kajdanki

mam ochotę trochę zniewolić swojego faceta przy uzyciu kajdanek. tylko mam dwa pytania, uno- wiem, że lepiej byloby je przypiąc do ramy lóżka, niestety żadne z nas takiego lóżka nie posiada. macie może jakies rady jak sobie z tym poradzić? myslałam, by zamiast kajdanek uzyć jakiś chustek czy szali, to wtedy można by do spodu łózka przywiązać. a po drugie, zabawiamy sie już w takie pseudo zniewolenie, w postaci że ja mu przytrzymuje ręcę i nie pozwalam dojść, jednak nie trwa to długo, bo brak mi pomysłu co oprócz masażu, całowaniu każdego fragmentu jego ciala, lekkim drapaniu, loda bez finału mogę wykorzystac do przedlużenia tej niewoli. takie akcje trwają zwykle jakies 5 minut, i wiem, że az tak strasznie sie nie męczy, nie błaga... a, myślałam jeszcze o zawiązaniu mu oczu, ale licząc że każdy facet to bez sensu. może zawiązać na początku, wycałować cale ciało np z lodem w ustach, a potem zanim zaczne mu robić dobrze to rozwiązać by sobie popatrzył? macie może jakieś rady? i zależalo by mi na szybkich odpowiedziach i sensownych, bez słów krytyki czy ośmieszania i poniżania, bo za pare dni jest nasza rocznica, a ja chcialabym ją właśnie w taki sposób uczcić.

jak dla mnie, to można go do krzesła przywiązać, nie do łóżka. i jak osoba wyżej- proponuję striptiz. potem możesz na nim usiąść, zacząc całować, zrobić mu dobrze by w końcu dośąść go i zakończyć całą akcję.

pozazdroscic facetom takich dam z wyobraznia :D

na nude w łózku nie narzekamy. na brak fantazji też nie. a jak widzę jak mój facet nie wytrzymuję, a potem ta rozkosz na jego twarzy, to gotowa jestem na wszystko. jeszcze jakieś rady? bardzo mi pomogliście, ale może jeszcze ktoś się wypowie?

do kaloryfera go przywiąż tymi kajdankami na całą noc i idż spać

posadzic na krzesle.... rece zwiazac z tylu..... zawiazac oczy.... robisz streaptise/ taniec na kolanach nie pozwolic dojsc i nie pozwolic zdjac opaski z oczu, az bedzie skomlal

a probowal ktos mietowych cukierkow lub kropli czy wogole cos takiego? jak tak to jakie wrazenia? co polecacie?

ale krople jako do orala? robilam z lodem w ustach, z holsami czy tam z icami. moj mówil, że zajebiście. ale lodu to nie polecam, a jak juz to mieć duzo chusteczek w pogotowiu, bo po pierwsze strasznie sie jednak leje, a jak wezmiesz za dużo na raz to ani tobie nie wygodnie, jemu tez nie najlepiej, i możesz sobie dziąsła poharatac, a jemu wiadomo co

ma ktoś jeszcze coś do powiedzenia?

co do kropli to mietowe lub zelodkowe ale uczucie dla osoby wykonujacej nie jest przyjemne :/:/:/ a ile tych cukierkow mialas w buzi 1,2?

Przywiąż go sznurem do łóżka i zacznij napierdalać bejsbolem po jajach aż się zrobią sine. Na pewno taką rocznicę zapamięta na długo.

dobry pomysł tylko, że nie mam beysbola. Myślałam też, żeby przywiązać mu nogi i ręce do łóżka a następnie zrobić kupcię na jego owłosiony tors. Ale nie wiem czy to nie zbyt mocne przeżycie, nawet jak na niego ?

a moze Ty -kajdankowa panno uzywalas jakis fajnych sztuczek w lozku ktore moglabys polecic?

np. nas bardzo kręci gdy używamy 2 wibratory w pozycji 69, wtedy ja obciągam mężowi i jednocześnie wkładam mu wibrator w pupę a on liże moją muszelkę i też wsuwa glęboko drugi wibrator w moją pupę. Po czyms takim mamy nieziemski orgazm. A raz to nawet dostałam kobiecego wytrysku w trakcie takiej zabawy i zalałam mu całą twarz.

może jeszcze jakieś sugestie ?

naprawdę już nie macie nic ciekawego do dodania ?

dobry jest ten pomysł z przywiązaniem go do krzesła i zrobieniem striptizu. Możesz ocierać się o niego biustem, nogami, kazać całować te fragmenty ciała, na które masz ochotę. I dominuj, dominuj i jeszcze raz dominuj.

to na czarno to nie ja, żeby nie było. wibratorów nie uzywam, a mój facet nie lubi nawet gdy zabłądzę rączką za daleko, a co dopiero jakieś zabawy analne.... ja też próbowałam z icami, miałam chyba 2, albo 1,5. fajnie było tylko jak się zapomniałam i chciałam głębiej to sie o mało nie udusiłam. ale warto tylko trzeba sobie odpóścić jakies głębsze ruchy. hmm, czy ja mam jakieś pomysły... jak młodsza byłam i z poprzednim chłopakiem to mu oczy zawiązywałam jak leżał, ręce przytrzymywałam, całowałam, robilam dobrze, potem całowałam a nastepnie niespodziewadnie dosiadałam. za pierwszym razem byl tak zaskoczony, że finał był po jakiś 2 minutach, ale wtedy to był dla mnie komplement. pozatym uwielbiam zacząć sie z nim bawić jakoś w miejscach publicznych, tzn jakos go pod stolem zmacać czy coś, jednocześnie wiedząc, że finał będzie w domu lub w samochodzie po całym spotkaniu, i przez pare godzin obydwoje chodzimy tak nakręceni, że potem najczęściej nie dojeżdzamy do domu :)) jak mi się coś przypomni to napiszę. ale może ma ktoś jeszcze jakieś rady czy pomysły?

oj panno wiesz ... ja też nie mam łóżka z ramą ale dla ciebie to byłbym gotów cały pokój zamienić w klatkę dla dzikich kotek :P z jedną dziewczyną też tak miałem że nie mogliśmy nigdzie dalej jechać bo za często zatrzymywaliśmy się :P a jazda samochodem na manualnej skrzyni z ręką na cipeczce niezapomniane przeżycie

ja wiem jak jest z obu stron- i jako pasażer i jako kierowca. jak prowadzę ja to mam ułatwienie bo mam automata i mogę sobie z chłopakiem widziwiać. a najlepiej jak w trasie zaśnie, zatrzymać się na poboczu i obudzić go dobrym oralem lub po prostu wymacać za wszystkie czasy. a jako pasażęr to nie wiem jak on to robi, że zmienia biegi, kręci kierownicą, jeszcze w międzyczasie używa kierunkowskazó albo zmienia stacje w radiu, i dobrowadza mnie na szczyt.... taaak, muszę sie przyznać że jednak troche niewyżyta jestem :) a co by ciebie kręciło jeszcze? jakie urozmaicenia? nie to, żeby brakowalo mi pomysłów, ale zawsze to fajnie poznać coś nowego. o, albo lubię też raz na jakis czas ubudzic go całując całe jego cialo. spimy strasznie w siebie wtuleni, wiec musze sie nieźle namęczyć by go nie obudzić, a zejsć tam gdzie zejśc chcę. oczy otwiera dopiero jak dojdę już do Niego. za tą rozkosz na jego twarzy to moge wstawać te 10 minut wcześniej :))

raz tak miałem że nie wiedziałem czy to był sen czy jawa :P Niesamowita noc do dziś zastanawiam się kto kogo budził i ile tego było. Ciężko zapomnieć coś czego się nie pamięta :D ale chociaż ma się to uczucie że coś się jednak działo. jazda samochodem oj tak spódniczka, czy też sukienka majtki na tylnym siedzeniu, odrobina żelu na początek. Nie wiem co kobietki mają z tą jazdą :P

no pomysly fajne, ja polecam dla relaxu kapiel z szamapnem, jeden wlej do wanny podczas kapieli a drugi wypijcie razem ;)

o, dobry ten pomysł z szampanem :)) ktos jeszcze może coś zaproponuje

efektowniej będzie jak zamiast szampana wypijecie wódke. Po pijanemu dłużej się wytrzymuje no i mogą przyjść fajne pomysły do głowy.

up up więcej rad! ! ! !

zwiąrz mu ręce, niech wypnie pupę a ty w tym czasie przymocuj sobie do bioder sztucznego penisa i nic mu nie mówiąc na sucho, ostro go zerżnij

ma ktoś cos jeszcze sensownego do powiedzenia? mnie tez to interesuje, ale jestem zbut niesmiała by sama cos wymyslić

kurwa nie ten temat. sorry ludziska a co do tematu, to ja sie z kajdankami nie bawie, bo po ostatnim miałam takie siniaki, że szok. rzucalam sie, błagałam, mój facet po prostu mnie wziąl, a ja miałam taki orgazm że szok. nawet nie wiem kiedy tak sobie poopcierałam. ale budze sie rano a tam normalnie jakbym była tydzień przetrzymywana jak za jakis okup czy co. masakra, szczegolnie że do szkoły wtedy jeszcze chodziłam, i kazdy pytał co to, od czego..

Gdybym się nudził, miał chandrę, był niezadowolony z życia, to chętnie bym poprosił kobietę o coś takiego!!! Ja to uwielbiam!!! Podobno to leczy depresję i schizofrenię oraz zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Zresztą każdy może o to zapytać swojego psychologa. Najważniejsze, żeby się dobrze bawić!!! Czasem w końcu rozrywka też jest potrzebna.

bardzo fajne i solidne kajdanki http://www.sklep-intymny.pl/product-pol-2592-Erotyczne-solidne-kajdanki-z-metalu.html i wcale nie takie drogie