Rozwódka nie potrafi trafić na normlanego faceta...

Witam serdecznie.Niby wszystko ok,jestem podobno ładną radosna kobietą,wykształconą,niezależną materialnie i finansowo,mam "odchowane dziecko"-czyli syn 18lat,a jednak....ciężko mi w końcu trafić na odpowiedniego mężczyznę,dość długo jestem sama(ok.6lat) i zaczyna mi dokuczać samotność...poznałam różnych dziwnych facetów...Gdzie mam poznać kogoś odpowiedniego?Wczoraj nawet zrobiłam rejs po supermarkecie na tzw.łowy-i nic;) ;) W necie na portalach randkowych-masakra...bez komentarza....Gdzie i jak mogę poznać pana na odpowiednim poziomie pod każdym względem...Stawiam na miłość,no ale musi byc najpierw coś co ludzi też na dłużej połączy...

No nie-jak mam na Was liczyć?!:) Nikt mi nie pomoże?:)

No jak jesteś fajna to może tu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4509661 :P

no i czy ja jestem brzydka? http://www.voila.pl/065/lzlq7/?1

Ale jaja-ostatniego posta z fotka pieska-to nie ja pisałam;) Ale niektórzy mają wyjątkowo specyficzne poczucie humoru-podszywając sie pod innych :) Bez sensu..

Dlaczego? No jak jesteś fajna to może tu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4509661 DZIĘKI-ale tam juz chyba powybierani,pozajmowani,temat juz był poruszany dość daaawno;)

Temat ciągle się toczy, autor wybierze dopiero we wrześniu a są tam inni faceci w odpowiednim dla Ciebie wieku. Np .ja :P

O Matko;)Nie!:) Odpadam,nie nadaje sie na takie castingii;) Wole być dalej sama :) Bez sensu....:) Ale dziekuję za dobre chęci-aby mi pomóc..:)

Nie szukaj na sile a sam sie znajdzie. :) Moja znajoma,bo to nawet nie kolezanka,szukala na sile,wszedzie gdzie sie da.Przed nami udawala ze faceci ja nie ruszaja,a jak by mogla to by pierwszego lepszego ktory sie do niej usmiechnal na stole w kanjpie przreleciala.I wiesz co?? Ostatnia wyszla za maz ! :D

Zdefiniuj szczegółowo do czego Facet jest potrzebny Tobie: Remont mieszkania, samochodu, komputera lub dvd, położyć płytki w łazience, czy kucharz w kuchni, partner na weekend lub wczasy, kochanek do łóżka, do pokazywania znajomym. Jeżeli myślisz że 1 będzie spełniał w sobie to wszystko no to masz problem. Inne wyście to znależć gościa który kładzie płytki a potem tego od remontu potem samochodu i metodą prób i błędów znaleźć właściwego. Sprawdzony patent sąsiadka tym sposobem wyremontowała mieszkanie następny położył panele i zrobił szafy, teraz zarabia i jeżdżą na wczasy

Może nie wszyscy lubią rozwódki????

Widzę że stereotyp o wrzucaniu wszystkich do jednego worka się nie zmienił Według Ciebie rozwódka to jest od razu zła osoba

okydcexfzh- Bardzo ciekawy Twój post....masz rację...chyba cos w tym musi być.... Nie da sie wile pozytywów połączyć w jednym człowieku...bez w zględu czy to będzie kobieta czy mężczyzna....Doprawdy,myślałam żę juz wiele wiem w tej kwestii-a jednak zaskoczyłeś?zaskoczyłaś?mnie bardzo :) Trzeba to teraz przemyśleć,najważniejsza jest miłość...No ale później trzeba jakoś żyć,i wtedy uruchamiają się te "talenty" które zostały podane przez okydcexfzh.Wiadomo że nie kierujemy sie tym co kto ma lub potrafi robi-że ważna tzw.chemia,uczucie,ale chyba ten tekst daje jednak duzo do myslenia... Tylko pytanie które juz zadawałam-GDZIE ?GDZIE MOŻNA NAJPRĘDZEJ POZNAĆ ODPOWIEDZIALNYCH FACETÓW?Praca,dom...tu ciężko,ale jakie jeszcze znacie fajne miejsca?....

Internet - za dużo niewiadomych i wielkie ryzyko złego trafienia. Łowy w miejscach publicznych, tu trzeba mieć szczęście jak lotto. Chyba swatanie przez rodzinę, znajomych, dalszych krewnych miałoby większe szanse powodzenia bo z ich relacji można wyrobić sobie jakieś zdanie na temat kandydata. No i trzeba pamiętać że nie do każdej księżniczki zawita książę.

wykształcona rozwódka ze mnie, dzieci z pierwszego małżeństwa również mam.I spotkałam swoją miłość pod żaglami - nie wiedząc o tym odbywaliśmy wspólny rejs. Najciekawsze w tym było, że w nim uczestniczyły dziewczyny młodsze ode mnie i ... piękniejsze... A zainteresował się mną w pierwszej kolejności tylko dlatego, że kilka razy widział mnie na trasach rowerowych w naszym mieście... Ja go nie widziałam, ba, nie śmiałam widzieć - młodszy ode mnie, smukły, przystojny blondyn z cudownym uśmiechem. Okazał się jeszcze wykształcony i dość majętny. Jesteśmy razem już ponad 5 lat i założyliśmy "nowe gniazdo". jesteśmy szczęśliwi....

Na pewno nie w domu. A tak poważnie to nie ma dobrej recepty. Musisz zacząć się umawiać z facetami a nie czekać bo jak widzisz już 6 latek minęło. Najlepszy sposób to wychodzenie z wspólnymi znajomymi do klubów,na dansingi czy wyjazdy weekendowe w góry czy nad morze itp.

Znajdziesz - czy nie znajdziesz...., ale co masz radochy z szukania to twoje ;) Tylko żebyś potem ciasteczka w ręcznik zawijać nie musiała :(

Faceci po 30-tce jak numery telefonów - albo zajęty, albo pomyłka, albo poza zasięgiem

A facetki kręcą. I kręcą. I kręcą , kręcą - ja jakieś krętaczki j...ane. Albo poj..ane

mam podobnie,ja tez rozgladam sie za fajnym facetem i niby juz takiego zlowilam,ale nie iskrzy z mojej strony:( a on szaleje za mna:( i majetny i przystojny(kolezanki sie pytaja gdzie ja wyrwalam takiego faceta)a ja oschla:I i dalej szukam...a moze ja juz nie umiem kochac

a poznac mozna wszedzie na dancingu,na wycieczce,w markecie..moja przyjaciolke facet zaczepil na miescie i zaprosil na kawe,zgodzila sie i sa razem juz 3 mies.a co bedzie dalj to czas pokaze..

krętackie łowy na plastikowa błystke. Nawet bez robaka ;(

Panna lat 25 - ładna, wykształcona, bez wielkiego bagażu doświadczeń nie może trafić na NORMALNEGO faceta.... - i co robić?????????

A kto ci powiedział że jesteś ładna? I że zasługujesz na "normalnego" faceta? I że w ogóle na cokolwiek zasługujesz?

Nie mam dla was dobrych wieści a to dlatego że normalny facet po przejściach (mówimy o wieku od 35 do 45 lat) woli być sam i wolny. Skąd to wiem, ponieważ dotyczy to Mnie i moich kilku znajomych. Mam 38 lat,jestem też po przejściach i po walkach w sądach w których musiałem walczyć o to iż bym widywać się z synem i nie tylko. Sąd ustalił alimenty z kosmosu nie patrząc na realia w naszym kraju i niejeden ojciec na zachodzie porównując zarobki do naszych płaci mniej od demie. Nie chodzi iż nie chce ich płacić ale by były w miarę rozsądku. Odkułem się szybko i nie mam zamiaru to ponownie stracić a czym człowiek starszy tym trudniej w naszym kraju. Dawno bym wyjechał ale mam dziecko na którym mi zależy dlatego tu jeszcze mieszkam. Wolę być sam i wolny a sex to nie jest problem w moim wieku. Tak więc podsumowując normalny facet woli spokój, wolność niezależność niż szukać kobiety której nie będzie pewny i do póki się nasze prawo rodzinne nie zmieni i w sądach nie będziemy poszczegani za idiotów to normalni faceci będą niedostępni. Wiem iż nie można wszystkich kobiet wrzucać do jednego worka ale mam na dzień dzisiejszy więcej do stracenia niż to warte. Powodzenia w szukaniu normalnych facetów wam życzę :-)

Wniosek jest taki - trzeba było trzymać się portek które się miało. A nie wystawiać tyłek na niepewne wiatry. Większość z was wyczerpała już limit normalnych facetów w swoich życiach - niektóre nawet w wieku 25 lat.

zgadzam się z panem " tak czasami bywa" dotyczy to również i kobiet, czasami po wielkim rozczarowaniu kiedy powoli staje się już na nogi,wcale do szczęścia nie potrzeba faceta , oczywiście naturalne jest że potrzebuje się czułości (i tu faceci maja lepiej) bo szybciej znajda sobie naiwna panienkę na raz lub kilka razy pani wydaje mi się być lekko zdesperowana, moja droga nic na siłę,pamiętaj, ja też jestem kobietka w średniawym wieku ale nie zamieżam być z bylekim tylko po to by mieć faceta przy sobie (mam na mysli twoje łowy),twoja sprawa, każdy żyje jak chce

no własnie. po pierwsze kobiety , podobnie jak faceci mają dużo większe oczekiwania spowodowane doświadczeniam. wydaje mi się jednak , że faceci w tym wieku mają dużo większe możliwości . można sobie oczywiście wmawiać że kobieta im starsza tym bardziej atrakcyjna dla facetów ale niestety tak nie jest. cenimy młodość, dobrze jeżeli jest połączona z inteligencją. kobiety natomiast im starsze tym mają większe oczekiwania, są pewniejsze siebie i wydaje im się , że zasługują na księcia z bajki. dlatego my, faceci przed 40 tką, samotni, dobrze zarabiający, szukamy kobiet 20 kilkuletnich przede wszystkim po to, żeby się dowartościować, żeby zazdrościli nam koledzy w "" szczęśliwych "" związkach małżeńskich. a poza tym , po co facetowi związek ??? ja jestem przed 40, mam świenie prosperującą firmę, stać mnie na pomoc domową ( młodą, sympatyczną i cieszę sie że mogę jej pomóc w utrzymaniu ) gotować lubie. zawsze znajdzie się chętna na zjedzenie ze mną kolacji, wyjazd na wakacje po co to zmieniać ????

ja jestem kobieta nie rozwodka co prawda ale tez jakis czas temu skonczyl sie moj dlugoletni zwiazek i za nic w swiecie nie chce na stale zadnego faceta..:O a po co?mam niezaleznosc,swoje pieniadze,mieszkanie,samochod,prace (moze wyjade za lepsza za granice),czas wolny dla siebie,znajomych ,chodze na tance,na basen,spedzam aktywnie czas i nie chce znow uzerac sie w jakims zwiazku:O sex to nie problem ,a nie zamierzam znow pichcic obiadkow i czekac na "ksiecia",teraz czuje ze zyje i dziwie sie rozwodkom jak na sile szukaja faceta:O po cholere?