Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZZZZZZZZZ

Zbyt doswiadczona?

Polecane posty

Gość ZZZZZZZZZ

Mialam kiedys chlopaka, z ktorym rozpoczelam wspolzycie. Bylam wtedy mloda, teraz wiem ze zbyt mloda, niestety dopiero teraz tez wiem ze po prostu mnie namawial, a ja bylam na tyle malo odporna ze dalam sie namowic. Nieraz. Teraz jestem naprawde super szczesliwa z innym facetem. Jestem juz pare lat po 18tce, nie zadna malolata. I nachodza mnie mysli, czy ten drugi chlopak kocha mnie tak na 100prc wiedzac ze nie jest moim pierwszym?. Naprawde chcialabym miec takie poczucie, zeby to on byl tym jedynym, ale czasu juz nie cofne, a starych bledow, zwlaszcza nieodwracalnych, nie naprawie. On tez mial przede mna dziewczyne. Chialabym zapytac o opinie innych osob - nie porusze przeciez tego tematu z obecnym, widze ze dla obydwojga krzywdzacy jest fakt, iz mamy za soba przeszlosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZZZZZZZ
Kocham go pomimo tego... Mam byc moze troche staroswiecki poglad, ze chlopak to jednak co innego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZZZZZZZ
Byc moze nie na to forum.. napisalam pytanie pod wplywem refleksji i nie przyszlo mi nawet do glowy zeby wybrac odpowiednie miejsce na tekst..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli uważasz, że to za dużo mieć wcześniej jednego partnera, to albo będziesz już zawsze sama, albo się z tym pogodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZZZZZZZ
Ale czlowiek byl glupi.. gdybym tylko miala cien przypuszczenia ze kiedys trafie na tak wspaniala osobe to bym tamtego kopnela od razu w tylek:) Ale to chyba tak zawsze jest. Mysli sie pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze, ale gdybyś Ty była dziewicą, a Twój obecny miał wcześniej jedną partnerkę, to jak zmieniłaby się sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZZZZZZZ
moze faktycznie troche przeceniam istotnosc tej naszej przeszlosci w chwili obecnej.. przyszlo mi teraz nawet do glowy ze to wszystko co sie zdarzylo mialo jakis wplyw na to co mamy teraz.. dobra, chyba czas przestac wracac do przeszlosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tylko ja tak mam że
jak czytam takie tematy to myślę, że jestem z innego świata?? mam 28 lat, miałam w życiu dwóch partnerów z czego drugi jest teraz moim mężem, ale nigdy by mi przez myśl nie przeszło żeby czuć się dziwnie nawet gdybym miała ich wcześniej 15. czasy są teraz inne, świat się zmienia, coraz trudniej jest utrzymać związek (nie oszukujmy się nasi rodzice nie rozwodzili się bo ich nie było na to stać...) i ta sfera życia jest bardzo ważna, trzeba się dobrać tez w tych sprawach, a jak to zrobić jeśli się nie będzie próbowało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ale jesteś doświadczona.. :) To chyba normlane że zawsze moze byc ktos przed kims. :o ale to jest przeszlosc, to nie ma nic wspolnego z terazniejszoscia.. inaczej gdybyś się puszczała jak kotka :d ale tak nie bylo ta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZZZZZZZ
No jasne ze przeszlosc. Ale ciekawi mnie tez jak faceci sobie mysla, czy nie podchodza do sprawy ambicjonalnie - ze ktos byl przede mna, ze nie jestem od poczatku do konca tylko jego, tylko bylam tez kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez nie jestes jego
własnością żeby miał prawo tak mysleć.. ja uważam, że to lepiej, że miałaś wczesniej innego przynajmniej teraz wiesz, że z obecnym wszystko ok bo jakby coś u niego nie grało w tych sprawach, a ty nie miałabyś doświadczenia to myślałabyś, że to Twoja wina albo, ze tak ma być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZZZZZZZ
przy 1 wlasni8e tak bylo.. z perspektywy czasu uwazam ze g*** wiedzial o tych sprawach.. udawal doswiadczonego, jak kiedys zapytalam go ile mial dziewczyn, to po dluzszym zastanowieniu (chyba liczyl :P) powiedzial ze 8. A potem sie okazalo ze nie mial zadnej. Zerwanie z nim bylo koszmarem wiec ulzylam sobie piszac to co wyzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widzisz a mogło
być odwrotnie.. zresztą teraz też nie możesz mieć pewności , ze obecnym będzie tym ostatnim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZZZZZZZ
mam jednak nadzieje ze tak bedzie.. no ilez mozna?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZZZZZZZ
No musisz byc zlosliwy?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZZZZZZZ
Nie zalezy mi na takich szalenstwach, a wspominac bedzie co. No ale macie racje, przyznaje, zycie jest za krotkie zeby rozpamietywac przeszlosc. Trza isc do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×