sie diabeł nie spodziewał. Ale kto mówi , że ludzie spodziewają się tego co może przynieść przyszłość. Niczego nie wiedzą, a jednak sa najmądrzejsi . No na 5 minut. Diabeł też nie docenił słowa WIECZNOŚĆ i przepadł. WIECZNOŚĆ - słowo, które powinno zdominować każde zycie ludzkie, a niestety jest tylko doczesność :(

Moim zdaniem ludzie w Polsce - Polacy - to jeden szatan na minutę przed upadkiem swym. Ale on i tak się nie spodziewał dalszego ciągu. No wojna - wojna to wojna, ale dalej? Tego nie spodziewał sie na pewno moim zdaniem. A najgorsze co może spotkać człowieka to NAGŁA I NIESPODzIEWANA ŚMIERĆ. I tyle :( Bo on tez się nie spodziewał , że skonczy tak marnie. Czym się łudził? Nie wiem. A czym sie łudzi ten świat? Że Boga ograją? Na 5 minut. Ja tam wolę Boga. Co od ludzi dobrego? A jednak Anioły istnieją. Dobre i złe - potepione :(

jakby przepadł to w 2008 bys go nie widziała zastanów sie nad tym co wypisujesz bo przeczysz sama sobie

O tam - było strasznie - miałam to ograć czymś , ale czym tu ograć TAKĄ WIZJĘ jaką miałam . Apokalipsą? Ale to nie to samo. Wiem jak miałam to ograć - dziś to wiem, 2 lata później. Znalazłam wizję, która ograłaby tę moją. Czy by mi ktoś pomógł? Ktoś by się musiał mną przejąć, wszyscy się wystraszyli :( Ale dziś wiem jaka wizja innej osoby mogłaby mi pomóc. W 2010 już to wiem i zawsze to sobie będe wspominać. To jest też taki motyw - moim zdaniem, że idzie koniec świata. Tylko ta 1 wizja mi odpowiada jak ograć TAKI KOSZMAR na jawie :(

to odpowiedz mi madralo jaki jest stosunek dobra do zła ile jest zła na świecie a ile dobra i co twoim zdaniem wygrywa? dlaczego księża to pedofile i złodzieje ? dlaczego za sluby chrzty trzeba ksiedzu słona płacic? z dobra czy ze zła?